Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|
aktualizacja

Opłata recyklingowa obejmie niemal wszystkie foliówki. Zmiany coraz bliżej

5
Podziel się:

Rząd chce ukrócić zapędy sprytnych sieci handlowych, które znalazły prosty sposób na uniknięcie płacenia opłaty recyklingowej. Wkrótce niemal wszystkie foliówki, niezależnie od grubości, mają być objęte tą daniną. Bezpłatne będą tylko najcieńsze woreczki.

Poza najcieńszymi woreczkami, wszystkie foliówki mają być objęte opłatą recyklingową.
Poza najcieńszymi woreczkami, wszystkie foliówki mają być objęte opłatą recyklingową. (Agencja Gazeta, Waldemar Kompala/Agencja Gazeta)

"Po analizie pierwszego roku obowiązywania opłaty recyklingowej daje się zauważyć niepokojącą tendencję" - napisało Ministerstwo Finansów w opublikowanej we wtorek Aktualizacji Programu Konwergencji.

Dziś opłatę recyklingową płaci się tylko za torby foliowe o grubości od 15 do 50 mikrometrów. Jeśli torba jest grubsza, nie trzeba płacić. I tym tropem idą sklepy. Proponują torby na przykład 51-mikrometrowe i już są zwolnione z opłaty.

"Nie jest to działanie korzystne z punktu widzenia zapobiegania powstawaniu odpadów, bo pomimo pewnej redukcji lekkich toreb z tworzywa sztucznego powoduje to wzrost liczby wprowadzanych do obrotu toreb grubszych" - pisze Ministerstwo Finansów.

I właśnie dlatego chce, żeby opłatą były objęte wszystkie foliówki powyżej 15 mikrometrów. I te trochę grubsze, i te bardzo grube. Darmowe zostałyby tylko najcieńsze foliówki, które wykorzystuje się na przykład do pakowania warzyw albo pieczywa. Są one traktowane jako obowiązkowe ze względów higienicznych lub zapobiegające marnowaniu żywności.

Zobacz także: Obejrzyj: Henryk Kowalczyk zapowiada uszczelnienie opłaty recyklingowej

Zmiany mogłyby zacząć obowiązywać już września tego roku.

O tym, że rząd szykuje zmiany, mówił już w weekend w Otwocku minister środowiska Henryk Kowalczyk. - Takie propozycje będę dawał, żeby torby cienkie i grubsze były potraktowane jednakowo, oczywiście z wyjątkiem tzw. zrywek, które zgodnie z dyrektywą UE są zwolnione z opłat, służą bezpośrednio do pakowania żywności - mówił dziennikarzom minister.

Szef resortu środowiska podkreślił, że statystyczny Polak zużywa rocznie średnio ok. 300 foliówek. 10 lat temu było to blisko 500 foliówek rocznie. - Mam nadzieję, że po tej akcji i po uszczelnieniu systemu te torebki będą odchodziły do historii - dodał Kowalczyk.

Zapowiedź wprowadzenia opłaty od grubszych foliówek z ust ministra środowiska padła też w programie "Money. To się liczy" w połowie marca.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(5)
anonim
5 lata temu
Nie powinno być czegoś takiego jak darmowe torebki foliowe, nawet te najmniejsze, a ceny tych do kupienia powinny być na tyle wysokie żeby ludzie nie zapominali i zaczęli z łaski swojej chodzić do sklepów z własnymi torbami na zakupy a nie brać tych jednorazówek jak szalony. Jednak to nie jest temat, który można omówić w komentarzu. Tu trzeba zejść do tematu konsumpcjonizmu, ochrony środowiska, mentalności ludzkiej i wielu innych. Problem tkwi w tym, że na koniec całą "winę" za to zaśmiecanie i nie chodzi tylko o to torby plastikowe zrzuca się na przeciętnego kowalskiego a nie na korporacje, fabryki.
kupiec
5 lata temu
Robię zakupy prawie codziennie ale nie widziałem grubej foliówki za darmo . Za każdą trzeba płacić w sklepie ,markecie.
Maciar
5 lata temu
Glupi rzad i głupie przepisy
Zbik
5 lata temu
Dlaczego My jesteśmy X lat za państwami,które zwracają kaucję za butelki plastikowe.Chcieć to móc
Andrzej
5 lata temu
kiedy da pisowska banda wprowadzi podatek od powietrza?