Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|
aktualizacja

Polacy muszą pilnie wracać z zagranicy. Rząd składa deklaracje: będzie transport, będą samoloty

457
Podziel się:

Granice kraju zamknięte już od 15 marca, żadnego ruchu kolejowego, żadnego ruchu lotniczego. To reakcja na rosnący problem z koronawirusem. Co z Polakami, którzy utkną w Indiach, Kazachstanie albo nawet w Wielkiej Brytanii? Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk zapewnia w rozmowie z money.pl, że nikt nie zostanie bez pomocy. Po Polaków mają latać samoloty czarterowe.

Służby konsularne mają pracować na najwyższych obrotach
Służby konsularne mają pracować na najwyższych obrotach (Forum, Hubert Mathis / Zuma Press / Forum)

W internecie pojawia się coraz więcej wpisów Polaków, którzy utknęli w odległych krajach. Niektórzy piszą wprost, że są poza Polską - na przykład w Indiach czy w Kazachstanie i nie wiedzą, jak wrócić. Powód jest oczywisty: zamknięta od 15 marca granica. W piątek wieczorem premier Mateusz Morawiecki ogłosił znaczne ograniczenie w transporcie międzynarodowym. Pociągi międzynarodowe i transfer drogą lotniczą jest zawieszony. Ci, którzy powrót mieli w późniejszym terminie nie zawsze są w stanie kupić bilet na ostatnią chwilę i zdążyć przed zamknięciem granic.

- Do kraju wpuszczone zostaną samoloty czarterowe z Polakami - informuje Kancelaria Prezesa Rady Ministrów. Jest jednak jedno "ale". Nie każdy zamierza wrócić samolotem czarterowym, niektórzy mieli zaplanowane normalne loty rejsowe.

Co w takich sytuacjach? Minister Michał Dworczyk zapewnia w rozmowie z money.pl, że pomoc dla Polaków będzie. Nikt nie zostanie za granicą sam. W przypadku większych grup, po Polaków mają być wysyłane samoloty - prawdopodobnie te należące do LOT-u. Szczegóły mają być ustalone na posiedzeniu sztabu kryzysowego jeszcze w sobotę.

A co z pojedynczymi Polakami, którzy utknęli w oddalonych krajach? Minister Dwroczyk przyznaje, że nie w każdym takim przypadku będą uruchamiane specjalne samoloty. Ale zapewnia, że będzie "odpowiednia pomoc konsularna". O tym jak będzie wyglądała, rząd jeszcze ma jednak informować w najbliższych godzinach i dniach.

Michał Dworczyk zapewnia jednak, że ambasady i konsulaty pracują na najwyższych obrotach, aby pomagać w takich sytuacjach. Obywatele będą mogli wrócić do Polski także transportem kołowym, czyli samochodami osobowymi, busami i autokarami. Krajowe połączenia lotnicze i kolejowe działają nadal.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz także: Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(457)
Jarosław
4 lata temu
Przestancie juz siac panike z tym wirusem... Co z tego ze kilkasete osob chore? Na 38 mln mieszkancow i co z tego? Wiecej osob umiera na inne choroby i nic. Juz nudny jest ten temat.
otco
4 lata temu
Ja rozumiem, że ktoś pojechał na urlop, w sprawach biznesowych, delegacji czy leczniczo. Ale prawda jest taka, że czartery nas nasz koszt polecą po Polaków na co dzień mieszkających i pracujących za granicą. I przywloką więcej korony. To są osoby, które nie mają prawa do leczenia za granicą lub mają tylko na koszt NFZ.
Gość
4 lata temu
Jeśli się ich przywozi to powinno się od razu zawieźć ich do budynku gdzie odbyliby kwarantannę. W przeciwnym razie nie zapanujemy nad epidemią! Boże jakie to smutne żeby przywieźć bombę biologiczną i pozwolić się jej rozproszyć. Przecież my chcemy żyć! A wielu z nas zapłaci za ten ruch największą cenę:(
skert
4 lata temu
po co wogóle rząd ich ściąga do Polski to są ludzie nieodpowiedzialni często właśnie tacy wyjeżdżali uciekali przed wymiarem sprawiedliwości to teraz niech tam siedzą i ich leczą
kakin
4 lata temu
po co ich przyjmować i leczyć za nasze podatki tam pracowali pouciekali z Polski bo W Polsce żle napierali na rząd a teraz się pchają żeby nas zarażać
...
Następna strona