WAŻNE
TERAZ

Niespodziewane wyznanie Artura Boruca. "Mała depresja"

Niemcy obwiniają Polskę o problemy gospodarki Ukrainy. "Absurd"

Zdaniem niemieckich mediów polskie służby celne celowo opóźniają odprawę ciężarówek. Podkreślają, że w ten sposób "dławią" gospodarkę Ukrainy a całą sytuację okraszają mianem "absurdu". "Wspólny wróg – Rosja – nie wystarcza w drugim roku wojny do przykrycia wszystkich konfliktów interesów" – pisze "Spiegel".

Korki ciężarówek na granicy w DorohuskuWojna w Ukrainie. Na zdjęciu korki przed przejściem granicznym w Dorohusku sprzed kilku tygodni
Źródło zdjęć: © GETTY | Omar Marques
oprac.  KRO

O sprawie pisze niemiecki "Der Spiegel", którego relację przywołuje polska odsłona serwisu dw.com ("Deutsche Welle"). Niemiecki tygodnik podaje, że znacznie wydłużył się czas oczekiwania na odprawę celną ciężarówek na granicy polsko-ukraińskiej.

Wydłużony czas oczekiwania na odprawę celną. "Absurd"

Z relacji gazety wynika, że jeszcze na początku sierpnia czas od wirtualnego zgłoszenia transportu do faktycznego przekroczenia granicy w Jagodzinie-Dorohusku wynosił niecałe pięć godzin. Obecnie wydłużył się do 11 dni i 13 godzin, z tendencją do dalszego wydłużenia.

Sytuacja ta zagraża funkcjonowaniu firm na terenie Ukrainy – twierdzi autor. Powołuje się też na niemieckie przedsiębiorstwo Leoni, które produkuje podzespoły do samochodów. Jej członek zarządu Ingo Spengler w rozmowie z tygodnikiem przyznaje, że jeżeli sytuacja nie ulegnie zmianie, to będą musieli przenieść produkcję z Ukrainy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kolejny konflikt z Unią wisi w powietrzu. Polskę ponownie może zalać ukraińskie zboże

"Der Spiegel" ocenia całą sytuację jako "absurdalną". Podkreśla, że w czasie, gdy Unia Europejska przekazuje miliardy na ratowanie ukraińskiej gospodarki, to przez działania służb celnych dochodzi do jej "dławienia".

"Wspólny wróg nie wystarcza do przykrycia wszystkich konfliktów interesów"

Tygodnik przyznaje, że tłok na granicach zazwyczaj zwiększa się po żniwach. Zaraz jednak dodaje, że zamiast zwiększenia, ilość towarów odprawionych na polskiej granicy w październiku się zmniejszyła w stosunku do poprzednich miesięcy.

Gazeta tłumaczy, że przyczyną takiej postawy celników może być toczący się od dłuższego czasu spór między Warszawą a Ukrainą o zboże. Polska zresztą nałożyła na nie embargo dzień po tym, jak wygasło rozporządzenie w tej sprawie Komisji Europejskiej.

Wspólny wróg – Rosja – nie wystarcza w drugim roku wojny do przykrycia wszystkich konfliktów interesów – pisze dziennikarz tygodnika "Der Spiegel".

Redakcja wysłała w tej sprawie pytania do polskiej służby granicznej. Jak podkreśla autor artykułu, nie otrzymał on odpowiedzi do momentu publikacji tekstu.

Spór o zboże

15 września wygasło rozporządzenie KE z maja, które dotyczyło zakazu importu: pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do pięciu państw przygranicznych (Bułgarii, Węgier, Polski, RumuniiSłowacji). Komisja postanowiła znieść to embargo z uwagi na solidarność z państwem walczącym z Rosją i wobec faktu, że Moskwa zawiesiła tzw. porozumienie zbożowe.

W odpowiedzi niemal natychmiast trzy kraje unijne, w tym Polska, przedłużyły embarga na zboże z Ukrainy. Kijów złożył w tej sprawie skargę do WTO na Polskę, Węgry i Słowację. Zarazem rzecznik WTO potwierdził w odpowiedzi na pytanie agencji Reutera, że do Organizacji wpłynęła skarga Ukrainy dotycząca zakazu importu żywności z tego kraju. Trzy pozwane państwa przed WTO ma reprezentować KE, co zresztą nie podoba się Polsce.

Polska dyplomacja poinformowała też we wrześniu inne kraje członkowskie, że Ukraina nie spełniła deklaracji złożonych Komisji Europejskiej ws. eksportu zboża. Kijów zobowiązał się, że do 15 września wprowadzi efektywne mechanizmy ograniczające napływ zboża i do przedstawienia do 18 września regulacji prawnej rozwiązującej problem. Jednak zdaniem Warszawy nie zrobił ani jednego, ani drugiego.

Wybrane dla Ciebie
Na co Polacy wydaliby 5 tys. zł? Oto marzenie nr 1
Na co Polacy wydaliby 5 tys. zł? Oto marzenie nr 1
Koszyk świątecznych zakupów będzie droższy. Żywność poszła w górę
Koszyk świątecznych zakupów będzie droższy. Żywność poszła w górę
Gawkowski o Musku: "Zwariowany ekscentryk". "Postanowił wprowadzać świat w chaos"
Gawkowski o Musku: "Zwariowany ekscentryk". "Postanowił wprowadzać świat w chaos"
Jesteś cudzoziemcem, zapłacisz 100 dol. więcej. Nowa decyzja rządu USA
Jesteś cudzoziemcem, zapłacisz 100 dol. więcej. Nowa decyzja rządu USA
Japonia odrzuca unijny plan. Zamrożenie rosyjskich aktywów napotyka opór
Japonia odrzuca unijny plan. Zamrożenie rosyjskich aktywów napotyka opór
120 mln euro kary dla amerykańskiego giganta. Trump: Europa musi bardzo uważać
120 mln euro kary dla amerykańskiego giganta. Trump: Europa musi bardzo uważać
Trudny rok przed Pocztą Polską. Prezes uspokaja: zwolnień nie będzie
Trudny rok przed Pocztą Polską. Prezes uspokaja: zwolnień nie będzie
Trump przegrywa z wiatrakami. Sąd federalny uchylił zakaz prezydenta
Trump przegrywa z wiatrakami. Sąd federalny uchylił zakaz prezydenta
Rząd skasuje abonament RTV. Oto co z zaległościami
Rząd skasuje abonament RTV. Oto co z zaległościami
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 09.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 09.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 09.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 09.12.2025
Ogłosili próbę wrogiego przejęcia. Szef Netflix reaguje na krok konkurenta
Ogłosili próbę wrogiego przejęcia. Szef Netflix reaguje na krok konkurenta