Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

NBP kreśli czarny scenariusz. Przewiduje realne załamanie płac

610
Podziel się:

Narodowy Bank Polski w swoim najnowszym raporcie przewiduje, że pracownicy nie będą w stanie uzyskać podwyżek wynagrodzeń rekompensujących wzrost cen. Analitycy nie mają wątpliwości, to oznacza trudny czas, z wysoką inflacją, połączoną ze spadkiem realnych wynagrodzeń pracowników.

NBP kreśli czarny scenariusz. Przewiduje realne załamanie płac
Rząd stoi przed trudnym wyborem albo będzie skutecznie walczył z inflacją, albo będzie proponował kolejne transfery pieniędzy (PAP, Rafa� Guz)

- Rząd stoi przed ekstremalnie trudnym wyborem. Jeżeli nie zrekompensuje ludziom spadku wynagrodzeń, prawdopodobnie straci władzę, a politycy rzadko godzą się na takie samobójstwo. Jeżeli zaś będzie starał się podnosić nominalne dochody ludności, zaryzykuje scenariuszem węgierskim, czyli niekontrolowaną deprecjacją waluty, panicznymi podwyżkami stóp, a na koniec również cięciami w budżecie — komentuje Ignacy Morawski w "Pulsie Biznesu".

"Puls Biznesu" podkreśla, że analitycy NBP prognozują, że pracownicy nie będą w stanie uzyskać podwyżek wynagrodzeń rekompensujących wzrost cen. - Dynamika nominalna płac nie przekroczy 12 proc., a realna dynamika płac spadnie do -6 proc., czyli najniższego poziomu od początków transformacji w Polsce. Ze społecznego punktu widzenia będzie to bardzo trudny okres — podkreśla w swojej analizie Ignacy Morawski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rekordowa inflacja w Polsce. "Prezes Glapiński stracił wiarę w swoje słowa"

NBP w swoim najnowszym raporcie o inflacji wskazuje, że według analiz banku może się ona zwiększyć z ponad 15 proc. do nawet  19 proc. na przełomie 2022/2023 roku.

Optymizmem nie napawa również projekcja NBP dotycząca wzrosty gospodarczego Polski. W przyszłym roku wzrost ma wynieść, według raportu lipcowego, 0,2-2,3 proc., podczas gdy jeszcze w marcu NBP prognozował zakres 1,9-4,1 proc.

Jak podkreślono w końcówce raportu, na koniec jednak sytuacja gospodarcza Polski oraz ścieżka inflacji jest "w największym stopniu uzależniona od skali zaburzeń w funkcjonowaniu światowej gospodarki wywołanych agresją zbrojną Rosji przeciw Ukrainie".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(610)
Leon
2 lata temu
Niestety niektórzy nie boją się inflacji. Prawie pięć milionów w akcjach i obligacjach robi swoje. Ja swoje stypendium ZUSowskie musiałbym składać w całości przez 90 lat.
Dzasta
2 lata temu
A patola będzie głosować bo obiecają im 700+, mimo że wszystko drożeje. Wstyd tylko rząd przynosi Po oskarża PIS A i jedni i drudzy nic dobrego nie zrobila
miś
2 lata temu
A pisowcy wypomnali Donkowi ciepła wodę w kranie!. Teraz przez inflację i giga podwyżki nie będzie ani wody ani prądu ani ciepła. I wystarczyło im tylko 7 lat na zostawienie Polski w ruinie. Tyle że sobie kasy napchali i swoim pociotkom również.
Mengele
2 lata temu
Rizotto
Wiesia
2 lata temu
Ryż jest zdrowy.Ma dużo białka i jest pożywny
...
Następna strona