Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

"Pobiliśmy rekord". Burza po wpisie ministra Budy

20
Podziel się:

"Potwierdziło się! Według najnowszych danych GUS w 2022 r. znowu pobiliśmy rekord w liczbie wybudowanych mieszkań. 238,6 tys.! To najlepszy wynik od 1979 r. i o 80 tys. wyższy niż w najlepszych latach rządów PO-PSL" - ogłosił na Twitterze Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii. "Śmy czy deweloperzy?" - pyta jeden z komentujących. Posłanka KO Agnieszka Pomaska przypomina, że "rządowy program mieszkaniowy to katastrofa".

"Pobiliśmy rekord". Burza po wpisie ministra Budy
Według najnowszych danych GUS w 2022 r. znowu pobiliśmy rekord w liczbie wybudowanych mieszkań. 238,6 tys.! - ogłosił na Twitterze minister Waldemar Buda (East News, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

Liczbą wybudowanych mieszkań minister chwalił się już pod koniec ubiegłego roku.

- Wybudujemy historyczną liczbę mieszkań. Będzie to prawie tyle, co Edward Gierek (przyp. red. pierwszy sekretarz KC PZPR) budował w czasach dobrze minionych, czyli grubo ponad 200 tys., może 240 tys. - obiecał Buda. - Gdyby przez najbliższe dziesięć lat budować po 240-250 tys. mieszkań rocznie, mamy lukę mieszkaniową zapełnioną.

W poniedziałek szef resortu rozwoju odtrąbił sukces rządu.

Na reakcje na wpis Waldemara Budy nie trzeba było długo czekać.

"Wy to jednak macie tupet i bezwstyd - " pobiliśmy rekord" - wy nie macie z tym kompletnie nic wspólnego - poza wpływem na ceny wszystkiego, które podnoszą również ceny mieszkań" - zauważa Magdalena Filiks, posłanka KO.

"Kto buduje i za ile? Nie, nie Pana rząd"

Magdalena Maria zwraca uwagę, że na mieszkania, którymi chwali się rząd, nie stać Polaków. "Wie Pan ile lokali mieszkalnych stoi pustych?" - pyta posłanka Lewicy. Agnieszka Pomaska z kolei pisze: "sprawdzam" i przytacza dane na temat fiaska programów mieszkaniowych rządu.

Tymczasem deweloperzy ostrzegają: firmy wstrzymują inwestycje, skutki tego w postaci braku mieszkań Polacy odczują za dwa lata. Przewodnicząca Rady Polskiego Związku Firm Deweloperskich Dorota Jarodzka-Śródka podkreśla, że obecnie rynek deweloperski "prawie stanął".

– Inwestorzy albo kończą budowę, którą rozpoczęli, albo, jeśli mają rozpocząć nowe budowy, mierzą siły na zamiary, patrzą, kto będzie potencjalnym klientem, a w tej chwili potencjalnym klientem jest ktoś, kto ma zdolność kredytową – mówi szefowa Rady.

Czeka nas "największe załamanie od dekady"

W 2022 r. deweloperzy rozpoczęli o 40 proc. mniej inwestycji, niż rok wcześniej, w przyszłym roku ten spadek może wynieść kolejne 30 proc. - Będzie to największe załamanie od dekady - ocenił Konrad Płochocki, wiceprezes i dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich w rozmowie z money.pl.

Deweloperzy widzą także zagrożenia związane z pomysłem rządu na odniesienie podatku od kupna kolejnego mieszkania. Ostrzegają, że zmiany moga doprowadzić do paraliżu na rynku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(20)
Drogówka
rok temu
Jak tam rajd po Warszawie ministra
Koni
rok temu
Kto te mieszkania wybudował? Już się pogubiłem. To rząd je budował, czy jak to było? To te firmy deweloperskie należą do rządu? To ja nie wiedziałem, że moje mieszkanie kupił mi rząd, niby zapłaciłem ja, ale jestem wdzięczny takiemu rządowi, że mi je kupił po wybudowaniu.
Optymista
rok temu
Deweloperzy twierdzą że za rok zabraknie mieszkań? Nieprawda. Raz że mamy niż demograficzny i ci co mają mieszkania to mają a przez zaporowe ceny nieruchomości młodych nie stać na nie i wolą mieszkać u rodziców lub wynająć tanio po znajomości. Rynek się zapcha, lokale będą stały ze dwa lata puste to właściciele na pniu zaczną wyprzedawać po niskich cenach żeby nie splajtować. Zresztą jak inflacja nie spadnie to mogą sobie wsadzić i te niskie ceny bo masowe zwolnienia oraz ogromne podwyżki kosztów życia uniemożliwią wstanie na własne nogi wielu młodym ludziom
Benek z lasu
rok temu
Dla młodego pokolenia jedyna szansa na mieszkanie to spadek po babci albo rodzicach. Bez pomocy rodziny nie ma szans na zdobycie własnego kąta. Takie warunki tworzy PIS dla swoich niewolników.
deiler
rok temu
budka to pionek nie do roboty tylko do dojenia kasy takie istoty tam figuruja bo to nie pracuja tylko udaja to cału pis i to ma czelnosc jeszcze powiedziec wybudowaliśmy gdyby powiedział zniszczyliśmy to miał by racje to żenujaca postac