Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
CHE
|

Półgodzinna przerwa dla pracowników restauracji? "Ludzie, przecież to powinna być norma"

10
Podziel się:

Jedni uznają to za zbędny przywilej, inni za zwykły ukłon w stronę pracowników gastronomii. Poznańska restauracja wprowadziła półgodzinną przerwę, aby jej załoga mogła w spokoju zjeść obiad. "Ludzie, przecież to powinna być norma" - nawołuje właściciel knajpy.

Półgodzinna przerwa dla pracowników restauracji? "Ludzie, przecież to powinna być norma"
Czy pracownicy gastronomii w Polsce doczekają się kiedyś swojej "sjesty"? (East News)

A Nóż Widelec działa na poznańskim Dębcu od 2010 roku. Nie tak dawno zrobiło się o niej głośno po programie znanego krytyka kulinarnego - Roberta Makłowicza. Temat restauracji wrócił, lecz w innym niż dotychczas kontekście. Lokal poinformował za pośrednictwem Facebooka, że będzie zamykał swoją kuchnię na pół godziny, aby pracownicy w tym czasie sami mogli zjeść obiad.

Post o humorystycznym zabarwieniu (odwoływano się przy okazji do "Wiadomości" w TVP) miał na celu poinformować gości lokalu o nowej praktyce. Ten wywołał jednak spore poruszenie, a do inicjatorów akcji zaczęli się zgłaszać restauratorzy z całej Polski. Głównie po to, by pogratulować. - Co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, jak bardzo taka zmiana jest potrzebna - tłumaczy w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Michał Kuter, założyciel lokalu i szef kuchni.

Zobacz także: Ulgi dla zaszczepionych? Lekarz o obostrzeniach

"Sjesta" pracowników będzie miała miejsce każdego dnia od poniedziałku do piątku w godzinach od 16.30 do 17. Wtedy restauracja będzie zamykać kuchnię, a obsługa skorzysta ze swojej przerwy obiadowej. W tym właśnie czasie realizacja zamówień może się wydłużyć, do dyspozycji gości pozostanie jeden kelner dyżurny.

- Doczekaliśmy się naprawdę absurdalnych czasów, gdy gratulujemy odwagi i bijemy brawo czemuś, co powinno być normalne - tłumaczy dalej Michał Kuter, cytowany przez "Wyborczą". W Kodeksie pracy jest wyraźny zapis o co najmniej 15-minutowej przerwie po 6 godzinach pracy - dodaje. Podkreśla też przy okazji, że to, co szokuje w Polsce, na Zachodzie od lat jest standardem.

Co ciekawe - niespełna dwa lata temu Money.pl zapytał Polaków, co sądzą o pomyśle wprowadzenia sjesty, czyli - z definicji - krótkiej drzemki we wczesnych godzinach popołudniowych, często po obiedzie. Wyniki wówczas zaskoczyły. Badanie na panelu Ariadna wykazało, że 40 proc. ankietowanych opowiedziało się przeciwko, a za 36 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
Plk
3 lata temu
Ja czasem i po 12h bez przerw.. bez płatnych świąt... jak sie uda pójść na urlop to płacony 40%... polskie realia. Człowiek pracuję i cały czas szuka nowej pracy, a pracodawca narzeka, że pracownicy nieodpowiedzialni, wiecznie niezadowoleni, nie chcę się pracować, bo odchodzą...
Farm
3 lata temu
W wielu branżach to jest norma, że w praktyce przerwy brak albo jest na raty, np. w aptece
Mmwork
3 lata temu
Zapytajmy pracowników jak naprawdę wygląda praca w tym miejscu, zapieprzają 16h dziennie i ta jedna 30min przerwa ma być fair? Śmiech na sali a kuter to hipokryta
Bywalec
3 lata temu
W ZSRR w restauracjach była zawsze wywieszka na "zakryto na obied". No i co wy na to, im też się należy.
X55
3 lata temu
, z całą pewnością pewnością nie odwiedzę tej knajpy