Miliony szczepionek przeciw COVID-19 zalega w magazynach. Rząd za to słono płaci

"Fakt" informuje, że od początku programu szczepień do Polski dotarło 107 mln 707 tys. dawek szczepionki przeciw COVID-19, a z tego połowa została rozdystrybuowana do punktów szczepień.

Dziennik dodaje, że Polska odsprzedała innym państwom 14,7 mln sztuk szczepionek, a ponad 23,6 mln szczepionek zalega w magazynach Rządowej Agencji Rezerw Materiałowych.

Szczepionki muszą być przechowywane w odpowiedniej temperaturze, by nie straciły swojej skuteczności, a to wiąże się z kosztami.

"Miesięczne koszty przechowywania szczepionek wynoszą 774 tys. zł" - dziennik cytuje odpowiedź na interpelację wiceministra Waldemara Kraski i wylicza, że to oznacza, że tylko od początku tego roku na przechowanie przeznaczono ponad 2,1 mln zł.

Od 27 grudnia 2020 r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, podano 57 961 392 szczepionki - wynika z danych zamieszczonych 6 kwietnia na stronach rządowych.

Dzienna liczba szczepień wyniosła 426. Najwięcej szczepień wykonano w województwie mazowieckim – 125, a najmniej w województwie podkarpackim – cztery.

15 kwietnia br. zostaną wystawione e-skierowania na piątą dawkę szczepionki przeciw COVID-19. Będą mogły z niej skorzystać osoby, które drugą dawkę przypominającą otrzymały w okresie kwiecień–wrzesień 2022 r. i są w wieku 60 plus albo mają upośledzoną odporność lub pracują w podmiotach medycznych. Szczepienia będą wykonywane preparatami zaktualizowanymi, działającymi przeciwko podwariantom omikronu.

Polska chce renegocjować warunki dalszych dostaw szczepionek na koronawirusa z firmą Pfizer. Na początku marca otrzymała zielone światło na pertraktacje od Komisji Europejskiej. To przełom. Dotychczas KE twierdziła, że umowę ramową można zmienić wyłącznie na szczeblu unijnym, gdyż to Bruksela ją zawarła.

Negocjacje z koncernem są o tyle kluczowe, bo za szczepionki od tego roku ma płacić NFZ. Dotychczas finansowano je z budżetu państwa.

To zresztą kolejna próba renegocjacji umów przez Polskę ze szczepionkowymi dostawcami. Moderna, od której mieliśmy kupić jeszcze prawie 7 mln preparatów na koronawirusa, zgodziła się anulować 60 proc. zaplanowanych dostaw. To oznacza, że nie będziemy musieli odbierać ok. 4 mln dawek i płacić za nie 420 mln zł.