Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Respiratory od handlarza bronią. Ministerstwo odzyskało blisko połowę należności

185
Podziel się:

Wczoraj odzyskaliśmy blisko połowę kwoty należnej za respiratory - poinformował w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski. - Komornik, który zajął środki przelane na rzecz handlarza, już przekazał na nasz rachunek pieniądze, które z tego wynikały - powiedział.

Respiratory od handlarza bronią. Ministerstwo odzyskało blisko połowę należności
Adam Niedzielski przyznał, że kierowany przez niego resort otrzymał już zwrot części pieniędzy wpłaconych za respiratory w kwietniu zeszłego roku

W środę minął dokładnie rok od podpisania umowy przez Ministerstwo Zdrowia na zakup respiratorów od handlarza bronią. Większość zamówionego sprzętu do resortu nigdy nie dotarła. Ministerstwo Zdrowia udało się jednak odzyskać część pieniędzy za niezrealizowany zakup. jak w zeszłym tygodniu informowała Wirtualna Polska, na konto resortu wpłynęło 24,6 mln zł, odblokowane przez sąd, w ramach należności ze strony spółki E&K.

Minister zdrowia w Polskim Radiu 24 przyznał, że w czwartek "akurat mieliśmy przelew połowy kwoty, bo to są trudne i długotrwałe procedury sądowe".

- Komornik, który zajął środki przelane na rzecz handlarza, już przekazał na nasz rachunek pieniądze, które z tego wynikały. To jest blisko połowa tej kwoty należnej za respiratory. Pozostała cześć, przynajmniej w dużej części, jest zabezpieczona fizycznie respiratorami, które zajęliśmy od tego handlarza - powiedział minister.

Zobacz także: Skandal po programie TVP o pandemii. Prof. Simon: "Ktoś musi interweniować"

Przekazał, że MZ "systematycznie, kroczek po kroczku, zgodnie z procedurami prawnymi dochodzi swoich należności".

- Tutaj po prostu wykonujemy normalną pracę dochodzenia swoich praw - wskazał.

Wiosną 2020 r. Ministerstwo Zdrowia podpisało umowę ze spółką należącą - jak donosiły media - do handlarza bronią. Firma E&K, która miała dostarczyć 1241 respiratorów, nie wywiązała się jednak ze zobowiązań - dostarczyła jedynie 200 sztuk, mimo że rząd wcześniej wpłacił jej 154 mln zł zaliczki (cała umowa opiewała na 200 mln zł).

Długa walka o zwrot pieniędzy

W związku z niedotrzymaniem terminu dostaw sprzętu, który miał trafić do MZ w kwietniu i w maju ub.r., resort zdrowia odstąpił od umowy i otrzymał zwrot przedpłaconych pieniędzy w kwocie ponad 14 mln euro. Na firmę nałożono też kary umowne w wysokości 10 proc. wartości niezrealizowanego zamówienia, a za opóźnienie w dostawie w wysokości 0,2 proc. wartości dostawy za każdy dzień zwłoki.

Sprawę badała prokuratura. W końcu stycznia na stronach KPRM ukazało się oświadczenie w tej sprawie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego. "Oświadczam, że po zapoznaniu się ze sprawą zakupu respiratorów w kwietniu 2020 r., mogę stwierdzić, iż decyzja o skorzystaniu z firmy E&K została podjęta w oparciu o informacje przekazane przez służby specjalne, które nie dostrzegały przeciwwskazań do podjęcia takiej współpracy" - czytamy w oświadczeniu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(185)
rolnik
3 lata temu
Sukces 14 mln eurasów dali i połowę odzyskali
ewa
3 lata temu
A co z druga połowa pieniędzy? Zabezpieczeniem jest szmelc , nienadający się do użytku.
Ciekawy
3 lata temu
To jak macie respiratory to rozumiem że są już w szpitalach.Jakieś adresy?
Wątpliwości
3 lata temu
Czy odzyskane pieniądze znalazły się w kasie państwa czy w kasie PIS-u ?
malaska
3 lata temu
policzyłem: do odzyskania zostało 41 mln zł. Zapłacono 154 mln - 32 mln dostarczone respiratory - 14mln zwrot gotówki - 67 mln zajęte 418 respiratory = zostało 41 mln zł. Zakup to umowa biznesowa i tu prokurator nie rządzi. Każdy sędzia uwolni handlarza od winy. Handlarz chciał się wywiązać, więc sprawy karnej nie ma.
...
Następna strona