Mniej bramek na autostradzie A4. Koncesjonariusz ma plan
Stalexport, który jest koncesjonariuszem autostrady A4 na trasie Kraków - Katowice, chce zachęcić kierowców do korzystania z e-płatności. Jeśli to się przyjmie, z trasy zniknie część bramek do poboru opłat.
Koncesjonariusz autostrady A4 na odcinku Kraków - Katowice, Stalexport Autostrada Małopolska (SAM) zachęca kierowców do e-płatności. Jeśli wielu z niej skorzysta, z trasy może zniknąć część szlabanów - czytamy w "Pulsie Biznesu". SAM dotychczas udostępnił użytkownikom ponad 40 tys. urządzeń A4 Go. Dzięki nim podczas przejazdu przez bramkę, bez konieczności zatrzymywania się, z konta użytkownika pobierane są kupione wcześniej impulsy.
- Od 1 stycznia 2020 r. wprowadzamy promocję dla korzystających z automatycznych metod płatności. Będzie obowiązywać co najmniej przez kwartał. Naszym dążeniem jest ograniczenie liczby autostradowych bramek z obsługą manualną. Chcielibyśmy, żeby korzystanie z płatności automatycznych upowszechniło się na tyle, byśmy mogli zostawić jedną czy dwie bramki na każdym z punktów poboru opłat z obsługą ręczną dla kierowców przejeżdżających okazjonalnie odcinkiem Kraków - Katowice i płacących gotówką - powiedział "PB" Emil Wąsacz, prezes Stalexportu Autostrady, do którego należy SAM.
Trasą A4 w ciągu doby jeździ nawet 45 tys. pojazdów, ale płatności za pośrednictwem A4 Go stanowią jedynie 13,7 proc. transakcji. Z kolei aplikację Autopay, umożliwiającą dokonanie opłat dzięki identyfikacji tablicy rejestracyjnej, pobrało już ponad 150,5 tys. użytkowników, jednak płatności za jej pośrednictwem stanowią tylko 3,8 proc. transakcji.
Obejrzyj: Budowa dróg, ile kilometrów w 2020? "Plany są szerokie"
Dzięki promocji kierowcy aut osobowych mogą oszczędzić na każdym z placów poboru opłat po 3 zł, czyli 30 proc. Koncesjonariusz planuje także wprowadzić nowy rodzaj płatności dla osób, które nie chcą manualnie płacić w budce przy szlabanie, a jednocześnie chcą zachować anonimowość i nie rejestrować się w żadnym elektronicznym systemie.
Czytaj także: Nowe drogi w Polsce. Kolejny odcinek S7 otwarty
- Tacy kierowcy będą mogli kupić naklejkę na szybę z określoną liczbą opłaconych przejazdów, która będzie łączyć się z urządzeniem na bramce, co umożliwi jej otwarcie i przejazd bez zatrzymywania się przy kabinie - dodaje Emil Wąsacz. System zidentyfikuje naklejkę, ale nie będzie wiadomo, kto ją kupił. SAM wydłuża obecnie także pasy dojazdowe do punktów opłat w systemie automatycznym, aby ułatwić dojazd kierowcom korzystającym z tych metod płatności.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl