Nowe ognisko koronawirusa. Od rana trwają testy w prywatnej kopalni
Pod koniec czerwca było kilka przypadków, teraz jest ponad 80. W prywatnej kopalni Silesia w Czechowicach-Dziedzicach od środy rano (22.07) trwają wśród górników testy na obecność koronawirusa. Wymazy zostaną pobrane od 300 pracowników.
Jak informuje RFM FM badania odbywają się w specjalnym namiocie ustawionym przed bramą kopalni. Pobieranie wymazów trwa od rana i skończy się około 18, w akcji pomaga wojsko.
W kolejce ustawili się dołowi wytypowani przez zarząd kopalni i służby sanitarne. Od wynik badania 300 pracowników zależy, czy wymazy zostaną pobrane od kolejnych osób zatrudnionych w zakładzie.
W ostatnich dniach wzrosła liczba zakażonych także w dwóch innych śląskich kopalniach: Chwałowice i Bielszowice. W urzędzie wojewódzkim w Katowicach ma zapaść decyzja, czy także i tam ruszy akcja z testami.
Kopalnie w Polsce to ogniska koronawirusa z uwagi na specyfikę pracy. Od początku wybuchu epidemii zaraziło się 6636 pracowników spółek górniczych, należących do Skarbu Państwa – przypomina RMF FM.