Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Recesja w UE. W Niemczech przybyło ponad pół miliona bezrobotnych

61
Podziel się:

W ciągu roku w Niemczech przybyło ponad 600 tys. bezrobotnych – wynika z danych unijnej instytucji Eurostat. Natomiast w Polsce liczba bezrobotnych jest taka sama jak przed rokiem.

Recesja w UE. W Niemczech przybyło ponad pół miliona bezrobotnych
(Pixabay, pixabay)

Rok temu w Niemczech było 1,3 mln bezrobotnych, obecnie jest ich ponad 1,9 mln (dane z lipca). Oznacza to, ze w ciągu roku przybyło prawie 630 tys. osób bez pracy. Obecny wynik jest najwyższy od 4 lat.

W ciągu ostatnich 12 miesięcy stopa bezrobocia u naszych zachodnich sąsiadów wzrosła z 3 proc. do 4,4 proc. , wynika z danych opublikowanych przez Eurostat.

Koronawirus mocno uderzył w niemiecką gospodarkę. Z kwartału na kwartał PKB zmniejszył się o niecałe 10 proc., wynika z najnowszych danych.

Zobacz także: Zasiłek dla bezrobotnych w górę. Ile wyniesie?

Ponad 600 tys. bezrobotnych więcej oraz wzrost stopy bezrobocia o 1,4 pkt. proc. może martwić. Jednak ten przyrost wcale nie jest największy w Unii Europejskiej . Rok do roku największy wzrost odnotowały Łotwa i Litwa (po 2,6 pkt. proc.) oraz Szwecja (+2,1 pkt. proc.).

Jak w tym zestawieniu wypada Polska? W naszym kraju stopa bezrobocia w lipcu wynosi 3,2 proc., tyle samo co przed rokiem. Natomiast bezrobotnych jest nieco ponad 540 tys., czyli mniej niż przybyło w Niemczech w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Po niewielkim wzroście w maju i czerwcu liczba ta powróciła w Polsce do wartości notowanych rok temu.

Trzeba jednak podkreślić, że dane o rynku pracy publikowane przez Eurostat różnią się od tych podawanych przez Główny Urząd Statystyczny. Według GUS stopa bezrobocia w lipcu i sierpniu wyniosła 6,1 proc. Jednak wszystko wskazuje na to, że w Polsce udało się uniknąć czarnego scenariusza na rynku pracy.

Skąd te różnice? Metoda unijna uwzględnia osoby pozostające bez pracy, ale - co ważne - zdolne ją podjąć w krótkim czasie i aktywnie szukające zatrudnienia. Dane są zbierane na podstawie ankiet. Natomiast GUS po prostu bierze liczbę bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy.

Każda z tych metod ma swoje wady i zalety, jednak podejście unijne pozwala na porównanie między krajami. W rankingu krajów UE z najmniejsza stopą bezrobocia Polska z wynikiem 3,2 proc. zajmuje drugie miejsce. Lepiej jest tylko w Czechach (2,7 proc.).

Również Niemcy, mimo tak dużego przyrostu bezrobotnych, z wynikiem 4,4 proc. wypadają poniżej średniej unijnej (7,2 proc.) oraz średniej dla strefy euro (7,9 proc.). W Szwecji i Włoszech bezrobocie jest wyższe niż 9 proc., a w Hiszpanii wynosi prawie 16 proc. Liczba bezrobotnych w całej Unii Europejskiej przekroczyła w lipcu 15 mln.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(61)
John
4 lata temu
W Polsce jest malo bezrobotnych bo większość wyjechała. Taka tajemnica.... Ale o inflacji zakłamanej ani słowa prawdy
Czy to jest r...
4 lata temu
Niemcy poszli sobie na tłuste zasiłki dla bezrobotnych by chronić się przed wirusem, a w ich miejsce pracuje już 0,5 mln Syryjczyków z 1 mln, które przyjęli. Można? Można gdy się mądrze rządzi.
qqryq
4 lata temu
Proponuję porównywać współczynnik zatrudnienia, a nie stopę bezrobocia. W Polsce bezrobocie nie będzie rosło choćby upadła połowa przedsiębiorstw bo nie ma żadnego sensu rejestrować się w UP. A tylko takie osoby liczone są jako bezrobotne.
bo
4 lata temu
Nie jest naturalne.Nie ma tłumaczenia. Bo Polska zawsze była w tyle.Problemem Polski i Polaków są złe rządy od wieków. Podstawą każdej dobrej gospodarki i dobrobytu obywateli są rządy prawa czyli tzw. praworządne. W Polsce ich nie uświadczysz .W Każdym razie nie na takim poziomie jak w krajach tzw. zachodnich. Ci widać po PKB. To proste tam gdzie dobry gospodarz to gospodarstwo kwitnie. A Polsce jest źle skoro Grecy po wielkim kryzysie, który zmiótł ich PKB z ponad 300 mld do 200 mld PKB mają wyższą minimalną pensje.
Leon
4 lata temu
Wolę być bezrobotny w Norwegii, niż "robotny" w PL
...
Następna strona