Nowy przedmiot Czarnka. Zdania nauczycieli są podzielone

Szef resortu edukacji zapowiedział wprowadzenie nowego przedmiotu w miejsce podstaw przedsiębiorczości - biznes i zarządzanie. Miałby pojawić się w polskich szkołach od września 2023 r. Zapytani przez money.pl nauczyciele przyznają, że taki przedmiot jest potrzebny. Jednak zastanawiają się, czy jedyną zmianą nie będzie nowa nazwa starego przedmiotu.

Przemysław Czarnek wprowadzi do szkoły przedmiot biznes i zarządzaniePrzemysław Czarnek wprowadzi do szkoły przedmiot biznes i zarządzanie
Źródło zdjęć: © Agencja Wyborcza.pl | Maciek Jaźwiecki

– Chodzi o to, żeby (uczeń – przyp. red.) uczył się zarządzania także budżetem domowym, gospodarstwem domowym, żeby uczył się po prostu zaradności w prowadzeniu swoich spraw. Wszystkich, jakie są możliwe do ogarnięcia w naszym życiu. I stąd ta reforma – mówił w środę Przemysław Czarnek podczas konferencji prezentującej raport na temat nowego przedmiotu.

Szef resortu edukacji dodał, że pomysł wprowadzenia tego przedmiotu na maturze spotkał się z aprobatą kuratorów oświaty. Chce, aby egzamin składał się nie tylko z testu teoretycznego, ale aby również sprawdzał wiedzę praktyczną.

Nauczyciele odpowiadają

Nauczyciele, którzy zgodzili się zabrać głos, chcą o tej sprawie wypowiadać się anonimowo. Wynika to z obaw o reakcje dyrektorów szkół lub znalezienie się w trakcie awansu zawodowego, co mogłoby utrudnić przejście kolejnych etapów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Szkoła oświetlona "jak choinka". Wójt gminy Ostrów Wielkopolski robi z tym porządek

W naszej szkole cisza. Nikt o tym nie mówi – mówi nauczycielka języka angielskiego w szkole średniej w województwie lubelskim. I dodaje, że obecnie z pomysłów ministra, nauczyciele zmagają się z ustaleniem godziny "czarnkowej" – czyli dodatkowej, niepłatnej godziny pracy w tygodniu przeznaczonej na konsultacje z uczniami lub rozmowy z rodzicami.

Inni zastanawiają się, czy pomysł znajdzie swoje umotywowanie w programie. – Nie wiem, czy to będzie zmiana na lepsze. Trzeba byłoby porównać podstawę programową tego przedmiotu z podstawami przedsiębiorczości i wtedy można byłoby stwierdzić, czy to jest jakaś zmiana jakościowa, czy sprowadza się tylko do innej nazwy – ocenia nauczycielka ze Śląska ucząca języków polskiego i angielskiego.

Z kolei nauczycielka mianowana i pedagog szkolny z zachodniopomorskiego liceum odniosła się do pomysłu pozytywnie, choć dopiero od naszej redakcji po raz pierwszy usłyszała o takiej zmianie. – Przedmiot bardzo potrzeby. Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach, czyli jaka to będzie dokładnie tematyka i kto to będzie prowadził - mówi. W podobnym tonie wypowiada się nauczycielka biologii z Poznania. – Dopóki nie zobaczę programu i podręcznika, to nie uwierzę. Ale zmiany by się przydały i taki przedmiot ma sens – ocenia.

– Jako pedagog szkolny mam też doradztwo zawodowe. Kiedy pytam dzieciaki w szkole ponadpodstawowej, czy muszą zakładać działalność przy sporadycznym robieniu tatuaży, to nie wiedzą. Jak założyć działalność nie wiedzą. Gdzie znaleźć fajny darmowy szablon do CV i co w niego wpisać też nie wiedzą. Więc sam pomysł nowego przedmiotu pochwalam. Pytanie, kto go będzie prowadzić przy tych brakach kadrowych? Kto zrobi następną podyplomówkę przy takich zarobkach? – pyta retorycznie nauczycielka z województwa zachodniopomorskiego.

Biznes i zarządzanie

W maju szef MEiN wskazywał, że nowy przedmiot ma rozwijać kompetencje potrzebne w dynamicznie zmieniającym się świecie, kształtować postawę przedsiębiorczości oraz uczyć młodych ludzi efektywnego zarządzania własnymi finansami.

Jak podaje Ministerstwo Edukacji i Nauki, przedmiot biznes i zarządzenie będzie bazował na założeniach podstaw przedsiębiorczości i rozszerzał je przede wszystkim o wymiar praktyczny. Jego celem będzie dostosowanie kształcenia do potrzeb rynku pracy i uczelni, a także wyposażenie młodych ludzi w kompetencje, które pozwolą im na sprawne funkcjonowanie w świecie finansów i podejmowanie odpowiedzialnych decyzji finansowych.

Weronika Szkwarek, dziennikarka money.pl

Wybrane dla Ciebie
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
170 tys. zł odprawy i urlop. Sejm przyjął ustawę
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X