Powstaje najgłębszy szyb górniczy w Polsce. Niższy podatek miedziowy otwiera nową erę inwestycji
KGHM rozpoczął budowę szybu, który pobije wszystkie dotychczasowe rekordy głębokości w Polsce. Tym samym Spółka uruchamia największy program inwestycyjny od dekad, a impuls do rozwoju ma dać nowa formuła tzw. podatku miedziowego. Od niej zależy przyszłość polskiego wydobycia, tysiące miejsc pracy i bezpieczeństwo surowcowe kraju.
KGHM ruszył z budową szybu "Retków" – projektu, który wyznaczy nowe standardy technologiczne w górnictwie. Będzie on głębszy – ok. 1360 m niż szyb GG-1 (1348 m), dotychczasowy rekordzista i jedna z najbardziej zaawansowanych technologicznie konstrukcji w kraju. Średnica szybu w świetle obudowy będzie miała 7,5 m. Zlokalizowany w gminie Grębocicie w województwie dolnośląskim "Retków" będzie pełnił funkcję szybu zjazdowo-materiałowego oraz wdechowego dla Zakładów Górniczych Rudna. "Retków" to także fundament dla przyszłego wydobycia w Zagłębiu Miedziowym, które od dekad wspiera polski przemysł i stanowi jeden z filarów budżetu państwa.
Trzy szyby, trzy dekady bezpieczeństwa surowcowego
"Retków" to dopiero początek inwestycji. Równolegle KGHM przygotowuje dwa kolejne szyby: "Gaworzyce" oraz GG-2 "Odra". Budowa trzech nowych szybów to największy program inwestycyjny spółki od dekad. KGHM prowadzi aktualnie prace projektowe i geologiczne dla wszystkich wyznaczonych lokalizacji posadowienia szybów. Program ma zapewnić dostęp do złóż nawet na 30–40 lat, co zapewni Polsce utrzymanie pozycji jednego z globalnych liderów w produkcji miedzi i srebra. Szacunkowy koszt inwestycji to min. 9 mld zł, a czas realizacji 10-15 lat.
W świecie, w którym miedź trafia do każdej turbiny wiatrowej, stacji ładowania, samochodu elektrycznego i sieci energetycznej, utrzymanie krajowego wydobycia staje się kwestią fundamentalną.
– Miedź jest absolutnie strategicznym surowcem w tak ważnych gałęziach gospodarki jak przede wszystkim energetyka. Tylko jedna wieża wiatrowa potrzebuje blisko 5 ton miedzi, samochód spalinowy 30 kg, a elektryczny ponad 80 kg. To daje wyobrażenie, jak istotnym atutem jest miedź, nawet w kontekście politycznym – mówił podczas wizyty na placu budowy premier Donald Tusk.
Co więcej, miedź – podobnie jak inne metale – nabiera znaczenia geopolitycznego. – To nasze bezpieczeństwo zarówno gospodarcze, ale też bezpieczeństwo KGHM i regionu – zapewnia premier.
Niższy podatek miedziowy – game changer dla KGHM
Wsparciem dla realizacji tych planów są zmiany w podatku od wydobycia niektórych kopalin – potocznie nazywanym podatkiem miedziowym. To jedno z głównych obciążeń fiskalnych polskiego sektora wydobywczego. Jego konstrukcja, oparta na wartości wydobytego surowca, a nie na realnym dochodzie spółki, wielokrotnie była wskazywana jako czynnik spowalniający inwestycje i ograniczający możliwości finansowania nowych projektów górniczych. 28 października rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy, który przewiduje zmniejszenie obciążeń dla wydobycia miedzi i srebra, a Sejm uchwalił ją 21 listopada br. bez znaczących poprawek.
Planowane zmiany przewidują stopniowe obniżenie obciążeń podatkowych dla KGHM już od 2026 roku. W pierwszym etapie zmniejszony zostanie współczynnik służący do wyliczania podatku, co przyniesie odczuwalną poprawę płynności finansowej spółki. Od 2029 roku wprowadzona zostanie kluczowa ulga inwestycyjna – możliwość odliczenia od podatku nawet 40 proc. kwalifikowanych nakładów inwestycyjnych oraz mechanizm pozwalający obniżyć podatek o maksymalnie 30 proc. jego wyliczonej wartości. To fundamentalna zmiana, która zachęca do realizacji wieloletnich, kapitałochłonnych projektów górniczych.
– Planowane od 2026 r. obniżenie podatku miedziowego jest wsparciem dla bezprecedensowych inwestycji, które są obecnie realizowane po latach zaniedbań i braku ważnych inwestycji w spółce. Otwierają one możliwości eksploatacyjne na wiele dekad i dadzą zatrudnienie tysiącom osób – zwraca uwagę Wojciech Balczun, Minister Aktywów Państwowych.
Od 2012 r. KGHM zapłacił ponad 30 mld zł z tytułu podatku od wydobycia. Tylko w ostatnich latach było to ok. 3-4 mld zł rocznie. KGHM od lat wskazywał, że obecna konstrukcja podatku hamuje inwestycje i nie odzwierciedla realnych kosztów ani ryzyka działalności górniczej. Nowa formuła ma to zmienić.
Prezes KGHM nie ma wątpliwości: niższy podatek to większy potencjał inwestycyjny, a co za tym idzie stabilny rozwój na dekady.
– Naszym priorytetem są inwestycje w Główny Ciąg Technologiczny. W perspektywie średnio- i długoterminowej przeznaczymy na ten cel dziesiątki miliardów złotych. Będzie to możliwe również dzięki przyjętym przez rząd i procedowanym obecnie przez parlament zmianom w tzw. podatku miedziowym – zauważa Andrzej Szydło, Prezes Zarządu KGHM Polska Miedź S.A.
I dodaje: – Optymalizacja jego formuły nie musi oznaczać zmniejszenia wpływów do budżetu. Rozwój krajowej produkcji górniczej miedzi to obopólna korzyść zarówno dla KGHM, jak i właściciela złoża.
Local content: miliardy w gospodarkę, tysiące miejsc pracy
Ważną częścią programu inwestycyjnego KGHM jest maksymalne wykorzystanie potencjału krajowych przedsiębiorstw. Inwestycje w nowe szyby będą generować zamówienia dla setek polskich firm – od budownictwa i transportu, po automatykę, energetykę i specjalistyczne technologie górnicze.
KGHM konsekwentnie stawia na polski potencjał wykonawczy. Takie podejście oznacza stworzenie tysięcy miejsc pracy – zarówno bezpośrednio, jak i w otoczeniu inwestycji, wieloletnie kontrakty dla rodzimych przedsiębiorstw, silny impuls dla regionalnej gospodarki, a także wyższe wpływy podatkowe do budżetu i samorządów.
– Rozpoczęcie inwestycji w nowe szyby przez KGHM to ważny projekt inwestycyjny dla całej polskiej gospodarki i to nie tylko w perspektywie następnych lat. To przedsięwzięcie istotne również w kontekście zaangażowania lokalnych firm. To praktyczny wymiar realizacji naszego priorytetu, czyli zwiększania udziału polskich średnich i mniejszych firm w dużych, ważnych inwestycjach spółek z udziałem Skarbu Państwa. Dzięki tak prowadzonym inwestycjom zyskuje polska gospodarka i polscy obywatele – przekonuje Wojciech Balczun.
Nowy etap w historii KGHM
Najgłębszy szyb w Polsce to nie projekt "na dziś", lecz na kolejne 30–40 lat. "Retków" umożliwi eksploatację nowych partii złoża, zoptymalizuje transport pod ziemią i zwiększy efektywność całego systemu produkcyjnego.
Dla KGHM oznacza to utrzymanie konkurencyjności na światowym rynku, na którym popyt na miedź cały czas rośnie. Dla gospodarki – stabilne dostawy strategicznego surowca.
– W każdej perspektywie czasowej największą wartość dodaną widzimy właśnie w produkcji miedzi górniczej z krajowych złóż. Niestety, przez ostatnie lata inwestycje w górnictwo nie były priorytetem KGHM i teraz mamy wiele do nadrobienia. Posiadamy jednak unikalne w skali światowej kompetencje w dziedzinie górnictwa i hutnictwa. Mogą one być atrakcyjne także dla innych europejskich państw. Bez miedzi, srebra a także innych metali odzyskiwanych w hutach KGHM, nie będziemy mogli mówić o prawdziwej niezależności surowcowej naszego kontynentu. Rozwój europejskiego górnictwa, w tym Polskiej Miedzi, to również korzyść dla świata, gdyż dzięki stosowaniu najlepszych praktyk ESG, ślad węglowy naszych głównych produktów jest niższy od średniej globalnych wskaźników – zapewnia Andrzej Szydło.
Górnictwo miedziowe łapie drugi oddech
Dzięki zmianom podatkowym oraz programowi inwestycyjnemu KGHM cały sektor miedziowy może wejść w nową fazę rozwoju. Po latach ograniczeń budżetowych i wysokiego fiskalizmu spółka znów może realizować projekty, które jeszcze niedawno były odłożone ad acta.
Najgłębszy szyb w Polsce to symbol tej zmiany, a zarazem impuls do tego, by Polska utrzymała status jednego z globalnych liderów w produkcji kluczowych współcześnie surowców: miedzi i srebra.