Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|

Ratownicy z Gorzowa postawili dyrekcję pod ścianą. Pierwsze propozycje podwyżek

13
Podziel się:

Dyrekcja zaproponowała ratownikom z Gorzowa Wielkopolskiego podwyżki. Są niższe, niż chcieli. Wcześniej gorzowscy ratownicy złożyli wypowiedzenia. Na razie nie wiedzą, czy po propozycji dyrekcji zmienią zdanie.

Ratownicy z Gorzowa postawili dyrekcję pod ścianą. Pierwsze propozycje podwyżek
Ratownicy medyczni w Gorzowie złożyli wypowiedzenia (Adobe Stock)

Ratownicy w Gorzowie Wielkopolskim złożyli masowo wypowiedzenia. 41 kontraktowych pracowników Samodzielnej Publicznej Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego ma pracować tylko do końca września.

Dyrektor placówki, jak informuje RMF FM, zaproponował ratownikom 50 zł podwyżki. Jest to o 25 zł mniej, niż chcieli. Według dziennikarzy ratownicy nie wiedzą, czy wycofają wypowiedzenia, ale są zadowoleni, że ktoś w ogóle z nimi zaczął rozmawiać.

Protest ratowników w całej Polsce trwa od czerwca. Jednak najbardziej radykalne kroki poczynili pracownicy z Gorzowa. Tamtejsi ratownicy zarabiają średnio na rękę 3 tys. zł. Nie mają oni też szans na etaty.

Zobacz także: Polska nie ma pomysłu na problem mieszkaniowy.Tylko jedna rzecz może zatrzymać ceny

Protest został zaogniony zmianami w prawie. Ratownicy zostali uznani za "inny zawód medyczny", a ich pensje spadły często o kilkaset złotych. Z końcem czerwca wielu ratowników przestało też dostawać dodatki covidowe. Sytuacja zamiast się poprawiać, jeszcze bardziej się pogorszyła.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
realista
3 lata temu
Czy 35zł za godzinę to dużo czy mało, a ile czasu efektywnie poświęcają ratowaniu ludzi. Jak byłem na oddziale ratunkowym to ratownicy przez 6 godzin nie robili nic tylko gadali o d. Maryni, a jak się ich o coś spytało (np. kiedy otrzyma się stosowny kolor - to byli oburzeniu - żaden nie podszedł i nie spytał czy ktoś z kilkudziesięciu pacjentów czegoś nie potrzebuje, jak by ktoś zmarł to nawet by nie zauważyli. Jak jest w pogotowiu nie wiem ale sądzę, że podobnie jak jest sygnał to jadą... (jednak większość czas to dojazd i powrót, jak nie nic nie robią. Strażakom tez płacimy za to, że większość czasu spędzają w remizach nic nie robiąc. Mówimy o kontraktach 35zł za godzinę to 5.600zł/m brutto, przy 55zł jest to 8.800zł/m, przy 75zł 12.000zł brutto przy 160h pracy) z czego trzeba opłacić ZUS m.in. 1450zł oraz podatek dochodowy. Oczywiście "pracują" (w zasadzie dyżurują) dużo więcej. Czyli ok. 4.000zł na rękę. Czy to dużo.... ? Czy to mało....? Państwo nierobowi z 4 dzieci da za darmo min. 3.500zł a cwani potrafią wyciągnąć dużo więcej. Porównajcie to sobie i sami sobie odpowiedzcie, czy żądania są usprawiedliwione, czy też nie.
Budowlaniec
3 lata temu
To idź na budowę za 2.5 tyś.
Zgxb
3 lata temu
Ja idę na studia na ratownika … Prowadziełem firmę jednoosobową … W tej chwili już na granicy opłacalności po Nowym Ladzie … czas idą na państwowe
Anka
3 lata temu
I bardzo dobrze Niech ci którzy dostali OT TAK wysokie podwyżki zajmą ich miejsce przy łóżkach chorych
Post men
3 lata temu
Ratownik to parszywy zawód który jest na pierwszej linii frontu i powinni być na etatach i zarabiać min średnia krajowa bo ratują nasze życie, zdrowie często narażając swoje dając z siebie 110% niekiedy. Oni też są ludźmi nie robotami to nie jest 7-8godzin i do domu tylko 12-24h i więcej bo ich normalnie brakuje. Szanujmy ich, są ludźmi (tylko w ich rękach jest to czy wyjdziemy z nieszczęścia cało)