Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Damian Słomski
|

Niemiecki przemysł pozytywnie zaskakuje. Gorzej z handlem zagranicznym

2
Podziel się:

Niemiecka gospodarka wysyła mieszane sygnały. Z jednej strony produkcja przemysłowa rośnie najmocniej od półtora roku. Z drugiej słabością razi eksport, przez który nadwyżka w handlu zagranicznym zmniejszyła się o prawie 2 mld euro.

Angela Merkel musi mierzyć się ze spowolnieniem w niemieckiej gospodarce.
Angela Merkel musi mierzyć się ze spowolnieniem w niemieckiej gospodarce. (East News, Mariusz Gaczynski/East News)

Rok 2019 był dla niemieckiej gospodarki poważnym testem. Nasi zachodni sąsiedzi uchronili się przed recesją, ale wzrost gospodarczy wyhamował prawie do zera. Kolejne 12 miesięcy ma przynieść poprawę. Na podstawie najnowszych statystyk trudno jednoznacznie określić, na ile się to uda.

Światełkiem w tunelu są dane z niemieckiego przemysłu. Produkcja z miesiąca na miesiąc wzrosła tam o 1,1 proc. Jak wskazuje agencja Reuters, to największa zwyżka od półtora roku. Eksperci wskazują m.in. na boom w budowlance.

Ciągle jednak przemysł ma problemy. W skali roku produkcja spadła i to o ponad 6 proc.

Zobacz także: Polska prześcignie Niemcy? "Rośniemy szybciej, bo jesteśmy biedniejsi. Eldorado się skończy"

O ile dane z przemysłu mogą napawać optymizmem, zawodzą wyniki w handlu zagranicznym. Sprzedaż na eksport spadła o 2,3 proc., a więc ponad czterokrotnie mocniej niż prognozowali ekonomiści. Poprzednio eksport rósł o 1,5 proc.

W obliczu znacznie mniejszego spadku importu (o 0,5 proc.) bilans handlu pogorszył się. Wcześniej Niemcy mogli się pochwalić 20 mld nadwyżką. Teraz zmniejszyła się do 18,3 mld euro.

"Dane powinny pomóc rozwiać wszelkie obawy związane z recesją, choć perspektywy dla przedsiębiorstw przemysłowych pozostają mgliste" - komentuje najnowsze statystyki Jens-Oliver Niklasch, analityk z LBBW, cytowany przez Reutersa.

Wskazuje, ze niemieccy producenci zależni od eksportu zmagają się ze słabym popytem z zagranicy, a także niepewnością gospodarczą związaną ze sporami handlowymi i decyzją Wielkiej Brytanii o opuszczeniu Unii Europejskiej.

Jak ocenia Carsten Brzeski, analityk ING, "konsumpcja i budownictwo powinny po raz kolejny uchronić całą gospodarkę przed recesją, ale poprzedni silnik wzrostu jakim była produkcja, nadal się zacina".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(2)
Jan
4 lata temu
NO CÓŻ NIC NIE TRWA WIECZNIE...... W NIEMCZECH BEZ REWELACJI
PLN
4 lata temu
Niech powiedzą ile co kwartał ojro drukują. Ot cała tajemnica.