"Największa w historii kontrola nad budżetem". Jest zapowiedź Donalda Trumpa
Donald Trump zapowiada, że jeśli wygra wybory, odbierze Kongresowi część uprawnień do dysponowania funduszami i zostanie prezydentem USA posiadającym największą w historii kontrolę nad budżetem federalnym - pisze w piątek "Washington Post".
Może to zachwiać ustaloną równowagą między władzą wykonawczą i ustawodawczą, choć zależeć to będzie od tego, jak na takie próby zareagowałyby Kongres i Sąd Najwyższy USA - ocenia dziennik.
Amerykańska konstytucja powierza kontrolę nad finansami państwa Kongresowi, ale sztab wyborczy Trumpa uważa, że prezydent powinien mieć w tym obszarze znacznie większą władzę niż obecnie - wyjaśnia "WP".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Restauracje tylko dla dorosłych? - zapytaliśmy Polaków
Obietnice Donalda Trumpa
Trump zapowiada również, że jeśli wygra wybory, będzie naciskał na Kongres, by wycofał przyjętą w 1974 r. ustawę ograniczającą prawo prezydenta do wydawania federalnych pieniędzy bez zgody Kongresu oraz blokowania wydatków już zatwierdzonych. Tę ustawę przyjęto w odpowiedzi na nadużycia prezydenta Richarda Nixona.
Trump utrzymuje, że wycofanie ustawy z 1974 r. pozwoli mu "szybko powstrzymać inflację i zredukować deficyt".
Portal Axios napisał niedawno, że Trump nie kryje, iż jeśli wygra wybory, będzie chciał "poszerzyć i umocnić władzę prezydencką na każdym poziomie administracji".