Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Agnieszka Kozłowska
|
aktualizacja
Partnerem jest Procter & Gamble

Odzyskać świeżą wodę. I to w miliardach litrów

Podziel się:

Wody cały czas ubywa. Przez nadmierne zużycie, ludzką niefrasobliwość i ocieplenie klimatu. Tymczasem bez niej nie przetrwamy. Nad sposobami oszczędzania życiodajnego zasobu głowi się cały świat. P&G idzie dalej, ogłaszając plan przywracania większej od zużywanej ilości wody.

Odzyskać świeżą wodę. I to w miliardach litrów
Odzyskać świeżą wodę. I to w miliardach litrów. (materiały partnera)

Jak szacuje ONZ, w rejonach dotkniętych stałym brakiem wody pitnej żyje już ok. 1,9 mld ludzi, a do 2050 r. będzie to już 3,2 mld. Co więcej, blisko jedna trzecia ludności żyje w warunkach niedoboru wody. Ta wartość ma ulec podwojeniu do 2025 r., a więc już za trzy lata. Woda słodka stanowi zaledwie 2,5 proc. zasobów wody na świecie, jeszcze mniejszy odsetek nadaje się do picia.

Samo oszczędzanie wody to za mało. Dziś trzeba zająć się jej odzyskiwaniem, uzdatnianiem i ochroną, zwłaszcza na terenach zagrożonych deficytem wody. Pionierski program Procter & Gamble już działa. Plan zakłada odzyskanie większej ilości wody od tej zużywanej podczas korzystania z produktów P&G i dotyczy poważnie zagrożonych niedoborem wody obszarów miejskich, a więc Los Angeles i Meksyku (1). Te dwie metropolie odpowiadają za ponad połowę całkowitego zużycia wody przy korzystaniu z produktów P&G na 18 obszarach zagrożonych jej deficytem.

Technologia służy ekologii

Jak to zorganizować? W przypadku fabryk i zakładów produkcyjnych P&G udało się to z sukcesem. Wykorzystywane technologie zostały zmienione na bardziej ekologiczne. Zużywaną przy produkcji wodę koncern przestał odprowadzać do systemów wodno-kanalizacyjnych. Zaczął ją wykorzystywać ponownie, po odpowiednim uzdatnieniu.

Już w 2015 r., siedem lat przed wyznaczonym terminem, P&G zredukował zużycie wody na jednostkę produkcyjną o 20 proc. Do 2021 r. osiągnął 25 proc., ponownie wykorzystując także 3,1 mld l zużytej wody. Cel na 2030 r.? Zmniejszenie zużycia o 35 proc. i 5 mld l wody pochodzącej z recyklingu.

Patrząc na tempo ekologicznych zmian, ten wynik uda się osiągnąć P&G znacznie wcześniej. Co ważne, działania firmy nie dotyczą tylko odległych krajów i kontynentów. Dzieją się także u nas, w Polsce - w fabryce kosmetyków w Aleksandrowie Łódzkim czy też największej na świecie fabryce maszynek i ostrzy Gillette i Venus w Łodzi. Od lat fabryki te uznawane są za wzór działań ekologicznych. Oprócz wielu działań umożliwiających eliminację wytwarzania odpadów produkcyjnych w celu zwiększenia efektywności i uzyskania optymalnych wyników, wdrożono szereg modernizacji ograniczających zużycie energii i wody w procesach produkcyjnych, w tym ponowne wykorzystanie wody np. dzięki procesowi odwróconej osmozy. Fabryka w Aleksandrowie posiada także własną podczyszczalnię ścieków.

Co może zrobić każdy z nas?

A jak pomóc konsumentom, a więc nam wszystkim w oszczędzaniu wody? Oferując produkty niewymagające jej zużycia lub zmieniając technologię już istniejących na taką, by pozwalała oszczędzać wodę i zmniejszać ślad wodny. Wiele takich produktów w portfolio P&G już istnieje. Marka Pantene opracowała odżywki do włosów, które nie wymagają spłukiwania. Dzięki lekkiemu i szybko wchłaniającemu się składowi odżywki można nakładać poza prysznicem na wilgotne lub suche włosy.

W odpowiedzialnym zużyciu wody może pomóc także płyn do prania czy nawet mop. Przykładem jest Swiffer Wet Jet. Wyliczona przez P&G oszczędność w stosunku do zwykłego mopa i wiadra to ok. 265 l wody rocznie. Dla porównania, według badań GUS, przeciętny Polak zużywa dziennie ok. 100 l wody.

Co ciekawe, te 100 l to nadal niewiele w stosunku do innych krajów europejskich. Liderami są m.in. Włosi (243 l), Bułgaria (191), Chorwacja (182), Norwegia (176) i Szwajcaria (171). Najmniej wody zużywają mieszkańcy Malty (50 l), Litwy (61) i Estonii (70).

Rekord Malty jest ideałem światowym. I do takiego dąży międzynarodowa koalicja koncernów założona m.in. przez P&G. "50L Home" ma sprawić, że za kilka lat maltańskie praktyki staną się światowym standardem. Pilotażowe programy zachęcające indywidualnych klientów do zmniejszenia dobowego zużycia wody niedługo ruszą w wielu miastach. Dzięki drobnym zmianom, jakie wprowadzimy w swoim codziennym życiu, możemy aktywnie włączyć się w ochronę zasobów wodnych Ziemi.

Przede wszystkim zmywarki

O oszczędnych pralkach i zmywarkach słychać już od dawna. Używanie zmywarki jest dużo bardziej ekonomiczne od ręcznego mycia, pozwala oszczędzić 90 proc. zużytej wody. Zmywanie ręczne to aż 80 l, a zmywarki pobierają zwykle od 9 do 13 l. P&G mocno stawia na ograniczenie nawet takiego zużycia, a wszystko dzięki innowacyjnym produktom do zmywania automatycznego.

Tabletki Fairy pozwalają myć naczynia bez płukania wstępnego, które najczęściej wykonujemy nad zlewem, zużywając ok. 6 l wody na minutę. Co więcej, kapsułki tej marki rozpuszczają się o wiele szybciej niż tabletki prasowane. Dlatego działają lepiej nawet przy krótkim cyklu zmywania i w niższej temperaturze. Fairy już od lat zachęca do cyklów poniżej 55 min.

Kapsułki do prania Ariel 3w1 także pozwalają na pranie w krótkich cyklach i przy bardzo niskiej temperaturze, nawet 20°C. Dzięki temu możemy oszczędzić ok. 25 proc. wody, 33 proc. energii i naprawdę sporo czasu (średni czas normalnego cyklu pracy pralki to ok. 1,5 godz.).

Myślą lokalnie, działają globalnie

Globalna ochrona zasobów wodnych to część polityki koncernu oraz kontynuacja dotychczasowego programu "Ambition 2030" na rzecz zrównoważonego rozwoju w dziedzinie klimatu, przyrody, odpadów i wody. Intensyfikacja działań ekologicznych i planów strategicznych ma w konsekwencji doprowadzić do zwiększonej dostępności wody w regionach najbardziej zagrożonych jej deficytem.

Temu służą wdrażane programy recyklingu lub odzyskiwania wody w stopniu większym niż została zużyta. Dzięki współpracy ze środowiskiem naukowym oraz działaczami i fundacjami ekologicznymi koncern podejmuje szereg inicjatyw zmierzających do ochrony ekosystemów, uzupełniania zasobów wód gruntowych i ograniczania ilość wody odprowadzanej ze zbiorników o zasadniczym znaczeniu. Co ważne, P&G działa lokalnie, biorąc pod uwagę wszystkie ważne warunki środowiskowe i społeczne na danym terenie. Aktywność koncernu sprzyja także podnoszeniu jakości wody.

Firma dostarcza wodę także tam, gdzie już dziś jej brakuje. Program "Children’s Safe Drinking Water" wystartował już w 2004 r., wykorzystując autorski system oczyszczania wody wymyślony i wyprodukowany przez koncern. 5 mld l czystej wody firma dostarczyła w 2012 r., siedem lat później było to już 15 mld l, a akcja objęła 85 krajów. W tym roku liczba krajów niemal się podwoiła (150), a rocznie P&G dostarcza już 20 mld l czystej wody do spożycia. Do 2025 r. zamierza zwiększyć tę ilość do 25 mld l. Zapas trafia do potrzebujących dzieci i rodzin na całym świecie.

Jeśli myślisz o przyszłości swoich pociech oraz kolejnych pokoleń i chcesz, by nie cierpiały z powodu deficytu wody, korzystaj z rad i sposobów, które podsuwają ci świadomi niebezpieczeństw, bogaci w wiedzę specjaliści. Chcąc zmienić przyszłość, trzeba zacząć od siebie. A takie firmy jak P&G są w stanie nam w tym pomóc.

----------

(1) Woda wyciekająca i wyparowująca w gospodarstwach domowych podczas korzystania z produktów P&G.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Partnerem jest Procter & Gamble

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Materiał Partnera