Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Ponure dane GUS na temat cen w Polsce. To najwyższa inflacja od 1995 r.

73
Podziel się:

Inflacja producencka (PPI), a więc tempo wzrostu cen, z którymi muszą się mierzyć krajowe firmy, wzrosło w kwietniu o 23,3 proc. rok do roku. To najwyższa inflacja od 1995 r. Ma to bezpośredni wpływ na nasze portfele. Wkrótce bowiem ceny w firmach zostaną przerzucone na końcowe towary. A to bezpośrednio uderzy w konsumentów.

Ponure dane GUS na temat cen w Polsce. To najwyższa inflacja od 1995 r.
Ceny produkcji przemysłowej w kwietniu rok do roku wzrosły o 23,3 proc. To najwyższa inflacja od 1995 r. (East News, Woody Ochnio)

Główny Urząd Statystyczny opublikował właśnie najnowsze dane z polskiej gospodarki. Ceny produkcji przemysłowej w kwietniu rok do roku wzrosły o 23,3 proc. To najwyższa inflacja od 1995 r.

Jest to również odczyt znacznie powyżej oczekiwań ekspertów. Analitycy PKO prognozowali co prawda dalszy wzrost cen producentów, ale według ich szacunków PPI wynieść miała w kwietniu 21,9 proc. rok do roku. Podobny poziom szacowali eksperci pytani przez Polską Agencję Prasową.

Inflacja producencka PPI w kwietniu 2022 r. - dane GUS

Tak zwana inflacja PPI (Inflacja producencka) obrazuje zmiany cen w przemyśle, czyli kwot, które otrzymuje producent za dostarczone produkty. Dopiero potem następuje faza sprzedaży gotowego towaru konsumentowi, co nazywamy pot. inflacją konsumencką (CPI).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Budowa droga jak nigdy, ceny wystrzeliły. "To początek podwyżek"

Ceny wciąż się napędzają

Miesiąc temu poznaliśmy dane za marzec, które zelektryzowały ekonomistów. W marcu tego roku przyspieszyła ona do 11 proc.i była najwyższa od 22 lat. Kwietniowy odczyt PPI nad Wisłą zaskoczył analityków, prognozy bowiem oscylowały wokół 18 proc.

Tymczasem inflacja producencka wyniosła 20 proc. i już wówczas był to najgorszy wynik wzrostu cen producenckich od listopada 1995 r., kiedy to PPI wyniosła 20,8 proc.

Wysoką inflację widać także w Niemczech. Tam w kwietniu tego roku sięgnęła najwyższego poziomu w historii danych - 33,5 proc. rdr, bijąc oczekiwania rynkowe na głowę (31,5 proc.).

"Głównym źródłem wzrostu ceny energii (87,3 proc. rdr). To oznacza, że szczyt inflacji konsumenckiej w Niemczech jeszcze przed nami" - przekonują ekonomiści Banku Pekao.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(73)
😁😁😁😁😁
2 lata temu
Trzeba uwazac tez z mowieniem prawdy.pokazywaniem swojego dobra.czytaniami skladow-to tez moze byc przyczyna chorob i klopotow...
manolo
2 lata temu
darmocha niech się martwi brali to niech oddają
odbiorca
2 lata temu
Sukces goni sukces i sukcesem pogania
Werwa
2 lata temu
Kupowanie głosów jest kosztowne. Rozdają publiczny pieniądz bez pokrycia ale żeby zwrócić zagrabione OFE to już nie. To się PiSowi nie kalkuluje.
Chwila prawdy
2 lata temu
I co w tym przypadku zrobi pis?? Zamiast oferować dodatkowe wsparcie firmom, aby te mialy kase na inwestycje dowala skokowy wzrost minimalnej na poziomie 500zl brutto. Geniusze zła. Prąd w górę, gaz w górę, wojna obok, a te mądre głowy nakazują wyczarować pieniądze, których nie ma jeszcze jak zarobić bez wsparcia państwa. Gratuluję. Rządzą nami ludzie, którzy nawet kiosku z gazetami nie potrafiliby poprowadzić. Najpierw wywołali inflację ( bo ta już przed wojną była na poziomie 8%),potem dowalili polskim ładem, a teraz z racji przygotowań przed wyborami chcą wycisnąć od firm +500 zł na pracownika. Czy ten rząd kiedykolwiek jakiś sensownie zainwestował, czy tylko zdziera kase? Świetna walka z inflacją-podnoszenie kosztów pracy. To takie gaszenie pożaru benzyną. Tylko budżet na tym zarabia. Najlepszym przykładem na to, jaki mamy rząd jest budżetówka. Już widzę, jak rząd daje tam podwyżki po 500 zł na głowę...
...
Następna strona