Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jakub Ceglarz
Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Pekao z ofertą na mBank. "To byłby dobry ruch"

19
Podziel się:

- Nie jestem zwolennikiem nacjonalizacji czy repolonizacji, ale z dwojga złego to nie byłby zły ruch dla rynku - tak o ewentualnym przejęciu mBanku przez Pekao mówi prof. Marian Noga, ekonomista i były członek Rady Polityki Pieniężnej.

Ekspert ocenia ewentualny zakup mBanku przez Pekao jako pozytywny dla sektora
Ekspert ocenia ewentualny zakup mBanku przez Pekao jako pozytywny dla sektora (East News, Tomasz Kawka/East News)

We wtorek po południu Reuters poinformował, że bank Pekao S.A. złożył ofertę przejęcia mBanku. Na taki ruch nie zdecydował się natomiast ani bank PKO BP, ani Credit Agricole, które również były wymieniane w kontekście takiej transakcji. Informowaliśmy o tym w money.pl.

Zdaniem Mariana Nogi, który przed laty zasiadał w Radzie Polityki Pieniężnej, a dziś jest wykładowcą akademickim Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu, taki ruch ze strony banku Pekao byłby dobrym posunięciem dla sektora i dla klientów.

- W Polsce mamy ponad 40 różnych banków, małych, średnich i dużych - mówi money.pl prof. Noga. Jego zdaniem zbyt duża liczba banków to nie jest optymalne rozwiązanie dla rynku.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

- Konsolidacja w tym przypadku to dobre posunięcie, zarówno dla klientów, jak i dla samego banku - uważa były członek RPP.

Prof. Noga zwraca jednak uwagę na jeszcze jeden haczyk w tej transakcji. - Pamiętajmy, że przecież mBank był jednym z tych banków najbardziej uwikłanych w kredyty frankowe - zauważa ekspert. - To mogłoby stanowić pewien problem dla kupującego.

Przypomnijmy, że sam mBank zdaje sobie sprawę z ryzyka, które wynika z dużej liczby kredytów w walutach obcych.

Wobec rozstrzyganych na korzyść kredytobiorców sporów sądowych, bank zdecydował się kilka tygodni temu na zwiększenie rezerwy do 293 mln zł. Właśnie m.in. po to, by mieć z czego wypłacać ewentualne odszkodowania.

Zdaniem prof. Mariana Nogi jest jednak możliwe, że portfel frankowy zostanie wydzielony z transakcji i przy przejęciu pozostałby na głowie Commerzbanku, czyli obecnego właściciela mBanku.

- W takiej sytuacji Pekao pozbyłoby się znacznego ryzyka związanego z taką transakcją - twierdzi prof. Noga.

Ekonomista zapewnia, że jest przeciwnikiem nacjonalizacji i repolonizacji spółek, w tym również banków. - Ale z dwojga złego wolę już duże zrepolonizowane banki niż małe, ale w prywatnych rękach - puentuje prof. Noga.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(19)
Tak
4 lata temu
Po przejęciu m banku przez pko odrazu podziękuje im za wspólpracę. Nie mam ochoty płacić za wszystko w tym banku.
smutny
4 lata temu
Najlepszy bank w Polsce. Jeśli Niemcy go sprzedadzą (a we wrześniu zeszłego roku podjęli taką decyzję), to tylko uciekać do jakiegoś innego niemieckiego banku. Wytapetowanych asystentek z pensją 50 000 sponsorować nie zamierzam.
Obeznany
4 lata temu
W Niemczech są tylko niemieckie banki .. To jest dźwignia gospodarki. Ludzie !
cvq
4 lata temu
Wystarczy popatrzeć co zrobili z Alior bankiem .
Piotr
4 lata temu
Już Millenium przejął EuroBank i jest bida z nędzą. Teraz mBank zostanie kupiony to znów gorszy przejmie lepszego ;-(