ONZ przywraca sankcje na Iran. Zaostrza się spór o program nuklearny
Od niedzielnej nocy ponownie obowiązują sankcje ONZ wobec Iranu. Decyzja Rady Bezpieczeństwa wywołała reakcje światowych mocarstw i wznowiła debatę o irańskim programie nuklearnym. Do sprawy odniósł się też reżim w Teheranie.
Rada Bezpieczeństwa ONZ zdecydowała o ponownym nałożeniu sankcji gospodarczych na Iran. Głosowanie odbyło się 19 września. Wniosek Chin i Rosji o opóźnienie wejścia restrykcji poparły tylko dwa inne państwa, dziewięć było przeciw, a dwa wstrzymały się od głosu. W efekcie od 2:00 czasu środkowoeuropejskiego sankcje znów obowiązują.
Sankcje ONZ na Iran wracają
W 2015 r. Iran zgodził się ograniczyć swój program nuklearny, co doprowadziło do zawieszenia sankcji. Jednak obecna decyzja ONZ oznacza powrót restrykcji. Zachód rozpoczął nowe działania dyplomatyczne, by uregulować relacje z Teheranem. W komunikacie Departamentu Stanu USA szef dyplomacji Marco Rubio podkreślił, że Waszyngton nadal liczy na porozumienie z Iranem.
Marco Rubio napisał w tej sprawie w serwisie X, że "Prezydent (Donald) Trump jasno dał do zrozumienia, że (…) porozumienie pozostaje najlepszym rozwiązaniem zarówno dla narodu irańskiego, jak i dla świata". "Aby to się stało, Iran musi się zgodzić na bezpośrednie negocjacje prowadzone w dobrej wierze, bez opóźnień i wymówek".
Ministrowie spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec zadeklarowali, że będą dążyć do "nowego rozwiązania dyplomatycznego, które zagwarantuje, że Iran nigdy nie zdobędzie broni jądrowej".
Wzbogacony uran i stanowisko Iranu
Według Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Iran posiada ok. 440 kg uranu wzbogaconego do 60 proc. Po dalszym wzbogaceniu do 90 proc. taka ilość wystarczyłaby do produkcji od ośmiu do dziesięciu bomb atomowych. Teheran stanowczo zaprzecza, by dążył do budowy broni jądrowej, podkreślając pokojowy charakter programu. Zgodnie z porozumieniem z 2015 r. Iran nie powinien przekraczać 3,67 proc. wzbogacenia uranu.
Irański minister ds. ropy Mohsen Paknedżad stwierdził, że nowe sankcje ONZ nie wprowadzą "nowych, uciążliwych ograniczeń" w eksporcie ropy. - W ostatnich latach mieliśmy do czynienia z tak surowymi ograniczeniami, wynikającymi z niesprawiedliwych i jednostronnych sankcji USA, że w praktyce (sankcje ONZ) nie będą mieć znaczącego wpływu - powiedział Paknedżad. Najwyższy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei zapewnił, że kraj nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu, ale nie zamierza produkować broni nuklearnej.