Zgodnie z najnowszymi prognozami Banku Światowego wzrost gospodarczy w Polsce będzie o 0,2 proc. niższy niż wcześniej przewidywano. - Wzrost będzie wspierany silną konsumpcją oraz odbiciem w inwestycjach za sprawą funduszy unijnych. Wzrost gospodarczy najprawdopodobniej pozostanie poniżej średniej z lat 2010-2019 (3,7 proc.) z uwagi na niepewność na polu międzynarodowej polityki handlowej oraz słabego wzrostu w strefie euro - przekazał money.pl Krzysztof Bastian, przedstawiciel BŚ.
Bank Światowy zmienia prognozę wzrostu dla Polski
"Aby zapewnić szybszy wzrost gospodarczy w długim terminie państwa regionu muszą przyspieszyć wewnętrzne reformy strukturalne, które stworzą fundament do rozwoju sektora prywatnego, poprawy warunków prowadzenia działalności gospodarczej oraz do wdrażania technologii" - powiedziała Antonella Bassani, wiceprezes Banku Światowego na region Europy i Azji Środkowej, cytowana w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaznaczono, że "niepewność wokół polityki handlowej, zwiększone bariery dla handlu oraz ich wpływ na łańcuchy dostaw w strefie euro utrudnią odbicie gospodarcze w pozostałych krajach regionu". Stosunkowo najlepiej w parametrach ma wyjść Azja Środkowa, która zapewne pozostanie najszybciej rozwijającą się częścią regionu, nawet przy obniżonej prognozie wzrostu do 4,7 proc. w latach 2025-26. "Spowolnienie spowodowane jest wolniejszym tempem wzrostu sektora naftowego w Kazachstanie, niższym eksportem oraz normalizacją wolumenu międzynarodowych przekazów pieniężnych" - czytamy.