Polacy kupowali używane, teraz wolą nowe, ale chińskie. Trwa ofensywa Pekinu

Październik 2025 roku przyniósł kontynuację pozytywnego trendu na rynku motoryzacyjnym, notując czwarty miesiąc wzrostu z rzędu w ujęciu rok do roku. Według danych Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców zarejestrowano dokładnie 59 254 pojazdy, co stanowi wzrost o 5232 sztuki względem października poprzedniego roku. W porównaniu z wrześniem 2025 roku nastąpił wzrost o 6,64 proc., czyli o 3692 sztuki.

W segmencie samochodów osobowych zarejestrowano 52 730 pojazdów, co oznacza wzrost o 9,62 proc. rok do roku i o 5,76 proc. względem września. Od początku 2025 roku łączna liczba rejestracji nowych aut osobowych wyniosła 480 621 sztuk, przekraczając wynik z analogicznego okresu poprzedniego roku o 7,59 proc. Struktura nabywców pokazuje dominację firm, które odpowiadały za 69,5 proc. wszystkich rejestracji, podczas gdy klienci indywidualni stanowili 30,5 proc.

Segment samochodów dostawczych również zanotował wzrosty. W październiku zarejestrowano 6524 takie pojazdy, co oznacza wzrost o 10,18 proc. rok do roku oraz o 14,36 proc. względem września. Od początku roku łączna liczba rejestracji aut dostawczych wyniosła 55 690 sztuk, przekraczając ubiegłoroczny wynik o 3,2 proc.

Szczególnie dynamicznie rozwijał się segment pojazdów elektrycznych oraz marek chińskich. Producenci z Chin sprzedali rekordową liczbę 5290 samochodów, osiągając historyczny udział w rynku na poziomie 10 proc. Udział elektrycznych samochodów osobowych typu BEV wzrósł do rekordowych 9,1 proc.

IBRM Samar prognozuje, że w całym 2025 roku zarejestrowanych zostanie około 593 tysięcy samochodów osobowych oraz 69 tysięcy dostawczych, choć obecna dynamika wzrostu może skutkować korektą prognozy w górę.

Nowe dane skomentował w rozmowie z money.pl Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR. Zwrócił uwagę na trwający od 40 miesięcy nieprzerwany wzrost liczby rejestrowanych aut w Polsce.

Rynek odbił się po okresie pandemii i wciąż ewoluuje. Chociaż obserwowane zmiany napędzane są głównie zakupami przedsiębiorców, to od pewnego czasu obserwujemy także większą aktywność osób prywatnych. Udział tego kanału sprzedaży na koniec września zbliżył się do poziomu 32 proc. - stwierdził.

Prezes SAMAR wskazał również na istotne zmiany w strukturze cenowej rynku. Dodał, że wraz ze wzrostem liczby rejestrowanych aut obserwowano stopniowy wzrost średniej ważonej ceny sprzedaży, która w kwietniu tego roku osiągnęła poziom zbliżony do 190 tysięcy złotych. - Proces ten wynikał z coraz większego zainteresowania samochodami marek premium, stymulowanego rozwojem narzędzi finansowych wspomagających sprzedaż. Maj 2025 przyniósł jednak zmianę dotychczasowego trendu, gdyż cena średnia zaczęła się zmniejszać pomimo dalszego wzrostu rynku - ocenił Wojciech Drzewiecki.

Spadek średniej ceny to zdaniem naszego rozmówcy efekt poszerzającej się oferty marek chińskich, które pojawiły się na polskim rynku z początkiem 2024 roku.

Chociaż w mediach rozwój sprzedaży "chińczyków" określany jest mianem "ekspansja", lepszym sformułowaniem go opisującym będzie słowo "ofensywa". Dynamiczny wzrost rejestracji produktów pochodzących z kraju środka napędzany jest dobrą ofertą cenową oraz wysokim poziomem wyposażenia, który czyni z nich produkt wysoce konkurencyjny w stosunku do oferowanego przez marki europejskie, japońskie i koreańskie - stwierdził Drzewiecki.

Szczególnie interesujący jest mechanizm wzrostu sprzedaży chińskich marek. Według prezesa SAMAR, walka konkurencyjna tak naprawdę jeszcze się nie rozpoczęła, ponieważ znaczna część klientów marek chińskich przychodzi z rynku wtórnego.

- Wzrost całego rynku samochodów nowych jest częściowo stymulowany przez przepływ klientów między rynkiem wtórnym i pierwotnym, a nie tylko przepływem między markami, choć ten również postępuje - mówi.

- Nie można więc nowego konkurenta lekceważyć, gdyż jego elastyczność w zakresie kształtowania oferty, możliwości dostosowania jej do potrzeb rynku, wydają się być dzisiaj większe niż w przypadku pozostałych marek. Nie bez znaczenia jest także liczba marek chińskich, które wchodzą na nasz rynek. Nie wszystkie z nich przetrwają, ale na razie coraz szersza oferta i agresywna oferta stanowią istotny problem dla producentów z naszego kontynentu - podsumował Wojciech Drzewiecki.

Wiemy też, jak wygląda drugi z istotnych segmentów rynku motoryzacyjnego. Październikowe dane z Barometru AAA Auto pokazują stabilizację na rynku samochodów używanych w Polsce. Średnia cena pojazdu zwiększyła się jedynie o 713 zł w porównaniu do września, osiągając poziom 46 732 zł. Czas potrzebny na sprzedaż auta pozostał bez zmian i wyniósł 40 dni.

Segment samochodów niemal nowych, czyli pojazdów do 3 lat z przebiegiem nieprzekraczającym 44 tys. km, zanotował wzrost sprzedaży do 29 890 sztuk. Oznacza to zwiększenie liczby transakcji o 1376 aut w stosunku do poprzedniego miesiąca. W tej kategorii średnia cena wyniosła 148 787 zł, natomiast czas sprzedaży skrócił się do 57 dni, co stanowi najlepszy wynik w regionie Europy Środkowej.

Największym zainteresowaniem cieszyły się pojazdy w przedziale cenowym 20-40 tys. zł, których sprzedano 69 173 sztuki. Drugą najliczniejszą grupę stanowiły najtańsze samochody o wartości do 10 tys. zł z wynikiem 56 626 egzemplarzy. Statystyczny samochód sprzedawany w październiku miał 11 lat oraz przebieg wynoszący 168 854 km.

Pod względem geograficznym liderem było województwo mazowieckie z wynikiem 50 262 sprzedanych aut. Region ten charakteryzował się również najwyższymi średnimi cenami na poziomie 56 183 zł. Najniższe ceny odnotowano w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie średnia wartość pojazdu wyniosła 38 621 zł.

W strukturze napędów dominowały silniki benzynowe z liczbą 140 951 sprzedanych egzemplarzy. Drugie miejsce zajęły pojazdy z silnikami wysokoprężnymi, których sprzedano 117 438 sztuk. Wzrasta również udział aut hybrydowych i elektrycznych, które osiągnęły sprzedaż odpowiednio 11 569 i 2 840 sztuk.

Liderem rankingu najpopularniejszych modeli został Opel Astra ze sprzedażą 6737 egzemplarzy przy średniej cenie 20 908 zł. Kolejne miejsca zajęły Volkswagen Golf oraz Audi A4. W kategorii nadwozi największą popularnością cieszył się hatchback, wyprzedzając samochody typu SUV oraz kombi.

Robert Kędzierski, dziennikarz money.pl