"Nie zdajemy sobie sprawy". Ekspert pokazuje, co robią Chiny
"Nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo odjechały nam Chiny w transformacji energetycznej" - alarmuje Jakub Wiech, ekspert rynku energetycznego. Pokazuje wykres i zwraca uwagę na błyskawicznie rosnącą dominacją Chin w produkcji i technologii turbin wiatrowych, zwłaszcza tych instalowanych na morzach.
Chiny stały się światowym mocarstwem w technologiach, które umożliwiają produkcję czystej energii. Międzynarodowa Agencja Energii już w 2022 roku oceniła, że chińska produkcja paneli fotowoltaicznych zdominowała rynki. Aż 78 proc. wszystkich wytwarzanych modułów przypada na ten kraj.
Co istotne, produkowane są one nie tylko na rynek wewnętrzny, ale w coraz większym stopniu na eksport. A jednym z ważnych importerów pozostaje Unia Europejska. Obok technologii słonecznych Chiny mocno rozwijają energetykę wiatrową - na lądzie i na morzu. Również w tej dziedzinie są globalnym producentem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
5 tys. zł za jeden dzień. Klientów nie brakuje. Ujawnia tajemnice swojego biznesu - Karol Myśliński
Instytut Ekonomii Energii i Analiz Finansowych (IEEFA) oszacował, że co piąta zainstalowana na morzach turbina wiatrowa pochodziła z zakładów chińskiego producenta Mingyang.
Na problem zwraca uwagę Jakub Wiech, redaktor naczelny portalu Energetyka24.com.
"Nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo odjechały nam Chiny w transformacji energetycznej" - napisał na portalu X i pokazał wykres mocy w turbinach wiatrowych. "Chiny zaraz będą ich miały trzy razy więcej niż cała UE razem wzięta" - ostrzega.
Wyścig technologiczny i ekspansja chińskich dostawców stała się poważnym problemem dla Europy, która ma ambitny program transformacji energetycznej. Elektrownie fotowoltaiczne i farmy wiatrowe mają być głównymi źródłami energii.
Dominacja Chin w produkcji turbin wiatrowych jest bardzo duża. Według oceny IEEFA od czterech lat producenci z Państwa Środka oferują najtańsze turbiny wiatrowe na świecie, a ich technologie odciskają piętno na europejskim sektorze OZE. Najwięksi zachodni producenci, jak niemiecki Siemens Gamesa, amerykański GE czy duński Vestas nie dotrzymują im pola. Do tego stopnia, że z powodu utraty rentowności zamykają niektóre fabryki.
Dostęp do metali ziem rzadkich daje Chinom przewagę
Chiny wykorzystują swoją przewagę w możliwości produkcji stali i dostępu do metali ziem rzadkich (w tym neodymu, dysprozu oraz terbu wykorzystywanych do produkcji magnesów). Odpowiedzią UE na rosnącą presję ze strony Chińczyków są więc działania, które mają sprawić, że łańcuch dostaw dla sektora energii wiatrowej będzie konkurencyjny i odporny.
Chiny zdominowały również produkcję paneli oraz komponentów do ich wytwarzania - wafli krzemowych czy ogniw krzemowych, które oparte są na pierwiastkach ziem rzadkich. Tamtejsze firmy: Trina Solar, JA Solar czy Jinko Solar stały się producentami na skalę globalną.
Technologia chińskich paneli od Trina Solar została wykorzystana przy budowie potężnej francuskiej farmy w Cestas czy w podberlińskiej Weesow-Willmersdorf. Polska Polenergia z kolei wykorzystuje moduły fotowoltaiczne od Jinko Solar do farmy Strzelino, a panele od JA Solar można znaleźć np. w farmie w Bogucicach.