Putin kręci bat na uciekających Rosjan. Tak chce w nich uderzyć

O sprawie pisze polska odsłona serwisu DeutscheWelle.com i powołuje się na przewodniczącego Dumy Państwowej. Wiaczesław Wołodin w niedzielę na Telegramie poinformował, że parlament przygotowuje ustawę nakładającą wyższe podatki na obywateli, którzy uciekli z kraju po wybuchu wojny w Ukrainie.

To słuszne, by likwidować korzyści tym, którzy opuścili Federację Rosyjską i wprowadzić dla nich podwyższoną stawkę podatkową (...). Pracujemy nad zmianą prawa w tym zakresie – napisał Wiaczesław Wołodin, cytowany przez dw.com.

Nie ma na razie szczegółów dotyczących tego, ilu Rosjan miałoby zapłacić wyższą stawkę podatkową. Z informacji rosyjskich mediów wynika, że nowa stawka mogłaby objąć nawet 700 tys. osób, które z powodu mobilizacji do początku października opuściły Rosję. Rząd jednak zaprzeczył tym liczbom.

Wiaczesław Wołodin stwierdził, że niektórzy już zrozumieli swój błąd i wrócili do kraju. "Reszta powinna zrozumieć: ogromna większość społeczeństwa nie popiera ich działań i wierzy, że zdradzili swój kraj, swoich krewnych i przyjaciół" – stwierdził, cytowany przez dw.com.

Portal zauważa też, że w Rosji obowiązuje podatek dochodowych w wysokości 13 proc.

Przez Rosję przetoczyło się kilka fal exodusu. Obywatele uciekali tuż po nałożeniu sankcji na kraj, w obawie przed ich skutkami, jak również po ogłoszeniu częściowej mobilizacji. W money.pl opisywaliśmy ucieczkę rosyjskich programistów, która rozpoczęła się tuż po wybuchu wojny w Ukrainie.

Od nałożenia pierwszych sankcji na gospodarkę Rosji kraj ten mogło opuścić nawet kilkaset tysięcy specjalistów IT. Z początku uciekali oni do państw "zaprzyjaźnionych" z Federacją Rosyjską, lecz z czasem prawdopodobnie sięgną po nich państwa Unii Europejskiej czy Stany Zjednoczone.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.