Policzyli koszty ogrzewania domów w Polsce. Tyle zdrożał gaz
W Polsce nastąpiły znaczące zmiany w kosztach ogrzewania. Osoby korzystające z kotłów gazowych muszą przygotować się na wzrost rachunków o 27 proc., natomiast użytkownicy pomp ciepła mogą zaoszczędzić nawet 22 proc. Polski Alarm Smogowy przeprowadził analizę cen oraz opłacalności różnych metod ogrzewania.
Na początku 2025 roku Polski Alarm Smogowy zbadał ceny węgla, pelletu i drewna kawałkowego, porównując je z poprzednim kwartałem. Wyniki pokazały niewielki spadek cen węgla oraz stabilizację kosztów pelletu i drewna.
Dodatkowo PAS obliczył roczne koszty ogrzewania typowego domu jednorodzinnego, co przyniosło zaskakujące wnioski. Właściciele kotłów gazowych muszą liczyć się z 27-procentowym wzrostem rachunków, podczas gdy użytkownicy pomp ciepła odnotują spadek kosztów o 21-22 proc., a osoby ogrzewające domy węglem zapłacą o 11 proc. mniej niż rok wcześniej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wykorzystywać okazje w biznesie? Zbigniew Jakubas w Biznes Klasie
Olej opałowy pozostaje najdroższą formą ogrzewania. Analiza kosztów ogrzewania domu o powierzchni 150 m kw. wykazała, że najdroższą opcją jest ogrzewanie olejowe, które kosztuje 11 008 zł rocznie, a nieco tańsze są kotły gazowe z kosztem 9 911 zł.
Alternatywą dla drogiego gazu są pompy ciepła z ogrzewaniem podłogowym, których koszty wynoszą od 4 530 zł do 5 267 zł. Spadek cen węgla sprawił, że roczne wydatki na ogrzewanie kotłem węglowym spełniającym normy ekoprojektu zmniejszyły się do 5 584 zł.
PAS zwraca również uwagę na problem tzw. wampirów energetycznych – domów bez ocieplenia, których ogrzewanie jest niezwykle kosztowne. W przypadku budynku nieposiadającego izolacji ogrzewanie gazowe pochłania aż 15 160 zł rocznie, a pompy ciepła generują koszty w przedziale 7-11 tys. zł. Eksperci podkreślają, że docieplenie domu pozwala obniżyć rachunki o 35-36 proc.
Zreformowany program "Czyste powietrze"
Nowa edycja programu "Czyste powietrze", który zakłada dofinansowanie inwestycji w postaci termomodernizacji gospodarstw domowych, ma ruszyć z końcem marca. Pieniądze będzie można zdobyć na instalacje fotowoltaiczne i instalacje wiatrowe o mocy powyżej 50 kW, ale nie większej niż 1 MW, a także elektrownie wodne i biogazownie rolnicze o mocy powyżej 10 kW i nie większej niż 1 MW.
W poprzednich edycjach programu wykryto nieprawidłowości związane m.in. z jakością sprzętu, na które można było uzyskać dotacje, chodzi głównie o pompy ciepła. Obecnie pieniądze będzie można otrzymać tylko na sprzęt, który znajduje się na specjalnej liście ZUM (zielonych urządzeń i materiałów).