Mieszkania w miejsce blisko 200-letniej fabryki? Ukraińcy sprzedają teren w Wałbrzychu
W 2023 r. upadła działająca od 1831 r. wałbrzyska fabryka porcelany "Krzysztof". Teren po historycznym zakładzie wystawiono na sprzedaż za 22 mln zł. Właścicielem nieruchomości jest ukraiński biznesmen, który zlikwidował fabrykę mrożonek Calfrost w Kaliszu.
Niemal 200 lat działała fabryka porcelany "Krzysztof" w Wałbrzychu, która upadła w 2023 r. Zakład - jak tłumaczyli nam jego przedstawiciele - dobiły wysokie ceny gazu.
W wyniku likwidacji firmy pracę straciło 70 osób. Jeszcze przed pandemią COVID-19 w "Krzysztofie" zatrudniano 320 pracowników, rocznie produkowano tam 10 mln sztuk porcelany stołowej. Wyroby z Wałbrzycha trafiały do Białego Domu i Pałacu Buckingham - lokalną szkatułkę podarowano księciu Williamowi i księżnej Kate z okazji narodzin syna George’a. Teraz po zakładzie zostały ruiny.
- Na ten moment wyburzyliśmy ok. 90 proc. budynków, na dniach/tygodniach wyburzymy resztę - mówi money.pl Michał Rorbach z Le Premier Nieruchomości, wypowiadając się w imieniu ukraińskiej firmy Trzy Niedźwiedzie należącej do Dmytro Uszmajewa.
Polacy to "judasze słowiańszczyzny". Co o nas myślą Rosjanie?
Mrożonki i porcelana
Z kolei w 2023 r. Trzy Niedźwiedzie - jeden z największych producentów lodów i mrożonek w Ukrainie - przejął kontrolę nad polskim Nordisem. Wartość transakcji przekroczyła 21 mln zł. Większość udziałów w spółce Nordis Chłodnie Polskie ma zarejestrowany na Cyprze fundusz Straim Capital Limited.
Od 2004 r. do Nordisu należy m.in. zlikwidowany zakład Calfrost w Kaliszu, gdzie w ubiegłym roku zwolniono całą załogę. Nieruchomości po dawnej fabryce mrożonek wystawiono na sprzedaż za 12,9 mln zł, a po roku cenę obniżono do 5,8 mln zł. Jak dowiedział się money.pl, dawny Calfrost przejmie jedna z firm z Wielkopolski zajmująca się transportem międzynarodowym. Podpisano już umowę wstępną.
W 2010 r. Nordis Chłodnie Polskie wchłonęły "Krzysztofa", który znajdował się w stanie upadłości z długami sięgającymi 30 mln zł.
Po uratowaniu "Krzysztofa" w 2016 r. media informowały, że zakład wprowadził "pionierską technologię prasowania izostatycznego drukarki 3D". Wówczas fabryka zatrudniała od 300 do 400 osób, a zamówienia przychodziły z całego świata. Kilka lat później pandemia oraz rosyjska inwazja na Ukrainę doprowadziły do ostatecznego upadku "Krzysztofa".
W efekcie 5 maja 2023 r. do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego trafił wniosek Nordisu o rozbiórkę chłodni i towarzyszących obiektów budowlanych. Tego samego dnia do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego napłynęło pismo spółki Porcelana Krzysztof o pozwolenie na rozbiórkę budynków zakładu.
- Budynek administracyjno-biurowy, w którym mieści się biuro Porcelany Krzysztof jest pod ochroną konserwatora - tłumaczy Michał Rorbach. I dodaje, że "Krzysztof" był "w posagu spółki Nordis". Tak trafił w ręce Dmytro Uszmajewa i Straim Capital Limited.
Deweloperzy już pytają
Teren po fabryce porcelany mieści się w centrum Wałbrzycha. Łącznie ma ponad 45,3 tys. mkw. powierzchni. Podzielono go jednak na trzy sąsiadujące ze sobą działki inwestycyjne kosztujące netto: 9,2 mln zł, 7 mln zł oraz 5,84 mln zł. W sumie to 22,04 mln zł. Cenę jednak obniżono - tak jak w przypadku kaliskiego Calfrostu.
- Wycena Colliersa (międzynarodowa firma konsultingowa na rynku nieruchomości - przyp. red.) opiewała na 33 mln zł netto - ujawnia Rorbach.
Nasz rozmówca dodaje, że Nordis prowadzi już rozmowy dotyczące sprzedaży z "mniejszymi deweloperami".
Są dwa podmioty będące w trakcie due dilligence (proces szczegółowej analizy przed podjęciem decyzji inwestycyjnej - przyp. red.) odnośnie całości nieruchomości. Analizy przeprowadzane są pod kątem mieszkaniówki oraz hotelu i akademika - przekazuje nasz rozmówca.
Według miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w miejscu "Krzysztofa" mogą powstać mieszkania oraz lokale usługowe.
Zamek Książ na ratunek
Tuż przed likwidacją "Krzysztofa" klienci szturmowali stacjonarny sklep zamykanej fabryki porcelany. Uruchomiono też sklep internetowy, gdzie wyprzedawano towar. W ostatniej chwili możliwy był zakup "wałbrzyskiego białego złota" w okazyjnej cenie.
Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej ogłosił w 2023 r., że gmina przejmie dziedzictwo kultury materialnej fabryki. Wspominano o uruchomieniu manufaktury. W tym celu Zamek Książ, którego właścicielem jest miasto, kupił ponad 80 form i matryc z "Krzysztofa", w tym wiele unikatów z lat 50. XX w. Rezultatem inicjatywy była wystawa "Książ w formie. Utracone i odtworzone figurki z porcelany Krzysztof".
- Obiekty z tzw. wzorcowni fabryki porcelany "Krzysztof" zostały odkupione przez Muzeum Porcelany w Wałbrzychu w 2023 r. bezpośrednio od właścicieli zakładu. Kolekcja ta liczy ok. 5 tysięcy obiektów dokumentujących działalność fabryki - są to m.in. wzory fasonów i dekoracji, prototypy, edycje specjalne oraz inne unikatowe egzemplarze. Wszystkie trafiły do zbiorów muzeum, zostały zinwentaryzowane, a część z nich zaprezentowano w ramach wystawy czasowej poświęconej fabryce w trakcie obchodów Roku Wałbrzyskiej Porcelany - tłumaczy Karolina Usarek z wałbrzyskiego magistratu.
Do muzeum trafiły też materiały ikonograficzne - fotografie, dokumentacja techniczna.
- Zabezpieczenie tych zbiorów było możliwe dzięki świadomej i odpowiedzialnej postawie właścicieli fabryki, którzy od początku deklarowali, że ich celem jest przekazanie dziedzictwa do instytucji publicznej, a nie sprzedaż na rynku kolekcjonerskim. Dzięki zaangażowaniu miasta Wałbrzycha i jego instytucji udało się ocalić znaczną część zasobów po fabryce "Krzysztof" – bo porcelana to ważny element tożsamości i historii naszego miasta - stwierdza Usarek.
"Krzysztof" nie jest jedynym upadłym zakładem porcelany na Dolnym Śląsku. W 2024 r. ten sam los spotkał po ponad 160-latach "Karolinę" w Jaworzynie Śląskiej. W grudniu ubiegłego roku syndyk wystawił majątek "Karoliny" na sprzedaż za 45 mln zł. Następnie cenę wywoławczą obniżono do 41 mln zł, ale też nikt się nie zgłosił. Kilka miesięcy temu syndyk zapowiedział sprzedaż poszczególnych części majątku zakładu.
Piotr Bera, dziennikarz money.pl