Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Oskar Sobolewski
Oskar Sobolewski
|

W Polsce zawieranych jest coraz mniej małżeństw. I rośnie wiek nowożeńców

75
Podziel się:

W 2024 roku zawarto w Polsce ok. 136 tys. związków małżeńskich, czyli o ok. 10 tys. mniej niż rok wcześniej wskazują wstępne szacunki GUS. W 2024 roku podobnie jak w 2023 roku, rozwiodło się ok. 57 tys. par małżeńskich - pisze Oskar Sobolewski dla Money.pl.

W Polsce zawieranych jest coraz mniej małżeństw. I rośnie wiek nowożeńców
W Polsce zawieranych jest coraz mniej małżeństw wg. danych GUS (Adobe Stock, Igor)

W 2023 roku (ostatnie dostępne dane) na 145,9 tys. małżeństw, ponad połowę (77,5 tys.) stanowiły małżeństwa wyznaniowe. W porównaniu z początkiem XXI wieku znacznie podwyższył się wiek nowożeńców.

 W 2024 roku zawarto w Polsce ok. 136 tys. związków małżeńskich, czyli o ok. 10 tys. mniej niż rok wcześniej wskazują wstępne szacunki GUS. Częstość zawierania małżeństw w miastach i na wsi była podobna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Odcinek 3 - Od prowadzenia firmy głowa nie boli – jak zarządzać firmą bez stresu

Rośnie wiek nowożeńców

W porównaniu z początkiem XXI wieku znacznie podwyższył się wiek nowożeńców. W 2023 roku mediana wieku mężczyzny zawierającego małżeństwo wyniosła ponad 31 lat, a kobiety ok. 29 lat (w przypadku obydwu płci było to o ok. 6 lat więcej niż w roku 2000). Nowożeńcy w miastach byli średnio o 2 lata starsi od zamieszkałych na terenach wiejskich.

W 2023 roku ok. 47 proc. zawieranych prawnie związków w Polsce stanowiły małżeństwa wyznaniowe (tj. zawarte w kościołach lub związkach wyznaniowych i jednocześnie zarejestrowane w urzędach stanu cywilnego), nie powinno zaskakiwać, że na wsi odsetek takich małżeństw był wyższy i wyniósł ok. 59 proc. Dla porównania w roku 2000 na 211 tys. małżeństw aż 152 tys. stanowiły małżeństwa wyznaniowe. Więcej danych na poniższym wykresie.

Liczba rozwodów utrzymuje się na podobnym poziomie

Według wstępnych szacunków GUS w 2024 roku podobnie jak w 2023 roku, rozwiodło się ok. 57 tys. par małżeńskich. W 2023 roku na każde 10 tys. istniejących małżeństw 66 zostało rozwiązanych na drodze sądowej, podczas gdy w 1990 r. było to odpowiednio 46. W miastach częstość rozwodów jest prawie trzykrotnie wyższa niż na wsi. Przed rozwodem małżonkowie przeżywają wspólnie średnio ponad 14 lat.

Z danych GUS wynika, że w porównaniu z początkiem XXI wieku podwyższył się wiek małżonków podejmujących decyzję o rozwodzie – w 2023 roku rozwodzący się mężczyzna miał ponad 43 lata, a kobieta 41 lat, czyli o ok. 5 lat więcej niż w roku 2000. Wśród małżeństw rozwiedzionych w 2023 roku ponad 57 proc. wychowywało ok. 50 tys. nieletnich dzieci (w wieku poniżej 18 lat).

Coraz częściej sąd orzeka wspólne wychowywanie dzieci przez rozwiedzionych rodziców – w 2023 roku takich rozstrzygnięć było blisko 74 proc. (wobec 29 proc. w roku 2000). Opieka przyznana wyłącznie matce dotyczyła 22 proc. przypadków (wobec 65 proc. w 2000 roku), a wyłączną opiekę ojcu przyznano tylko w ok. 2 proc. orzeczeń (wobec niecałych 4 proc. w 2000 roku).

Dane GUS wskazują również, że od kilku lat sąd orzeka separację w stosunku do ok. 1 tys. małżeństw rocznie. GUS oszacował, że w 2024 roku orzeczonych separacji było ok. 0,5 tys. Każdego roku zdarzają się pojedyncze przypadki zniesienia separacji, tj. powrotu do małżeństwa, jednak większość małżeństw pozostających w prawnej separacji wnosi o rozwód.

Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy w HRK Payroll Consulting

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło:
Oskar Sobolewski
KOMENTARZE
(75)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
alwaro
2 miesiące temu
Ależ oczywiście chajtnę sie z polską księżniczką i będe jej usługiwał na skinienie bo nie mam nic ciekawszego do roboty w życiu hahahaha
Arletta B.
2 miesiące temu
Stąd wpływ na liczbę spraw w kościelnych Sądach (procesy o nieważność kościelnego małżeństwa; dr Arletta Bolesta adwokat kościelny zatwierdzony
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
MD450
2 miesiące temu
Bo małżeństwo przestało się opłacać, tak samo jak zakładanie rodziny i posiadanie dzieciaków. Z byle powodu (kaprysu, znudzenia) kobieta wnosi o rozwód, potem dostaje kasę, a facet zawsze ponosi tylko koszty. Koszty podziału majątku i koszty alimentów. Jeszcze więcej feminizmu poprosimy, społeczeństwo wytrzyma.
trzeba nie mi...
2 miesiące temu
Kto normalny chciałby się w dzisiejszej Polsce rozmnażać? Przecież to miejsce staje się coraz bardziej antyludzkie. Do tego z pomysłami na "przyszłość" dla narodu w stylu wojny.
Tak uważam
2 miesiące temu
Bo promowane są inne wartości. Ludzie wybierają wygodę a malzenstwo to rezygnacja z kawałka siebie dla kogoś. Komu się dzisiaj chce jak nawet terapeuta mowi że jesteś dla siebie najważniejszy? No i jest. A potem łazi do kolejnego terapeuty bo nie ma z kim być, z kim rozmawiać, z kim cieszyć się żyć. I kasa się kreci a człowiek żyje i umiera w samotnosci. Odstawić internet, spotykać się z ludzi i rozmawiać
...
Następna strona