Polska Grupa Zbrojna i niemiecki Rheinmetall łączą siły w Poznaniu
Władze Polskiej Grupy Zbrojeniowej oraz niemieckiej spółki Rheinmetall Landsysteme podpisały porozumienie o współpracy w zakresie planów przyszłej produkcji wozów wsparcia technicznego czołgów. Produkcja miałaby się odbywać między innymi w poznańskich Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych (WZM).
Porozumienie, które w poniedziałek (13 października) w Poznaniu podpisała Polska Grupa Zbrojna, dotyczy konstrukcji Rheinmetalla, częściowo opartej na rozwiązaniach znanych z czołgów Leopard 2, które Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne od lat serwisują dla polskiej armii.
Prezes PGZ Adam Leszkiewicz ocenił, że podpisane memorandum to "istotny pierwszy krok w określonym kierunku" i element rozwijania współpracy z niemieckim partnerem. Podkreślił, że porozumienie stwarza nowe możliwości eksportowe oraz budowania zdolności produkcyjnych w Polsce.
Prezes Rheinmetall Landsysteme GmbH oraz dyrektor zarządzający dywizji Rheinmetall Vehicle Systems Europe, dr Björn Bernhard, zwrócił uwagę, że współpraca umożliwi znaczący transfer technologii i rozwój potencjału Polski w zakresie produkcji ciężkich pojazdów wojskowych. Dodał, że nowy wóz wsparcia może zwiększyć bezpieczeństwo Europy, podobnie jak planowane pojazdy inżynieryjne i mosty czołgowe.
"Nikt sobie nie uświadamia". Porównał Polskę i USA
Potrzebne odpowiednio duże zamówienie
Prezes WZM Elżbieta Wawrzynkiewicz zapewniła, że zakład dysponuje analizami technicznymi, z których wynika, że planowany pojazd mógłby obsługiwać wszystkie typy czołgów wykorzystywanych przez polską armię – Abramsy, K2 i Leopardy 2.
Jak zaznaczyła Wawrzynkiewicz, celem jest stworzenie w Poznaniu centrum produkcji pojazdów specjalistycznych na podwoziu KF51, mającym wiele wspólnych elementów z Leopardem. Wskazała również na niższe koszty utrzymania takich pojazdów oraz możliwość szybszej obsługi serwisowej.
Szefowa WZM dodała, że w przypadku zamówień ze strony polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej oraz innych krajów europejskich, produkcja korpusów tych wozów mogłaby zostać ulokowana w zakładach H. Cegielski w Poznaniu. Według niej, WZM są gotowe do rozpoczęcia montażu od zaraz, jednak decyzja o produkcji powinna opierać się na odpowiednio dużej liczbie zamówień.
Wawrzynkiewicz podkreśliła też, że konieczna jest unifikacja sprzętu specjalistycznego, ponieważ tworzenie od podstaw nowych konstrukcji jest kosztowne i czasochłonne. Przypomniała, że Cegielski już wcześniej wykonał prototyp lemiesza dla nowego wozu wsparcia. W ramach podziału zadań WZM odpowiadałyby za zespół napędowy, natomiast elementy podwozia mogłyby powstawać m.in. w WSK Kalisz.
Cztery wielkopolskie zakłady zaangażowane
Prezes Leszkiewicz zaznaczył, że w przedsięwzięcie zaangażowane są cztery wielkopolskie zakłady PGZ, w tym H. Cegielski-Poznań i PZL Kalisz. Jak dodał, WZM dołączą do konsorcjum PGZ i Huty Stalowa Wola w projekcie Ciężkiego Bojowego Wozu Piechoty.
Leszkiewicz poinformował też o rozmowach dotyczących współpracy WZM i HSW przy tworzeniu pojazdów towarzyszących bazujących na konstrukcji BWP Borsuk.
Szef PGZ zapewnił, że spółka kontynuuje plan połączenia WZM z zakładami H. Cegielskiego, aby wzmocnić i zrestrukturyzować tę drugą firmę. Proces – obecnie w fazie doradczej i wyceny – ma potrwać około sześciu miesięcy.
Odnosząc się do problemów Cegielskiego, Leszkiewicz wskazał, że jednym z wyzwań jest utrata części nieruchomości przed laty. Z kolei prezes WZM poinformowała, że planowana rozbudowa zakładów w nowej lokalizacji w rejonie Poznania jest konieczna, m.in. ze względu na serwis ponad 360 czołgów Abrams kupionych przez Polskę. Nowy obiekt miałby obejmować halę montażową, poligon i tor testowy dla pojazdów.
Źródło: PAP