- Po lipcu mamy ponad 30 mld zł nadwyżki. Ona oczywiście do końca roku będzie mniejsza, ona pewnie przekształci się w deficyt, ale dużo niższy deficyt niż planowany w ustawie budżetowej - powiedział Morawiecki w trakcie konferencji prasowej.
Ustawa budżetowa przewiduje, że na koniec 2021 roku deficyt budżetowy wyniesie 82,3 mld zł. Po czerwcu nadwyżka w budżecie wynosiła 28 mld zł.
Jednak ekonomiści zwracają uwagę, że saldo budżetu państwa stało się bezużytecznym wskaźnikiem kondycji finansów publicznych. W tym samym czasie, gdy budżet śrubuje nadwyżki, BGK rozkręca bowiem emisje długu.
Wydatki na walkę ze skutkami pandemii z funduszu przeciwdziałania COVID-19 w BGK oraz tarcze antykryzysowe PFR nie są w żaden sposób ujęte w budżecie.
W okresie od stycznia do czerwca dochody z VAT były wyższe o 23 mld zł w stosunku do analogicznego okresu rok temu, a dochody z PIT - o 5 mld zł. Pomógł też przelew z NBP - Narodowy Bank Polski przelał na konto budżetu państwa rekordową kwotę ponad 8,8 mld zł. Dokładne dane o wysokości nadwyżki po lipcu oraz o dochodach i wydatkach budżetowych poda Ministerstwo Finansów.
Warto pamiętać, że do budżetu państwa nie wlicza się wydatków z funduszy centralnych, jak np. państwowych funduszy celowych, agencji, fundacji czy instytutów. Na tym nie koniec. Do budżetu państwa nie wlicza się też sektora społecznego, czyli NFZ, FUS, czy KRUS.