Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Aleksandra Łukasiewicz
|
aktualizacja

Posypały się kary na sklepy za wprowadzanie konsumentów w błąd

74
Podziel się:

UOKiK zakwestionował ok. 1/4 badanych partii owoców i warzyw i nałożył ponad 260 kar. Główne grzechy sklepów to m.in. błędne oznaczanie kraju pochodzenia produktów. Trwa również sprawdzanie innych nieprawidłowości w działaniach sieci handlowych w stosunku do dostawców.

UOKiK przeprowadził w ubiegłym roku kilkaset kontroli.
UOKiK przeprowadził w ubiegłym roku kilkaset kontroli. (WP.PL)

Inspekcja Handlowa w 2019 r. przeprowadziła ponad 800 kontroli sprawdzających jakość oraz oznakowanie warzyw i owoców w sklepach. Odbywały się w sklepach w całej w Polsce, w tym w największych sieciach takich, jak Lidl, Biedronka, Auchan, Carrefour czy Kaufland.

Jak podaje Polskie Radio, w ten sposób inspektorzy ze sprawdzonych w ubiegłym roku 5,5 tys. partii owoców i warzyw zakwestionowali prawie 1/4 z nich. Inspekcja nałożyła w sumie ponad 260 kar o łącznej wysokości ok. 200 tys. zł.

– Konsument musi dysponować rzetelną informacją skąd pochodzą ziemniaki, pomidory, ogórki czy jabłka. Często na tej podstawie w ogóle decyduje o tym czy dokona zakupu. Niedopuszczalne jest, aby sklepy wprowadzały konsumentów w błąd co do kraju pochodzenia produktów – mówi Tomasz Chróstny, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Zobacz także: Zobacz też: UOKiK o sprawie Biedronki. "W tej sieci skala naruszeń jest największa"

Do zadań UOKiKu należy również czuwanie nad tym, aby największe podmioty nie wykorzystywały w nieuczciwy sposób swojej przewagi kontraktowej nad rolnikami.

Obecnie UOKiK prowadzi 24 postępowania w tym zakresie, m.in. w sprawie polityki handlowej Biedronki. Ta toczy się już od ponad 7 miesięcy, a stawką jest najwyższa kara w historii, czyli ok. 1,5 mld złotych.

Bardzo dużo konsumentów dokonuje wyboru na podstawie kraju pochodzenia produktu.

Trwa również sprawdzanie czy sieci Eurocash, Stokrotka, Auchan i Carrefour nieuczciwie nie wykorzystują dostawców mięsa, owoców i warzyw. UOKiK interesują kwestie związane z karami umownymi, opłatami marketingowymi oraz możliwością udziału dostawcy w kontroli jakości dostarczanych produktów.

UOKiK sprawdza także czy dochodzi do nieprawidłowości w relacjach rolników z przetwórcami - chodzi o nakładanie kar na producentów zbóż, kukurydzy i rzepaku dotkniętych tzw. działaniem siły wyższej np. suszy.

W 2019 na żądanie Urzędu firmy kupujące owoce i warzywa zapłaciły prawie 2 mln złotych zaległych należności i odsetek producentom rolnym. Właściciel zakładów przetwórczych, który odmówił współpracy z kontrolerami i dalej opóźniał płatności otrzymał karę w wysokości ponad 8 mln zł. W dodatku w lutym 2020 postawiono kolejne zarzuty dużemu przetwórcy opóźniającemu się w zapłacie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
WP Finanse
KOMENTARZE
(74)
plichow
4 lata temu
Taaa. Ale mandarynki z Polski to już przesada w Biedronce....
Hiena
4 lata temu
260 kar, w sumie 200 tys. Jaja se robią,po 800 zł kary na sklep,nawet etykiet się nie opłaca zmieniać jak takie kary.
Artur
4 lata temu
A kiedy kary za te tony chemii w jedzeniu????
Oburzony
4 lata temu
200 tyś.zł.kary na 260 spraw,to jest jakieś nie całe 800zł na sprawe.BRAWO DYSKONT ZBANKRUTUJE przez tak dotkliwą karą .
no dobra
4 lata temu
to ja zgłaszam skargę na Biedrę za stosowanie socjotechniki graniczącej z nieuczciwą praktyką w pokazywaniu cen produktów na półkach. Stoję przed tą półką, czytam wszystko i w kasoe cena okazuje się inna. Mogliby wprowadzić indywidualne kody liczbowe przy cenie i na produkcie (których nie ma) wtedy bym się nie mylił.
...
Następna strona