Płacą horrendalnie wysokie stawki za energię. Będzie interwencja rządu?

Właśnie kończy się okres ochronny dla samorządów, jeśli chodzi o ceny energii. Resort klimatu chce przygotować projekt ustawy, który ulży finansowo samorządom wciąż zmagającym się z wysokimi cenami energii. Tyle że pomysł nie budzi entuzjazmu Ministerstwa Finansów.

Maksymalna cena energii dla samorządów wygaśnie w tym roku, częśMaksymalna cena energii dla samorządów wygaśnie w tym roku
Źródło zdjęć: © East News | Stach Antkowiak Tomasz Jastrzebowski
Grzegorz OsieckiTomasz Żółciak

Maksymalna cena energii dla samorządów wygaśnie w tym roku, a część z nich nadal ma kłopoty z kontraktami zawartymi, gdy ceny energii były znaczenie wyższe niż dziś.

Zgodnie z planem tzw. tarcza energetyczna dla władz lokalnych miała obowiązywać do końca I kwartału tego roku. Zakładała ona cenę maksymalną w wysokości 693 zł/MWh, co oznaczało, że samorządy, które płaciły dostawcom powyżej tej kwoty, otrzymywały refundację różnicy między ceną rzeczywistą a ustawową.

Nawet 1200 zł za MWh

Z jednej strony tarczy w tej chwili nie ma sensu utrzymywać, bo ceny energii spadły do poziomu poniżej 500 zł/MWh. Z drugiej strony ciągle w Polsce są samorządy, które płacą dużo powyżej dotychczasowej ceny maksymalnej. Powód? Kilkuletnie kontrakty na dostawy energii, które część lokalnych władz pozawierała w 2022 roku, wskutek czego do dziś płacą horrendalnie wysokie stawki, nawet wynoszące 1200 zł/MWh.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Polacy wydają fortunę na Thermomixy. To on stoi za tym biznesem. Wojciech Ćmikiewicz w Biznes Klasie

Jaka jest skala problemu? To w ostatnim czasie zbadał Związek Miast Polskich, przeprowadzając ankietę, w której udział wzięło ponad 500 jednostek. Wynika z niej, że 169 z nich (prawie co trzecia) zawarło umowę na dostarczenie energii elektrycznej na kwotę przewyższającą cenę maksymalną.

Z ankiety wynika również, jakie są różnice pomiędzy ceną wynikającą z umowy a ceną maksymalną. Te oscylują między 5 zł a nawet 1000 zł. Najwięcej samorządów ponosi straty w zakresie 20-100 zł netto za MWh, co daje średnio około 60 zł/MWh.

Szacunkowe straty w czwartym kwartale 2024 lub pierwszym kwartale 2025 oscylują w granicach 1 tys. zł - 1 mln zł. Największą jednostkowo stratę wykazała Łódź, która oszacowała ją na około 1 mln zł. Kozienice oszacowały stratę na około 200 tys. zł, Gdynia - 60 tys. zł, a Inowrocław - 128 tys. zł. Średnia strata samorządów, które wzięły udział w ankiecie, wynosi około 30 tys. zł za styczeń 2025 roku - podaje Związek Miast Polskich.

W poszukiwaniu rozwiązań

Pomysły na rozwiązanie problemu miast i miejscowości, którym doskwierają długoterminowe kontrakty na energię, były różne. Ze strony samorządowców padały propozycje, by tarczę energetyczną dla samorządowych podmiotów publicznych (w tym szkół, przedszkoli czy szpitali) wydłużyć do końca roku. Z kolei nasz rozmówca z koalicji rządzącej wskazuje, że podejmowane w tej sprawie miały być rozmowy z przedstawicielami spółek energetycznych. Jak słyszymy, ten problem próbowano załatwić na linii spółki-JST.

- Już jakiś czas temu było słychać, że w takich przypadkach spółki energetyczne "spontanicznie" powinny być wyrozumiałe wobec samorządów w sprawie cen energii. I jeśli samorządy wystąpią o obniżenie rachunków, wynikających z kontraktów, które zostały zawarte w trakcie zwyżek cen energii, to powinny na to patrzeć przychylnym okiem - mówi nasz rozmówca z koalicji rządowej.

Tyle że - jak sam zauważa - trudno, by zarządy spółek szły na rękę i obniżały ceny zawartych już umów, bo mogą się narazić na zarzut działania na szkodę spółki.

Możliwa interwencja rządu

Z naszych ustaleń wynika, że rozważana jest interwencja ustawowa ze strony Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Chodziłoby o odrębną ustawę - miałaby na celu wyrównanie strat samorządom, które wciąż płacą zawyżone ceny za energię.

Rozmawialiśmy o tym ze spółkami energetycznymi. Koszt szacujemy na około 150 mln zł, może finalnie będzie mniej. Ale ostateczna decyzja uzależniona jest od uzgodnień z resortem finansów - słyszymy w resorcie Pauliny Hennig-Kloski.

Ministerstwo Finansów patrzy na te pomysły krytycznie. Uważa, że skoro kończy się tarcza energetyczna dla samorządów, to nie za bardzo jest sens wchodzenia w kolejne osłony, tym bardziej że ceny energii spadły. Minister Andrzej Domański mówił ostatnio, że raczej nie zostaną przedłużone osłony dla gospodarstw domowych na przyszły rok, jeśli chodzi o ceny energii. W takim układzie trudno byłoby wytłumaczyć jakieś specjalne traktowanie samorządów.

Samorządowcy bez wielkich nadziei

W podobny sposób wypowiada się osoba związana z branżą. - Tu jest pytanie o zachowanie samorządów, skoro mijają trzy lata od szczytu cen, a oni nadal mają zawarte wówczas kontrakty, zamiast je renegocjować. Firmy energetyczne już na nich zarobiły, więc JST mogą wyrazić chęć zmiany umowy, argumentując, że inaczej po zakończeniu umowy trafią do konkurencji - zauważa nasz rozmówca.

- Jeśli cena energii na rynku jest dziś dużo niższa, a samorządy nie mają możliwości wypowiedzenia umów, to byłaby wskazana jakaś ingerencja państwa w renegocjację czy wypowiedzenie tych umów - uważa Jacek Brygman, wójt Cekcyna i wiceszef Związku Gmin Wiejskich RP.

Jak wspomina, dwa lata temu jego gmina otrzymała od dostawcy energii cenę wyższą o ponad 500 proc. w stosunku do wcześniejszych kontraktów. - Kwota wynosiła 2,5 tys. zł za MWh. W pierwszym kroku poczyniliśmy oszczędności na oświetleniu ulicznym, w kolejnym pomogła nam tarcza energetyczna ze stawką maksymalną - mówi Brygman.

- Strona samorządowa tę kwestię podnosi od miesięcy. Biorąc pod uwagę brak konkretnej reakcji, zwłaszcza że dotychczasowa tarcza właśnie się kończy, nie mamy zbyt wielkich nadziei na pozytywne załatwienie sprawy - przyznaje Grzegorz Kubalski ze Związku Powiatów Polskich.

Jak podają analitycy Pekao SA, wydatki samorządów na energię w 2022 roku wzrosły o 19,3 proc. rok do roku, przy wzroście wydatków bieżących o 9,4 proc., co i tak było znacznie mniejszym odsetkiem niż średnio w sektorze przedsiębiorstw, gdzie wzrost wyniósł 62 proc. Ta różnica miała wynikać z tego, że sporo samorządów miało jeszcze kontrakty zawarte przed wojną.

Potem rząd Mateusza Morawieckiego wprowadził osłony, w tym cenę maksymalną także dla samorządów, która najpierw wynosiła 785 zł, a od jesieni 2023 r. spadła do 693 zł za MWh. Tarcza następnie została przedłużona przez rząd Donalda Tuska do końca I kwartału 2025 roku.

Tomasz Żółciak i Grzegorz Osiecki, dziennikarze money.pl

Źródło artykułu: money.pl
Wybrane dla Ciebie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Bunt w NBP: zarząd kontra Glapiński. Prezes przerwał posiedzenie
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Rozpętał wojnę na cła, teraz gasi pożar. Trump ogłasza wielki pakiet pomocowy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Ważny dokument. Ogranicza możliwość wycofania sił USA z Europy
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Rosyjskie drewno zalewa Polskę i UE mimo sankcji. Ujawnili skalę procederu
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Andrzej Duda pochwalił się przelewem. Politycy już komentują
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 8.12.2025
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
"Musimy wprowadzić korektę opłat". Podwyższają stawki za śmieci o ok. 25 proc.
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Dobre wieści z Brukseli dla Polski ws. Mercosur
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują