Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MIW
|

Miliarder, który "z łowcy stał się zwierzyną". Jego majątek skurczył się o zawrotną kwotę

9
Podziel się:

Carl Icahn to legenda wśród inwestorów, miliarder nazywany "samotnym wilkiem z Wall Street". Niedawno został oskarżony o manipulowanie kursem swojego funduszu. To odbiło się na jego fortunie, która w kilka dni stopniała o miliardy dolarów. Teraz po raz pierwszy od wybuchu afery - nie licząc krótkiego oświadczenia - zabrał głos.

Miliarder, który "z łowcy stał się zwierzyną". Jego majątek skurczył się o zawrotną kwotę
Carl Icahn - miliarder, który "z łowcy stał się zwierzyną". Jego fortuna stopniała o 15 mld dolarów (Getty Images, CNBC)

Carl Icahn obecnie jest na drugim miejscu w rankingu miliarderów Bloomberga pod względem największych spadków majątku. Jego fortuna skurczyła się o zawrotne 15 mld dol. od początku roku, w większości przez aferę związaną z oskarżeniami o sztuczne pompowanie ceny akcji funduszu. Zarzuty, podniesione przez firmę analityczno-inwestycyjną Hindenburg Research, odbiły się szerokim echem w całym świecie finansów.

Carl Icahn - miliarder, który z łowcy stał się zwierzyną

Icahn jednak, jak opisuje Bloomberg, stał się ofiarą dokładnie tego, co sam robił wielu biznesom: publicznych oskarżeń o złe zarządzanie i rozczarowywanie inwestorów. "Łowca stał się zwierzyną" - wskazuje agencja, której udało się porozmawiać z Icahnem - pierwszy raz, od kiedy pojawiły się zarzuty wobec jego funduszu. Wcześniej miliarder wydał tylko krótkie oświadczenie w tej sprawie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Superjacht rosyjskiego oligarchy namierzony. Tu uciekł przed sankcjami

Według Bloomberga, inwestor niespecjalnie chce rozmawiać o raporcie Hindenburg. Poniekąd jednak odniósł się do sytuacji. "To bardzo, bardzo twarda gra" - stwierdza między innymi. Przyznaje też, że nie spodziewał się oskarżeń.

Icahn potwierdził także, że cała sprawa "przyprawia go o ból głowy". Od razu jednak podkreśla, że coś innego zaprząta mu umysł: walka o władzę w spółce Illumina Inc. - Gdy bierzesz się za wpływowe osoby, musisz mocno nastroszyć pióra. Jeśli przejmujesz się takimi rzeczami (jak oskarżenia - przyp. red.), to nie powinieneś być w tym biznesie - komentuje Icahn.

Zarazem miliarder przyznał, że w ciągu ostatnich lat faktycznie popełnił jeden, duży błąd: stracił ok. 9 mld dol., bo obstawiał - błędnie - że rynki finansowe się załamią. Jak dodał, poniósł porażkę próbując wyczuć czasowo rynki. Twierdzi przy tym, że wyciągnął odpowiednie lekcje i wrócił do wstrząsania spółkami, w które zainwestował. - Odszedłem od tego, co robiłem najlepiej. Mogłem być bogatszy - zaznaczył.

Warto przy tym podkreślić, że w tym roku gorzej od Icahna radzi sobie tylko miliarder z Indii Gautam Adani, do niedawna człowiek z top 3 najbogatszych. Jego majątek stopniał o 57 mld dol. Co znamienne, Adani również tracił na skutek oskarżeń ze strony Hindenburg Research.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
Robert
11 miesięcy temu
Nie potrzebuję takich zarobków, wystarczy mi godne życie. Jeśli chcecie godnie żyć, polecam przebranżowić się i zacząć edukację w Studium Pracowników Medycznych i Społecznych. Ja po kierunku ortoptystka nie miałem problemu, żeby znaleźć dobrze płatną pracę.
xxx
11 miesięcy temu
patrząc, na jego wiek, te miliardy nie będą już jemu potrzebne.....
Viyd
11 miesięcy temu
Polska straciła więcej i tu nikt nic nie mówi
kam22
11 miesięcy temu
WCALE BY MNIE NIE ZDZIWIŁO ŻE ŻE JEST WŁAŚCICIELEM NASZEGO ORLENU WKOŃCU NASZA SŁUZEBNA WŁADZA ODSPRZEDAŁA IM PAKIET WIĘKSZOŚCIOWY SPÓŁKI
Grall
11 miesięcy temu
Fałszywe oskarżenia powinny być surowo karane. Nawet najwięksi analitycy ponosić konsekwencje