Będą dopłaty do rachunków. Rząd odkrył karty. Oto kto dostanie pomoc
Bon energetyczny powróci. W rządzie trwają prace nad programem, który ma zapewnić wsparcie po wprowadzeniu systemu ETS2. Pomoc ma być skierowana wyłącznie do najuboższych - informuje "Fakt".
Od 2027 roku w Unii Europejskiej ma zacząć obowiązywać nowy, rozszerzony m.in. o transport i budownictwo, system handlu emisjami ETS2. Polski rząd zabiega o odroczenie zmian, które zakładają wprowadzenie nowej opłaty od emisji CO2.
Jednocześnie jednak szykuje plan awaryjny w postaci dopłat ze Społecznego Funduszu Klimatycznego. Pomoc mają otrzymać osoby z niewysokimi dochodami, w które nowy system może mocno uderzyć. Resort funduszy przedstawił Plan Społeczno-Klimatyczny, czyli dokument, w którym przedstawiono zasady nowego wsparcia - czytamy w "Fakcie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska marka YES: Jak powstało złote imperium? Maria Kwiatkiewicz w Biznes Klasie
Nie ma zgody na przeprowadzenie transformacji energetycznej większym kosztem osób mniej zamożnych - podkreślił wiceminister funduszy Jan Szyszko.
Rządowy dokument zakłada m.in. przyznawanie bonu przeznaczonego na pokrycie poniesionych przez gospodarstwo domowe kosztów energii i ogrzewania. Nie wszyscy go dostaną, pod uwagę będą brane dochody, wiek, a także miejsce zamieszkania - informuje dziennik.
Pomoc ma być kierowana do osób, które: osiągnęły wiek emerytalny - czyli 60 lat w przypadku kobiet i 65 lat w przypadku mężczyzn, nie mają wysokich dochodów (do 2525 zł brutto), mieszkają w budynkach, które mają własne źródło ciepła zasilane paliwami kopalnymi czyli węglem, olejem opałowym - donosi "Fakt".
Wniosek o pomoc do ZUS
Wniosek o pomoc trzeba będzie złożyć w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.
"Planuje się, że przeciętne wsparcie dla gospodarstwa domowego w trudnej sytuacji może wynieść do około 1200 zł rocznie na gospodarstwo domowe. Przeciętna wysokość rocznych rachunków za prąd w gospodarstwach domowych o niskich dochodach w 2023–2024 r. wynosiła od 1800 do 2600 zł rocznie. Bezpośrednie wsparcie może zatem pokryć od 25 proc. do nawet 66 proc. rocznego rachunku za energię elektryczną dla odbiorców wrażliwych, co oznacza istotne ograniczenie ryzyka zadłużenia, a także ochronę przed odłączeniem dostaw energii" - czytamy w rządowym dokumencie.