Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
CHE
|

Niebezpieczne zabawki prawdziwą zmorą kontrolerów. "To prawie połowa wszystkich zgłoszeń"

0
Podziel się:

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta opublikował dane za zeszły rok, z których jasno wynika, że ponad połowa zgłaszanych do UOKiK zgłoszeń dotyczy niebezpiecznych dla dzieci zabawek. Kontrolerom z pomocą przybywa Unia Europejska.

Niebezpieczne zabawki prawdziwą zmorą kontrolerów. "To prawie połowa wszystkich zgłoszeń"
Niebezpieczne zabawki prawdziwą zmorą kontrolerów. "To prawie połowa wszystkich zgłoszeń" (Pixabay)

W samym ubiegłym roku UOKiK przekazał 148 zgłoszeń dotyczących prawie 3,5 mln sztuk niebezpiecznych produktów do tzw. systemu RAPEX. Najwięcej zgłoszeń dotyczyło właśnie niebezpiecznych dla zdrowia zabawek - 73, sprzętu elektrycznego i oświetleniowego - 28 oraz sprzętu ochrony indywidualnej - 24.

Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, podkreśla, że system umożliwia kontrolerom szybkie zgłaszanie i "eliminowanie" wadliwych produktów z europejskiego rynku.

- Reagujemy również na zgłoszenia innych państw, szczególnie gdy za zagrożenie odpowiedzialny jest polski przedsiębiorca - zaznacza.

RAPEX powstał jako unijne narzędzie, które umożliwia szybką wymianę informacji w kwestii wadliwych produktów nieżywnościowych.

W systemie uczestniczą państwa należące do Europejskiego Obszaru Gospodarczego - 27 członków Unii Europejskiej oraz Islandia, Liechtenstein i Norwegia.

System z założenia obejmuje te produkty nieżywnościowe, które są przeznaczone dla konsumentów oraz takie, co do których istnieje prawdopodobieństwo, że mogą zostać przez nich użyte.

Zobacz także: UOKiK zablokował przejęcie radia Zet. "Naciągany argument, marginalizacja publicznego radia nie jest możliwa"

Przypomnijmy, że współpraca UOKiK z Unią nie ogranicza się do samego RAPEX-u. Już w styczniu informowaliśmy o nowych uprawnieniach dla Urzędu. Nowelizacja przepisów o UOKiK (która umożliwi wdrożenie stosownej dyrektywy) rozszerzy uprawnienia Urzędu o możliwość przeszukiwania mieszkań obywateli.

Po wejściu w życie zmian prezes UOKiK będzie mógł także nałożyć karę na osobę fizyczną, jeżeli ta udzieli fałszywych informacji lub nie udzieli ich w ogóle. Osoba taka będzie mogła odmówić współpracy tylko w przypadku, gdy przekazanie informacji lub dokumentów narazi ją na odpowiedzialność karną.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)