"W związku z ustaleniem o podwyższeniu wysokości pensji minimalnej w 2025 r. podjętym przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej apelujemy o niepodejmowanie decyzji, które będą działać na szkodę małych i średnich przedsiębiorców, a w konsekwencji na szkodę polskiej gospodarki" - napisała w liście do premiera Donalda Tuska Polska Izba Handlu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Firmy zapłacą miliony - ocenia PIH
Izba ocenia, że podniesienie pensji minimalnej do 4666 zł od 1 stycznia 2025 r. będzie obciążeniem, którego przedsiębiorcy MŚP nie będą w stanie udźwignąć. Według oceny skutków regulacji rządowa podwyżka wyniesie 11,8 mld zł dla małych i średnich firm, a 3,15 mld zł dla dużych przedsiębiorstw.
PIH twierdzi, że zwiększenie pensji minimalnej może uczynić polską gospodarkę mniej atrakcyjną dla inwestorów z powodu wysokich kosztów pracy i może wywołać silny impuls inflacyjny.
Płaca minimalna w górę. Taki będzie koszt pracodawcy
Izba podkreśla, że wynagrodzenia to największy koszt w każdej firmie, a w przypadku handlu, już obciążonego dodatkowymi kosztami, takimi jak system kaucyjny, podwyżka może doprowadzić do zamknięcia tysięcy sklepów.
Polska Izba Handlu sprzeciwia się podniesieniu pensji minimalnej do ponad 4600 zł brutto od 2025 roku, podkreślając, że od miesięcy alarmuje o negatywnych skutkach dla sektora MŚP.
Przypomnijmy, że na portalu X Małgorzata Samborska, doradczyni podatkowa, wskazała, że 4666 zł brutto oznacza, że pracownik "na rękę" dostanie 3510,77 zł. Co więcej, podała, że składka zdrowotna wyniesie 362,37 zł. Małgorzata Samborska podkreśliła, że całkowity koszt pracodawcy przy pensji 4666 zł brutto wyniesie 5621,59 zł - czytamy.