Niższe prowizje dla Uber Eats i Glovo? Lewica chce zmian. "To wyzysk"

Glovo, Uber Eats i inne firmy pobierają często niemałe prowizje za dostawę jedzenia. W trakcie koronakryzysu jest to zabójcze dla lokalnych restauracji. "To wyzysk" - alarmuje lider Razem Adrian Zandberg. Lewica złożyła w tej sprawie projekt poprawki do ustawy.

PoAdrian Zandberg chce mniejszych prowizji dla Uber Eats, Glovo i innych dostawców jedzenia
Źródło zdjęć: © East News | East News
Natalia Kurpiewska

- Dziś wielu ludzi zamawia pizzę z myślą o tym, żeby wesprzeć lokalną pizzerię, pomóc jej przetrwać. Tymczasem duża część kwoty, którą widzimy na rachunku, płynie nie do pizzerii, ale na konta korporacji. Na tym rynku dobrze widać, jak często największym wrogiem drobnych przedsiębiorców jest wielki biznes - mówił Zandberg na środowym posiedzeniu Sejmu.

Lider Razem podkreślał, że gastronomia przechodzi teraz wyjątkowo trudny okres. Skutki lockdownu są dla niej dotkliwie odczuwalne. Aby przetrwać na rynku godzą się na wszystko, nawet na "nierówne warunki współpracy" z zagranicznymi korporacjami, takimi jak Uber czy Glovo.

Zandberg złożył projekt poprawki do ustawy. Zawiera on regulacje wysokości prowizji, które firmy - dostawcy pobierają od będących już na wykończeniu lokali gastronomicznych.

Samochody na wodór w 2021 roku w Polsce. "Emitują czystą parę wodną"

- Powiedzmy to wprost: gdy silni wykorzystują słabych, to jest wyzysk. Teraz, w pandemii, widać, jak bardzo ten rynek zdziczał - mówił Zandberg w Sejmie.

Podobne ograniczenie prowizji dla dostawców żywności funkcjonuje już wielu miastach w Stanach Zjednoczonych, co zwiększa szanse na przetrwanie w koronakryzysie lokali gastronomicznych. Tam samorządy wprowadzają limity prowizji. W Nowym Jorku jest to np. 20 proc., a w Los Angeles 15 proc.

- Przypominam, Amerykanie sami wprowadzają podobne zasady u siebie, na poziomie lokalnym. Może to doda wam odwagi, której rządowi w kontaktach z ambasadą USA wyraźnie ostatnio brakuje - mówił poseł Adrian Zandberg.

W Polsce restauratorzy skarżą się, że prowizje wynoszą niekiedy 30 proc., a to już powoduje, że znika marża, z której wcześniej mogli mieć zysk. Oprócz tego, firmy - "pośrednicy" - pobierają nieraz dodatkowe pieniądze od klientów.

Wybrane dla Ciebie
Bezalkoholowe piwo i wino mają być droższe. Oto ile zarobi państwo
Bezalkoholowe piwo i wino mają być droższe. Oto ile zarobi państwo
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta