Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Polska nie dostanie pieniędzy z KPO? Horała: nie widzę takiej opcji

46
Podziel się:

- Wypłata pieniędzy z KPO może być odsunięta w czasie, ale scenariusza, w którym ich nie dostaniemy, moim zdaniem nie ma - mówił w środę wiceminister infrastruktury Marcin Horała. Ocenił, że do momentu przekazania tych środków polska gospodarka poradzi sobie.

Polska nie dostanie pieniędzy z KPO? Horała: nie widzę takiej opcji
- Scenariusza, w którym nie dostaniemy pieniędzy z KPO, moim zdaniem nie ma - powiedział Marcin Horała, wiceminister infrastruktury (PAP, Grzegorz Micha�owski)

Wiceszef resortu infrastruktury był pytany w środę na antenie TVP 1, co by się stało, gdyby szefowa Komisji Europejskiej usłuchała apelu części europarlamentarzystów, by blokowała KPO, bo Polska nie radzi sobie z praworządnością.

Wskazał: "Nie widzę takiej opcji, żeby ostatecznie Polska tych pieniędzy nie dostała. To by znaczyło, że (...) nie istnieje UE".

List do KE: spełnią warunki, będą pieniądze

Pięć frakcji w Parlamencie Europejskim domaga się w liście do KE, by powstrzymała się od zatwierdzenia polskiego KPO, dopóki nie zostaną spełnione wszystkie warunki rozporządzenia ws. Funduszu Odbudowy.

List, którego autorami są liderzy grup Europejskiej Partii Ludowej, Socjalistów i Demokratów, Odnowić Europę, Zielonych i Lewicy, opublikowała na swoim profilu EPL.

Horała stwierdził, że Unia Europejska jest związkiem państw opierających się na traktatach, wspólnie przyjętych zasadach. Jego zdaniem zablokowanie pieniędzy byłoby jawnym złamaniem zasad, na które wszyscy się umawiali.

- Możliwe jest pewne przeciąganie w czasie, ale sam fakt, że właśnie teraz, gdy Polska fizycznie broni przed agresją UE, pomysł, żeby nadal Polskę chłostać tego rodzaju deklaracjami, to jest przejaw jakiegoś ideologicznego i politycznego szaleństwa - ocenił.

Zobacz także: Czarny scenariusz dla rządu PiS. Ekspert ostrzega

Dopytywany, co się stanie, jeśli tych pieniędzy nie będziemy dostawali, odpowiedział:

- Scenariusza, w którym ich nie dostaniemy, moim zdaniem nie ma. Jak tłumaczył wiceminister, można zwlec do końca pewnych terminów, a nie jak normalnie bywa - wypłacać np. z początku czy w trakcie trwania. - Jeszcze parę miesięcy czy kilkanaście tygodni można wypłatę środków z KPO opóźniać i później trzeba będzie je wypłacić - zaznaczył.

"Polski zagłodzić się nie da"

Zdaniem Horały "Polska sobie poradzi", bo finanse publiczne są w bardzo dobrym stanie.

- Polski obecnie zagłodzić się nie da, wytrzymamy do momentu, kiedy te środki wpłyną, nie będzie negatywnych reperkusji dla polskiej gospodarki - powiedział.

Pytany, czy Polska w związku z kryzysem granicznym nie powinna zablokować białoruskiej granicy, wskazał, że byłaby to broń obosieczna.

- To jest wybuch bomby obosiecznej, która będzie razić na obu kierunkach, w tym również bardzo mocno nas - ocenił. Według niego zapewne jest to jedna z opcji, która leży na stole, ale "zastosowanie jej trzeba będzie bardzo dobrze przemyśleć".

Podkreślił, że dla wielu firm oznaczałoby to zerwane łańcuchy logistyczne.

- W dłuższej perspektywie ryzykowalibyśmy tym, że Nowy Jedwabny Szlak i ten cały strumień towarów przeniesie (się) na inny kanał, np. na tzw. szlak północny przez Petersburg. Tego też byśmy nie chcieli - powiedział. Dodał, że jest cały szereg innych środków, których będzie można użyć, zanim dojdzie do zablokowania białoruskiej granicy. - To bym jako jedną z ostateczności trzymał - stwierdził wiceminister infrastruktury.

W czwartek w Brukseli mają się odbyć rozmowy z Komisją Europejską dotyczące ostatecznych zapisów w Krajowym Planie Odbudowy (KPO). Z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro.

Z KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii COVID-19, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów oraz o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(46)
Niezależny45
2 lata temu
Jeśli nie dostaniemy przysługujacych nam pieniędzy, ratujmy się pieniędzmi przeznaczonymi na składki do budżetu UE Poprostu ich nie odprowadzajmy.
Ewa
2 lata temu
Od 2022 roku wszystko do góry o 30% polskie male firmy pozamykaja sie bo splajtuja w ciszy bez mediow I zostaniecie z mega inflacja troche dodrukuje NBP i pieniedzy bedzie duzo
zawstydzony
2 lata temu
Jak wciąż można się aż tak kompromitować?
Seniorka 70
2 lata temu
macie durnie takie finanse ze niedlugo chleb bedzie kosztowal 50 zl, doprowadziliscie gospodarke do ruiny bo bylo tylko rozdawnictwo pieniedzy za poparcie w glosowaniach natomiast zero dla rozwoju gospodarczego, no coz gdy w rzadzie są perukarze i cwaniacy a nie fachowcy to mamy co mamy
PAMIĘĆ
2 lata temu
Czy się mylę, czy jeszcze około miesiąca temu była zapowiedz, że środki dostaniemy jeszcze w tym roku? Czy się mylę, czy jeszcze dwa miesiące temu było mówione przez reprezentantów Rządu, że wszystko jest już uzgodnione i tylko czekają na potwierdzenie, które są formalnością? Czy się mylę, czy nie było oświadczenia około trzech miesięcy temu, że mają już całą papierologię dopracowaną?
...
Następna strona