Poprawa "PKS+". Rząd zmienia zasady dopłat do przewozów

Projekt nowelizacji ustawy o publicznym transporcie zbiorowym został przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury. Pojawił się w czerwcu na stronie Rządowego Centrum Legislacji. Jak czytamy, nowela zakłada zmiany, które mają poprawić wdrażany kilka lat temu program dopłat do przewozów, utożsamiany przede wszystkim z obumierającymi PKS-sami.

Celem nowelizacji programu PKS+ jest walka z wykluczeniem komunikacyjnym, które dotyka zwłaszcza mieszkańców z obszarów pogranicza dwóch lub więcej województw. Projekt zakłada wzmocnienie roli marszałków województw, którzy mają trzymać pieczę i koordynować budżet dopłat. Przewoźnicy, którzy będą otrzymywali dofinansowanie (maksymalnie 3 zł od tzw. wozokilometra), będą musieli publikować rozkłady jazdy na swoich stronach internetowych.

Wprowadzenie geolokalizacji autobusów to kolejny krok w kierunku zwiększenia przejrzystości i dostępności informacji dla pasażerów. Autobusy objęte dopłatą z funduszu będą musiały być wyposażone w specjalne lokalizatory, a ich brak będzie skutkował karami finansowymi. Kontrolą zajmą się inspektorzy Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego (GITD). Kierowca przyłapany na braku takiego lokalizatora narażony będzie na 2 tys. zł kary, a szef firmy przewozowej - na 12 tys. zł.

Marszałkowie województw będą odpowiedzialni za tworzenie regionalnych portali rozkładów jazdy, co ma ułatwić pasażerom dostęp do informacji o połączeniach. Zgodnie z projektem na poziomie ustawowym zostaną zagwarantowane połączenia pomiędzy:

⦁ miastem wojewódzkim (z siedzibą wojewody i/lub sejmiku województwa) a miastami powiatowymi (wszystkie w jednym województwie),

⦁ gminami a miastami powiatowymi (siedziby obu samorządów).

W pierwszej kolejności dopłaty do przewozów będą kierowane na połączenia miasto powiatowe-gmina. Następnie powiat-powiat, a w dalszej kolejności gmina-gmina.

Nowelizacja ustawy przyznaje kontrolerom biletów ochronę prawną przewidzianą dla funkcjonariuszy publicznych. Ma to na celu zwiększenie ich bezpieczeństwa w obliczu rosnącej liczby aktów agresji. Przewoźnicy i organizatorzy transportu publicznego również zyskają podobną ochronę.

Fundusz rozwoju przewozów autobusowych zmieni nazwę na "Fundusz przeciwdziałania wykluczeniu komunikacyjnemu". Celem funduszu jest zapewnienie dostępności transportu na terenach, gdzie dotychczas było to utrudnione. W 2024 r. dopłatą objęto ponad 7,6 tysiąca linii, a łączna kwota wsparcia ze strony państwa wyniosła 860 mln zł.

Resort podkreśla, że do tej pory przy tworzeniu planów transportowych marszałkowie natrafiali na problemy. Samorządy nie dosyłały sprawozdań, a część z tych, która trafiła do urzędów, zawierała niekompletne dane. Ten stan rzeczy mają zmienić kary - 1000 złotych od gminy i kolejne 2 tys. zł za niereagowanie na wezwanie.

Autobusy realizujące przewozy objęte dopłatami Funduszu nie będą mogły być starsze niż 20 lat, a od 2036 r. ich wiek nie będzie mógł przekroczyć 15 lat. Nowe standardy mają na celu poprawę jakości taboru i bezpieczeństwa pasażerów