"Myśliwi mylą co dwa miesiące człowieka z dzikiem". Ministra mówi o badaniach
To niezwykle ważna i potrzebna regulacja, jestem zwolenniczką, żeby każdy posiadacz broni przechodził okresowe badania - powiedziała w czwartek w TVP Info Paulina Hennig-Kloska. Ministra w ten sposób odniosła się do kolejnej tragedii na polowaniu, do której doszło 11 listopada.
Na piątek w Sejmie zaplanowano pierwsze czytanie kolejnej ustawy, która ma objąć badaniami okresowymi wszystkie osoby posiadające w Polsce broń.
- To niezwykle ważna i potrzebna regulacja, jestem zwolenniczką, żeby każdy posiadacz broni przechodził okresowe badania. Tak samo jak kierowcy zawodowi, którzy są badani pod kątem zdrowia psychicznego i fizycznego - zapowiedziała w czwartek rano Paulina Hennig-Kloska, ministra klimatu i środowiska.
"Politycy nie mają czasami pojęcia". Mówi, jak potrafią zaszkodzić
Tragedie na polowaniach
Ministra zapowiedziała, że zwróciła się już do łowczego krajowego, żeby środowisko myśliwych również przedstawiło swoje propozycje zmian w prawie, które "będą działać prewencyjnie na taką okoliczność". Chodzi o tragedię z 11 listopada w gminie Milejów w woj. lubelskim, gdzie zginął 68-latek. Został postrzelony przez 50-letniego myśliwego w trakcie polowania.
- Mamy drugi tego typu przypadek na Lubelszczyźnie w bardzo krótkim okresie. Pojawia się coraz więcej takich przypadków Mamy pewne propozycje zmian w prawie, pracował nad nimi zespół ministra Dorożaly, ale czekam na propozycję łowczego krajowego - zapowiedziała Hennig-Kloska. I dodała, że obowiązkowe badania powinny zostać wprowadzone.
Nie może być tak, że co dwa miesiące myśliwy na polowaniu myli człowieka z dzikiem, czy to jest prawda, czy nie prawda. Mieliśmy do czynienia z typowym postrzeleniem człowieka ze skutkiem śmiertelnym w trakcie polowania i tym elementom trzeba przeciwdziałać również prewencyjnie - podkreśliła ministra.
Hennig-Kloska zdradziła, że będzie rozmawiać też z łowczym krajowym o kontroli wewnętrznej związanej z poprzednią tragedią na polowaniu, która miała miejsce w sierpniu. Wówczas w miejscowości Młyniska w Lubelskiem 40-letni myśliwy śmiertelnie postrzeliła 60-latka stojącego przy furtce przed domem. Myśliwy miał pomylić człowieka z dzikiem. Prokuratura Rejonowa w Lubartowie przedstawiła Sławomirowi A. zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym.
- Tego typu przypadków nie można zostawiać bez echa - podsumowała Hennig-Kloska.