Morawiecki: 700 mld złotych może trafić do Polski. Rząd negocjuje z Unią Fundusz Odbudowy
Premier Mateusz Morawiecki podsumował dziś kolejny etap negocjacji Funduszu Odbudowy, który ma wesprzeć Wieloletnie Ramy Finansowe. Polska stara się w nim zintegrować kilka perspektyw. Na jakie pieniądze z Brukseli możemy liczyć?
Tuż po posiedzeniu Rady Europejskiej premier Morawiecki zapowiedział, że do Polski może trafić na kilka najbliższych lat nawet 700 mld zł. - Te środki mogą wesprzeć odbudowę gospodarki po koronawirusie - zapowiedział Morawiecki.
Premier przekonywał na konferencji prasowej, że od początku apelował, by Europa zdecydowała się na ambitny budżet. - Myślę, że ten plan jest już stosunkowo blisko, niedługo domkniemy negocjacje. Dziś mówimy o nowych środkach z tej najbliższej perspektywy - mówił Morawiecki.
Tesco znika z Polski. "Konkurencja się zaostrzy, to dobra wiadomość dla kosumentów"
Jak zapewniał, Polska nigdy nie broniła swoich racji tak skutecznie. Nie tylko stoi za nami Grupa Wyszehradzka, ale także Rumunia czy inne kraje, które dzielą naszą perspektywę.
- Europa to wielki zbiór różnych racji i punktów widzenia. Trzeba potrafić w skuteczny sposób docierać do decydentów i dyskutować z nimi. Rozmawiałem w ostatnich tygodniach kilka razy z przewodniczącą KE i przewodniczącym RE - mówił premier.
Jak relacjonował, Polska w tych negocjacjach proponuje pewne kompromisy, gdzie nasz kraj jest w centralnym miejscu, gdzie stykają się różne perspektywy.
- Dziś poszliśmy krok dalej, proponujemy nowe rozwiązania, oparte o nowe zasoby własne, ale progresywne z punktu widzenia Europy Środkowej - jak opłaty od wielkich korporacji za to, że mogą sprzedawać produkty i usługi konsumentom na jednolitym rynku - mówił szef rządu.
Premier kilkukrotnie zapewniał, że najprawdopodobniej wspomniane 700 mld zł trafi do Polski. - Wysłuchano naszych racji również jeśli chodzi o przyspieszenie dopłat dla rolników, tutaj wsparł nas komisarz Wojciechowski. Znacząco również zwiększone kwota na transformacje energetyczna i politykę spójności - zapewniał Morawiecki.
Przestrzegła jednak, że to nie koniec negocjacji, ale krok w dobrym kierunku. Jak to określił niektóre małe, ale bogate kraje mają tu pewne wątpliwości. - Bronią swego bogactwa, zapominają jednak, że zyskują na korzystaniu ze wspólnego rynku i my im o tym przypominamy, tak by wszyscy zgodzili się na kompromis - mówił premier Morawiecki.
Jak dodał, zakończenie negocjacji na poziomie europejskim ws. funduszu odbudowy UE o wartości 750 mld euro, dla wszystkich państw członkowskich, możliwe jest w lipcu lub w sierpniu.
Przypomnijmy, Komisja Europejska przedstawiła pod koniec maja projekt instrumentu ożywienia gospodarczego - funduszu odbudowy. 750 mld euro w grantach i pożyczkach ma wesprzeć w głównej mierze kraje, które szczególnie ucierpiały na skutek pandemii koronawirusa.