"Dziennik Gazeta Prawna" przypomina, że zmiana przepisów w 2020 roku, która umożliwiła wystawianie zwolnień lekarskich oraz recept za pośrednictwem telekonsultacji, otworzyła drzwi dla szybkiego rozwoju nowych przedsięwzięć. Z tej nowej możliwości skorzystały firmy, które już wcześniej działały w obszarze telemedycyny, ale na rynku pojawiły się też nowe podmioty.
Wielkie zyski na receptomatach
"Wartość przychodów przeanalizowanych firm w ostatnich dwóch latach sięga niemal 200 mln zł. Niektóre mają milionowe zyski od momentu wejścia, są jednak takie, które zakończyły ostatnie dwa lata ze stratą" - czytamy w DGP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wyjaśnia w rozmowie z DGP Grzegorz Piekarski, prezes spółki Med24 Holding, jest to wynik wysokich kosztów związanych z wejściem na rynek, na którym konkurencja jest coraz większa. Chodzi tu nie tylko o wynagrodzenia dla lekarzy, ale także o koszty reklamy. Piekarski podkreśla, że działają z perspektywą długoterminową.
Dziennik podkreśla, że wśród firm, które istniały już przed 2020 rokiem, wiele z nich skorzystało na pandemii i zmianie przepisów. Przykładem może być Rapiomed, firma założona w 2017 roku. Dziennik informuje, że choć istniała już wcześniej, to dopiero w 2021 roku zaczęła osiągać milionowe zyski, które w 2022 roku wyniosły niemal 13 milionów złotych.
Możesz już zamówić e-receptę przez aplikację
E-recepty. Jest doniesienie do prokuratury
30 czerwca minister zdrowia poinformował, że podpisał doniesienie do prokuratury w sprawie 10 lekarzy, którzy dopuścili się co najmniej pięciu przestępstw w związku z wystawieniem e-recept - w ciągu roku wystawili od 100 do 400 tys. recept. Oznacza to – jak wskazywał – że dziennie wystawiali oni od blisko trzystu do ponad tysiąca recept.
Przestępstwa, o których mowa w doniesieniu, to – jak wyjaśnił – fałszerstwo intelektualne, czyli poświadczenie nieprawdy w związku z niewykonanym badaniem, oszustwa – bo część tych recept jest refundowana, sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia publicznego na masową skalę, narażenie na niebezpieczeństwo utraty zdrowia i życia i ułatwienie dostępu do środków odurzających.
Możesz już zamówić e-receptę przez aplikację
Od 3 lipca lekarz w ciągu 10 godzin pracy może przyjąć do 80 pacjentów, którym przepisze receptę, a liczba przepisanych recept w dziesięciogodzinnym cyklu pracy nie może przekroczyć 300. Limity – jak uzasadnia MZ – wprowadzono, by zapobiegać nadużyciom.
- W pięciu najbardziej popularnych receptomatach średnia miesięczna liczba recept na lekarza spadła z 12 tys. do 4 tys. - mówił na początku sierpnia minister zdrowia Adam Niedzielski.