Poczta Polska ma nowego szefa. Krzysztof Falkowski pełniącym obowiązki prezesa
W czwartek Poczta Polska poinformowała o zmianach we władzach spółki. Dotychczasowy prezes, Tomasz Zdzikot, odszedł do KGHM, a jego fotel pozostanie na razie nieobsadzony. Obowiązki prezesa będzie natomiast pełnił Krzysztof Falkowski, dotychczasowy wiceprezes do spraw infrastruktury.
Jak podaje poczta, Krzysztof Falkowski to prawnik i politolog, ekspert i wieloletni praktyk w zakresie zamówień publicznych. W latach 2018-2020 był prezesem Agencji Mienia Wojskowego, a wcześniej dyrektorem Departamentu Zezwoleń i Koncesji w MSWiA. W latach 2008-2016 kierował natomiast Wydziałem Zamówień Publicznych w Zakładzie Remontów i Konserwacji Dróg w Warszawie.
Wcześniej pracował też w Urzędzie m.st. Warszawa dla Pragi Północ i w znanej z produkcji ciągników firmie Ursus. Jest absolwentem Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego i Uniwersytetu Warszawskiego. Skończył też studia podyplomowe w Wyższej Szkole Zarządzania i Przedsiębiorczości im. L. Koźmińskiego w Warszawie, w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni i MBA w Wyższej Szkole Zarządzania i Finansów w Warszawie. Trzykrotnie zasiadał w Radzie Miejskiej w Brwinowie.
Poprzedni prezes idzie do KGHM
Falkowski zastąpi w obowiązkach dotychczasowego prezesa poczty, Tomasza Zdzikota. Zdzikot zaczął od września pracę w KGHM na stanowisku wiceprezesa ds. rozwoju. W poniedziałek dziennikarze RMF FM poinformowali, że ustępuje on ze stanowiska prezesa Poczty Polskiej na własne życzenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciemne chmury nad Polską. Rząd zapowiada reakcję
Tomasz Zdzikot z Pocztą Polską związał się w kwietniu 2020 r. Przez pierwsze dwa miesiące był zatrudniony jako p.o. prezesa. Rada nadzorcza spółki o powierzeniu mu funkcji szefa zdecydowała w czerwcu 2020 r., a na tym stanowisku zastąpił Przemysława Sypniewskiego.
Wcześniej działał na stanowisku wiceministra w MON (od stycznia 2018 r. do kwietnia 2020 r.) oraz w MSWiA. Z drugim resortem był związany od listopada 2015 r. do stycznia 2018 r., najpierw jako podsekretarz stanu, a od października 2017 r. - jako sekretarz stanu.
Miał przygotować wybory kopertowe
Tomasz Zdzikot trafił do Poczty Polskiej w momencie przygotowań do tzw. wyborów kopertowych, aby zapanować nad jej załogą. Listonosze obawiali się udziału w tych wyborach ze względu na zagrożenie dla zdrowia. Przypomnijmy, że Posłowie Zjednoczonej Prawicy w 2020 r. zdecydowali, że wybory prezydenckie odbędą się wyłącznie w trybie korespondencyjnym, a 30 mln kart do głosowania mieli dostarczyć listonosze właśnie.
Na podstawie decyzji wydanej przez premiera, którą Najwyższa Izba Kontroli uznała za bezprawną, Poczta Polska i Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych rozpoczęły przygotowania do zorganizowania wyborów, mimo że przepisy jeszcze nie weszły w życie. Choć wybory w tym trybie ostatecznie się nie odbyły, to pocztowy gigant poniósł koszty ich organizacji. W ramach rekompensaty Poczta Polska otrzymała od Krajowego Biura Wyborczego nieco ponad 53,2 mln zł, choć zabiegała o niemal 70,3 mln zł.
W czwartek Poczta Polska poinformowała też, że na stanowiska wiceprezesów powołała Wiesława Włodka (wiceprezes ds. usług koncesjonowanych i filatelistyki), Mateusza Wodejkę (wiceprezes ds. finansów) i Andrzeja Bodzionego (jako reprezentanta pracowników).