Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Polskie Linie Kolejowe pod lupą śledczych i CBA. Podejrzenie o niegospodarność

7
Podziel się:

Nie dość, że kolej w zeszłym roku nie sfinalizowała wielu projektów, co może wiązać się z utratą unijnych pieniędzy, to jeszcze śledczy podejrzewają, że przy niektórych inwestycjach doszło do niegospodarności. Prokuratura przyznaje, że wszczęła w tej sprawie śledztwo, działania prowadzi też CBA.

Polskie Linie Kolejowe pod lupą śledczych i CBA. Podejrzenie o niegospodarność
Śledczy sprawdzą, czy przy realizacji kolejowych inwestycji nie doszło do naruszeń

Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe (PKP PLK) będzie się prawdopodobnie musiała wkrótce tłumaczyć przed kilkoma instytucjami. Jak informuje "Puls Biznesu", w zeszłym roku udało się jej zaledwie 2/3 inwestycji zaplanowanych w Krajowym Programie Kolejowym. Może to oznaczać kolejność utarty dotacji unijnych lub ich części za 53 z 76 projektów.

Ale to nie wszystko. 3 lutego 2021 r. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie o czyny z artykułu 296 par. 1 i 3 oraz artykułu 296 par. 1a Kodeksu karnego, popełnione na szkodę PKP PLK.

Artykuły te dotyczą niegospodarności i wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach, a także sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa niegospodarności. O jakie działania i decyzje konkretnie chodzi, tego rzecznik prokuratury zdradzić nie chciał.

Zobacz także: Kolej w martwym punkcie. "Problemem są prywatne grunty"

"PB" dotarł jednak do informacji, że Ryszard Kaczoruk, członek rady nadzorczej PKP PLK, zawiadomił prokuraturę m.in. o niejasnych okolicznościach związanych z zawarciem przez PKP PLK ugody z giełdowym ZUE, wykonawcą kontraktu na modernizację linii Łódź Kaliska - Zduńska Wola, o wartości około 340 mln zł.

Rzecz w tym, że kolejowa spółka dłużna była ZUE 1,65 mln zł, a w ugodzie strony ustaliły, że ZUE "zadowoli się" rekompensatą w kwocie 57 mln zł. Stąd taki rozrost wysokości roszczenia? Tym zapewne właśnie zajmie się prokuratura.

Inna nieprawidłowość zgłoszona przez Kaczoruka dotyczyć ma wartych około pół miliona złotych prac na linii kolejowej na odcinku Częstochowa – Zawiercie, również wykonywane przez ZUE. Wątpliwości zgłaszającego wzbudziło wybudowanie przejścia podziemnego, które nie było ujęte w umowie.

Co ciekawe, z ustaleń "PB" wynika, że sprawę budowy tego tunelu zgłosiła też sama spółka kolejowa, która nabrała podejrzeń, że jej pracownicy, m.in. była dyrektor projektu, mogła przekroczyć swoje kompetencje, zlecając wykonanie tunelu za kwotę znacznie wyższą niż "rynkowa".

CBA też prowadzi swoje działania

Czynności w śledztwie, wszczętym przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie, prowadzi Centralne Biuro Antykorupcyjne (CBA). Ja ustalił "PB", Biuro prowadzi wobec PKP PLK również inne działania w trybie kontrolnym. Dotyczyć one mają zamówień publicznych z lat 2013-18, w tym kontraktu na modernizację linii kolejowej nr 7 na odcinku Dęblin – Lublin o wartości ponad 930 mln zł, zawartego przez PKP PLK z konsorcjum, którego liderem było Astaldi.

Biuro prasowe CBA odmówiło odpowiedzi na pytania o dotychczasowe ustalenia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(7)
gres
3 lata temu
dojna zmiana
opss
3 lata temu
Pan Kaczoruk działa w Solidarności Walczącej Morawieckiego, jego donos to kolejna odsłona walki frakcji w dojnej zmianie ?
Dziecko Chaza...
3 lata temu
Banda PIS znowu kradnie.
Dojna zmiana
3 lata temu
obiecali Polskę w ruinie? OBIECALI!
tak to jest
3 lata temu
jak się zwalnia fachowców aby przygotować synekurę dla wuja Maliniaka