Niemiecki gigant szykuje drastyczne cięcia. Chce zwolnić 14 tys. ludzi
Niemiecki producent motoryzacyjny ZF Friedrichshafen planuje zwolnienie 14 tys. pracowników do 2028 r. Zakład ma miliardowe straty i musi drastycznie ciąć koszty. To dostawca części potrzebnych do produkcji ciągników znanych marek.
Jak informuje niemiecki portal Agrarheute, w 2024 roku sprzedaż części wytwarzanych w ZF Friedrichshafen spadła o 11 procent, czyli aż o 5,2 miliarda euro. Firma to znany na świecie dostawca podzespołów do maszyn rolniczych i samochodów. Sytuacja finansowa giganta jest tak fatalna, że ogłosił plany zamknięcia fabryk w Niemczech oraz redukcję zatrudnienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Miliony za jedną walkę! Kulisy powstawania KSW - Martin Lewandowski w Biznes Klasie
Firma planuje do 2028 r. zwolnić aż 14 tysięcy pracowników. Wdroży także plan redukcji kosztów działalności. Decyzja ta jest wynikiem restrukturyzacji spowodowanej problemami finansowymi. To oznacza kłopoty dla wielu producentów, które do produkcji maszyn potrzebują podzespołów oferowanych przez ZF.
Przekładnie firmy są stosowane np. w mocnych ciągnikach gąsienicowych takich jak Claas Xerion lub Case Quadtrac. ZF dostarcza też przekładnie AutoPowr do maszyn John Deere serii 6R, oraz podzespoły wykorzystywane w ciągnikach Deutz-Fahr serii 9 i 6. Przeżywająca kłopoty firma produkuje również elementy zawieszenia kabiny do traktorów - informuje farmer.pl.
W Polsce ZF prowadzi działalność w siedmiu miastach, zatrudniając ponad 12 tys. osób. - Ogłoszona restrukturyzacja dotyczy ZF w Niemczech. Obecnie nie ma podobnych planów restrukturyzacyjnych w innych regionach czy krajach. Jednak cała Grupa ZF musi dostosowywać swoje struktury do aktualnej sytuacji rynkowej i zwiększać swoją konkurencyjność - informowała pod koniec ubiegłego roku Marta Surowiec, rzecznik prasowy na kraje Europy Środkowo-Wschodniej w odpowiedzi na pytania money.pl.