ORP Ślązak powstawał 18 lat. Wreszcie trafił do służby

Marynarka Wojenna wreszcie otrzymała ORP Ślązak. Wreszcie, bo jego budowa trwała blisko dwie dekady. Po drodze mieliśmy ośmiu premierów i siedmiu ministrów obrony. Okręt zbudowano za 1,2 mld zł.

18 lat, kilka rządów, wielu premierów oraz ministrów i wreszcie powstał. ORP Ślązak trafił do MW

Źródło zdjęć: © twitter.com/MON_GOV_PL | MON

Paweł Orlikowski

8 listopada 2019, 16:24

Trudno określić, ile wody w Wiśle upłynęło od ustawienia stępki pod budowę Okrętu Rzeczypospolitej Polskiej (ORP) Ślązak, co miało miejsce 28 listopada 2001 r. Od tego czasu premierami Polski zdążyli być kolejno: Leszek Miller, Marek Belka, Kazimierz Marcinkiewicz, Jarosław Kaczyński, Donald Tusk, Ewa Kopacz, Beata Szydło i Mateusz Morawiecki. Przez te 18 lat ośmiu premierów utworzyło dziewięć rządów. Z kolei ministrów obrony było siedmiu: Jerzy Szmajdziński, Radosław Sikorski, Aleksander Szczygło, Bogdan Klich, Tomasz Siemoniak, Antoni Macierewicz i Mariusz Błaszczak.

Czytaj też: Małe Mustangi wciąż za drogie. Armia potrzebuje 635 nowych pojazdów

Jeśli w tym czasie, kiedy przystępowano do budowy okrętu któremuś z budowniczych urodziło się dziecko, to właśnie osiąga pełnoletność. ORP Ślązak zwodowany został "już" 2 lipca 2015 r. w Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni. Jego matką chrzestną została Maria Waga, wdowa po byłym dowódcy MW, admirale Romualdzie Wadze. Jednak dopiero 8 listopada Anno Domini 2019 podpisano protokół zdawczo-odbiorczy i uroczyście przekazano go Marynarce Wojennej właśnie. To okręt patrolowy, choć pierwotnie budowany był jako okręt wiodący serii korwet wielozadaniowych.

Miało być ich siedem, powstał tylko jeden

Burzliwa jest historia okrętu - jednego, bo seria nigdy nie powstała. Finansowanie programu Gawron z publicznych pieniędzy wstrzymano. W 2012 r. program Gawron zamknięto w całości, a nieukończony prototyp okrętu sprzedano. Tego samego roku zapadła decyzja, by - na bazie kadłuba - zbudować jednostkę patrolową o ograniczonych możliwościach bojowych.

Obejrzyj: Porzucona łódź podwodna na Bałtyku

ORP Ślązak mierzy 95,2 m długości, więc powstawał z prędkością nieco ponad 5 metrów na rok. Jego wyporność standardowa to 1800 ton, więc na każde 100 ton pracowano okrągły rok. Jest niby nowy, błyszczący, a już pełnoletni. Ponoć marynarze i tak będą się cieszyć, bo są przyzwyczajeni do pływania półwiecznymi, około 50-letnimi jednostkami. Tu proszę, wejdą do blisko 20-letniej nówki nie śmiganej.

Czytaj także: Nowy sprzęt dla wojska. Plan zatwierdzony

MON ma wobec zbudowanego za 1,2 mld zł Ślązaka poważne plany. Wymienimy tylko kilka kluczowych: to zwalczanie zagrożeń asymetrycznych, zwalczanie piractwa i terroryzmu morskiego, a także udział w akcjach humanitarnych i ekologicznych. Niech nam służy.