"Polacy kupują Costa del Sol". Prasa w Hiszpanii pisze o sukcesie "nowych Niemiec"
Polacy "kupują Costa del Sol", korzystając z boomu gospodarczego nad Wisłą - informuje hiszpański "El Economista" w materiale o tamtejszym rynku nieruchomości. - Potwierdzają to najnowsze dane tamtejszego urzędu Registradores de España - wyjaśnia money.pl Agnes Inversiones, polskie biuro nieruchomości na Costa del Sol.
Hiszpania jest w ostatnich latach atrakcyjnym miejscem, w którym Polacy coraz chętniej inwestują w swój "drugi dom". Z danych Registradores de España wynika, że w trzecim kwartale tego roku Polacy zakupili tam 1087 nieruchomości. Łącznie, w tym roku nasi rodacy nabyli już w Hiszpanii 3 170 nieruchomości w Hiszpanii, czyli więcej niż w tym samym okresie 2024 r. - wynika z najnowszych danych Registradores de España.
El Economista: Polacy "kupują Costa del Sol"
Hiszpańska gazeta branżowa "El Economista" wskazuje, że Polacy "kupują Costa del Sol, korzystając z boomu gospodarczego w swoim kraju". Pęd wśród polskich emigrantów na mieszkania w tej części Hiszpanii nie umyka uwadze biurom nieruchomości. - Obserwujemy, jak kolejni polscy nabywcy apartamentów i domów na Costa del Sol stawiają właśnie na bezpieczeństwo jako kluczowy czynnik przy podejmowaniu decyzji - komentuje Agnieszka Marciniak-Kostrzewa, założycielka Agnes Inversiones, polskiego biura nieruchomości na Costa del Sol.
"El Economista" zaznacza, że Polacy nabywają nieruchomości w regionach, które niegdyś były obiektem pożądania Niemców lub bogatych Hiszpanów. I przypomina, że jako nacja o takim obrocie spraw mogliśmy w początkach lat 90. jedynie marzyć. Według "El Economista", gospodarka Polski jest potęgą, dzięki czemu nasz kraj staje się "nowymi Niemcami".
Tak nas widzą na świecie. "Nie walczycie o stołki"
Obecnie istotny jest też aspekt bezpieczeństwa - Costa del Sol jest jednym z najbardziej oddalonych od wojny w Ukrainie miejsc na kontynencie - leży niemal 4 tys. kilometrów od linii frontu. Boom na polskie zakupy w Hiszpanii rozpoczął się na dobre po inwazji Rosji na Ukrainę. Trwa nadal, a wzmagają go takie wydarzenia, jak słynny nalot dronów z Rosji.
W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Sławomir Stawarczyk, właściciel hiszpańskiej Colores Agency, powiedział, że liczba telefonów od potencjalnych klientów po wrześniowym naruszeniu polskiego terytorium przez Rosję wzrosła aż trzykrotnie. Z jego obserwacji wynika, że wiele osób, które wcześniej jedynie rozważały zakup domu lub mieszkania w Hiszpanii, po tamtych wydarzeniach zdecydowało się na konkretne działania. - Po ataku dronów na Polskę telefon mi się urywa. Czasem słyszą wprost: potrzebuję adresu dla syna – mówił serwisowi Stawarczyk.
Nieruchomości nie tylko dla miliarderów
Zachodnie wybrzeże Costa del Sol słynie z najbardziej luksusowych willi, penthouse-ów i apartamentów. Jak podaje Anna Miller z Agnes Inversiones, znajduje się tutaj 10 z 14 najdroższych adresów w Hiszpanii i tutaj inwestują polscy miliarderzy, którzy wybierają hiszpańskie Costa del Sol zamiast francuskiego Lazurowego Wybrzeża. Jednak w tym regionie można znaleźć także przystępne cenowo oferty od 350 tys. euro.
Wachlarz dostępnych nieruchomości jest bardzo szeroki i nie zawsze muszą one kosztować kilka czy kilkanaście milionów euro. Obserwujemy spore zainteresowanie apartamentami w cenie około 500 - 800 tys. euro. Porównując z cenami nieruchomości w Polsce, często okazuje się to bezkonkurencyjną ofertą. Szczególnie jeżeli dodamy do tego ponad 320 słonecznych dni w roku i niższe koszty życia niż w innych europejskich krajach - podkreśla Agnieszka Marciniak-Kostrzewa.
Dziennik "El Economista" wskazuje, że ponad 80 tys. Polaków przybyło do Hiszpanii w latach 1990-2008, a dziś oficjalne dane mówią o 55-56 tys. naszych rodaków zamieszkujących ten kraj. Całą Polonię na Półwyspie Iberyjskim szacuje się na ponad 100 tysięcy.
źródło: Agnes Inversiones, El Economista