Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|

"Polska pozostaje lojalnym członkiem UE". Morawiecki pisze do unijnych przywódców

506
Podziel się:

Polski premier próbuje załagodzić napięte relacje z Unią Europejską. W liście do przywódców innych krajów Wspólnoty zapewnia, że Polska pozostaje jej lojalnym członkiem. Z drugiej jednak strony Mateusz Morawiecki dodaje, że przyszłości UE "zagraża niebezpieczne zjawisko stopniowego przeobrażania się Unii w podmiot, który miałby przestać stanowić sojusz wolnych, równych i suwerennych państw".

"Polska pozostaje lojalnym członkiem UE". Morawiecki pisze do unijnych przywódców
"Polska pozostaje lojalnym członkiem UE". Morawiecki pisze do unijnych przywódców (PAP, Paweł Supernak)

"Pragnę uspokoić Was, że Polska pozostaje lojalnym członkiem Unii Europejskiej – organizacji opartej na wspólnych dla nas Traktatach, ustanowionych przez wszystkie państwa członkowskie, które powierzyły wspólnym instytucjom szereg kompetencji i wspólnie uregulowały wiele dziedzin życia za pomocą prawa europejskiego" - napisał Mateusz Morawiecki w liście.

Mateusz Morawiecki uspokaja i ostrzega

Polski premier dodał, że pragnie uspokoić, iż Polska tego prawa przestrzega i uznaje jego prymat nad krajowymi ustawami "stosownie do wspólnych dla nas wszystkich zobowiązań, wynikających z Traktatu o Unii Europejskiej".

Zobacz także: Drożyzna bije kolejne rekordy. Co dalej? Wiceminister finansów: Sprawa nie jest oczywista

"Jednocześnie jednak chcę wywołać Wasz niepokój i zwrócić Waszą uwagę na niezwykle niebezpieczne zjawisko, które zagraża przyszłości naszej Unii. Mam na myśli stopniowe przeobrażanie się Unii w podmiot, który miałby przestać stanowić sojusz wolnych, równych i suwerennych państw, a stać się jednym, centralnie zarządzanym organizmem, kierowanym przez instytucje pozbawione demokratycznej kontroli ze strony obywateli państw Europy" - napisał premier.

Ocenił, że jeżeli tego zjawiska nie powstrzymamy, jego negatywne skutki odczują wszyscy. "Dziś może ono dotyczyć jednego kraju, już jutro, pod innym pretekstem, kolejnych" - zaznaczył.

"Chcę także zwrócić się do Was z prośbą o wysłuchanie polskich argumentów, o ich zrozumienie oraz o gotowość do dialogu. Głęboko wierzę, że wspólnie, w duchu wzajemnego szacunku i zrozumienia, bez narzucania innym swojej woli, możemy znaleźć rozwiązanie, które wzmocni naszą Unię Europejską" - napisał Morawiecki.

Zapewnił, że Polska w pełni przestrzega europejskiego prawa, a wyroki Trybunału Sprawiedliwości są respektowane dokładnie tak samo, jak w każdym innym państwie członkowskim. Premier podkreślił, że obowiązek respektowania unijnego prawa przez każde z państw członkowskich wynika wprost z Traktatów. "Jesteśmy do tego zobowiązani w takim zakresie, w jakim Traktaty nam to nakazują. Ani o jotę mniej – i ani o jotę więcej" - zaznaczył Morawiecki.

Zasada prymatu prawa unijnego - napisał premier - obejmuje wszystkie akty prawa do poziomu rangi ustawowej w dziedzinach objętych kompetencjami Unii.

"Zasada ta nie jest jednak nieograniczona. W każdym z naszych krajów prymat zachowuje Konstytucja. Oceny, gdzie leży granica, mogą dokonać wyłącznie sądy – zarówno Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, jak i nasze krajowe trybunały konstytucyjne. Każdy z nich jest 'strażnikiem konstytucji', który ostatecznie decyduje o legalności i obowiązywaniu norm stosowanych na danym terytorium – to rola, do której zostały powołane przez twórców współczesnego sądownictwa konstytucyjnego" - czytamy w liście premiera.

Jak dodał, polski Trybunał Konstytucyjny ma takie same prawa, jak sądy i trybunały we wszystkich innych krajach Unii. Podkreślił też, że TK nie robi nic, czego nie robiłby w przeszłości – już w latach 2005, 2006, 2010 czy 2011, w wielu innych składach, wybranych we wszystkich konfiguracjach politycznych od momentu wejścia Polski do UE.

"Polski Trybunał Konstytucyjny wielokrotnie orzekał o wyższości polskiej Konstytucji nad prawem Unii Europejskiej. Wyroki te nigdy nie były kwestionowane przez Komisję. Jest tak dlatego, że wykonywanie kontroli zgodności norm prawa międzynarodowego z krajową konstytucją nie narusza prawa Unii" - podkreślił Morawiecki.

Morawiecki zapewnia: Polska gotowa do dialogu z UE

"Polska jest gotowa do dialogu. O wszystkim możemy rozmawiać – tak długo, jak rozmowa ta będzie odbywała się w duchu wzajemnego szacunku, bez prób wymuszania na nas, abyśmy odrzucili własną suwerenność. Zapewniam, że podejmowane przez nas reformy realizujemy wyłącznie w interesie naszych obywateli i ze wszystkiego zostaniemy przez nich rozliczeni, w przejrzysty i demokratyczny sposób" - zadeklarował szef polskiego rządu.

"Zapewniam Was też, że naszym celem jest podejmowanie tylko takich działań, które będą jednocześnie dobre dla naszych obywateli i zgodne z prawem UE w zakresie, do jakiego jesteśmy zobowiązani w Traktatach. Zwracam się do Was o zrozumienie oraz o wzajemność, o podobną gotowość do dialogu i o podejście do Polski w duchu takiego samego szacunku. Wszyscy płyniemy na jednej łodzi" - dodał Morawiecki.

"Tę debatę powinniśmy i chcemy toczyć także bezpośrednio. Dlatego w tym tygodniu w Strasburgu i w Brukseli będę chciał osobiście porozmawiać z Wami i dokładnie wyjaśnić Wam sens stanowiska Polski" - przekonuje polski premier.

Polska na kursie kolizyjnym z Unią

W komunikacie pod koniec ubiegłego tygodnia służby prasowe PE podały, że europarlament ma "ponownie wezwać Komisję Europejską do szybkiego uruchomienia mechanizmu warunkowości w odniesieniu do budżetu UE i wszczęcia przeciwko rządowi w Warszawie postępowania w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego".

Debata europosłów ma związek z wydaniem przez Trybunał Konstytucyjnego 7 października wyroku w sprawie wyższości konstytucji nad prawem unijnym. TK po rozpoznaniu wniosku premiera Mateusza Morawieckiego, uznał, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z Konstytucją RP.

Za niezgodny z konstytucją TK uznał także przepis europejski uprawniający sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm, a także przepisy Traktatu o UE uprawniające sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie powołania sędziów.

Unia użyje mechanizmu warunkowości

W poniedziałek Didier Reynders, komisarz ds. sprawiedliwości UE, przekazał, że Komisja Europejska użyje tzw. mechanizmu warunkowości w najbliższych dniach lub tygodniach. - To kwestia dni lub tygodni, maksymalnie - powiedział Reynders, zapytany w telewizji Bloomberg, kiedy KE użyje mechanizmu warunkowości. Mówiąc o Polsce, dodał: "Na razie staramy się zebrać jak najsolidniejsze dossier, żeby zareagować".

Z kolei pod koniec ubiegłego tygodnia "Rzeczpospolita" donosiła, że już niebawem w Brukseli premier Morawiecki ma usłyszeć propozycję kompromisowych rozwiązań w sprawie sporów prawnych. W zamian za pewne ustępstwa, Unia może odblokować środki finansowe dla Polski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(506)
Pella
3 lata temu
Nie moga dac im kasy…jak dadza to pograzy Unie..jak nie dadza to pokaza,ze sa twardzi…
Jasia
3 lata temu
ten człowiek już przy dzień dobry dwa razy kłamie. on już nie odróznia realu od fantazji
Seba
3 lata temu
żadnej kasy. sasiny wszystko rozkradna
Deryll
3 lata temu
W rządzie nie mogą zasiadać ofermy które nie rozumieją podstawowych aktów prawnych. Mam wrażenie że mamy najgłupszy rząd świata
Deryll
3 lata temu
...pojechał upewnić wszystkich o swojej nieustającej głupocie...
...
Następna strona