Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Malwina Gadawa
|
aktualizacja

Szykują się zmiany w rachunkach za wodę. Oto szczegóły

780
Podziel się:

Gminy będą mogły zatwierdzać taryfy za wodę i ścieki, a Wody Polskie będą mogły w to ingerować, ale w ograniczonym zakresie - wynika z projektu nowelizacji ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę. Gmina będzie też mogła wprowadzić taryfę progresywną - cena za wodę rosłaby wraz z jej zużyciem.

Szykują się zmiany w rachunkach za wodę. Oto szczegóły
Rząd chce przywrócić samorządom prawo do ustalania opłat za wodę i ścieki (Pixabay, delo)

Znamy coraz więcej szczegółów na temat tego, jak rząd zamierza zmienić sposób ustalania taryf za wodę i ścieki. Projekt nowelizacji ustawy, jaki przygotowało Ministerstwo Infrastruktury, przewiduje zmianę roli Wód Polskich, które dziś są regulatorem cen wody.

Gminy będą ustalać ceny

Kluczową zmianą, jaką chce wprowadzić rząd Donalda Tuska, a dokładniej resort infrastruktury, jest "ponowne przypisanie radzie gminy wyłącznej kompetencji do zatwierdzania taryf za wodę i ścieki".

Jak wskazuje Rafał Jaśkowski, dyrektor Biura Komunikacji w Ministerstwie Infrastruktury, jednym z powodów złej kondycji finansowej niektórych przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych jest to, że nie mogą one elastycznie reagować na rosnące na koszty funkcjonowania. A nie mogą tego robić, bo Wody Polskie nie udzielają zgody na zmianę taryf za dostarczanie wody i ścieków. - Odpowiedzią na tę sytuację jest projekt nowelizacji ustawy - tłumaczy Jaśkowski, cytowany przez serwis 300gospodarka.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Największym bogactwem Polski są Polacy - Ewald Raben w Biznes Klasie

Zgodnie z projektowanymi przepisami, firma wodno-kanalizacyjna będzie inicjować procedurę przekazując wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta wniosek o zatwierdzenie taryfy. Następnie wójt, burmistrz lub prezydent dokona formalnego sprawdzenia projektu taryfy pod względem zgodności z przepisami i opracuje rekomendacje dla rady gminy.

Ustalone taryfy miałyby obowiązywać przez okres nie dłuższy niż trzy lata. Dowolności jednak nie będzie. Wody Polskie będą mogły interweniować wtedy, gdy podwyżka wyniesie co najmniej 15 proc.

- Projekt ustawy zmienia zakres funkcjonowania regulatora, nie przewiduje jednak jego likwidacji. W przypadku nieznacznych zmian cen regulator będzie wspomagał gminy w procesie podejmowania merytorycznego rozstrzygnięcia, natomiast w przypadku znaczącej zmiany cen rola regulatora będzie silniejsza. Będzie mógł zablokować zmianę cen, jeśli nie będzie miała ona uzasadnienia - tłumaczy Rafał Jaśkowski.

Nowelizacja ma pozwolić też gminom na wprowadzenie taryfy progresywnej, gdzie stawki będą rosnąć wraz np. ze wzrostem zużycia wody. Nie będzie to obligatoryjne.

300gospodarka.pl informuje, że Wody Polskie w latach 2022-2024 wydały 1313 decyzji odmawiających zmiany taryf, a co za tym idzie wzrostu opłat za wodę i ścieki.

Nie chcą kluczowej zmiany

Kompetencje do zatwierdzania wysokości taryf za wodę i ścieki powinny zachować Wody Polskie - uważa Konfederacja Lewiatan. Ich zdaniem przekazanie tego zadania gminom może negatywnie wpłynąć na sytuację finansową firm oraz podnieść ceny dla niektórych odbiorców.

Organizacja uważa jednak, że zaproponowane rozwiązanie dotyczące możliwości wprowadzenia przez gminę taryfy progresywnej, to zły pomysł. - One jest niejasne i może negatywnie wpłynąć na sytuację finansową firm oraz podnieść ceny dla niektórych odbiorców - uważa ekspert Konfederacji Lewiatan Piotr Mazurek.

Ceny już poszły w górę

Jak pisaliśmy w money.pl w wielu miastach w ostatnim czasie wzrosły stawki wody i ścieków. Od lata ubiegłego roku więcej płacą m.in. mieszkańcy Wrocławia, Rzeszowa czy Białegostoku. Skala niektórych podwyżek sięgała kilkudziesięciu procent.

Przez lata część samorządów rzeczywiście nie mogła podnieść opłat, gdyż nie wyrażały na to zgody właśnie Wody Polskie. Krytycy mówili o sztucznym mrożeniu cen. Spółki i samorządy alarmowały, że brak podwyżek grozi m.in. przerwami w dostawach wody i zahamowaniem inwestycji. Narzekały, że nie mają pieniędzy na podwyżki dla swoich pracowników.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(780)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
roman k.
miesiąc temu
Jak Polska, Unia Europejska ma się rozwijać jak podstawowe surowce Woda, Prąd elektryczny kosztuje bardzo dużo. Jeśli rządy nie zadbają o podstawy, fundamenty rozwoju gospodarczego i będziemy płacić za iluzje to niestety przegramy wyścig z Chinami, USA i innymi
Tomek K.
miesiąc temu
Ja wam rządu nie wybierałem.
NurniF
miesiąc temu
Ciekawe, akurat pod tym materiałem nie ma komentarzy trolli z napompowanymi "plusami". Jakoś nie mam wątpliwości, że szanowna redakcja jest jedną z komórek organizacyjnych Ministerstwa Prawdy.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
wnerwiony
miesiąc temu
Czy Wody Polskie PRODUKUJĄ wodę?! To jakaś PARANOJA!
Rewolucja
miesiąc temu
Każda gmina będzie potrzebować swojego Lenina.
Citizen
miesiąc temu
Oto jakie mamy państwo - woda i prąd stają się na naszych oczach dobrami luksusowymi. Paranoja.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (780)
Ignacy M.
miesiąc temu
W Bydgoszczy podwyżka wyniosła 85 procent to jakiś żart, miało być max 35
qwer
miesiąc temu
Uśmiechajcie się .....
wew
miesiąc temu
A kiedy uwolnią rury, czy w nieskończoność wolność Tomku w swoim domku.....
Twoja C.
miesiąc temu
Woda dla każdego powinna być za darmo i tyle w temacie.
czytacz
miesiąc temu
Gaz, woda, prąd to są NAJWAŻNIEJSZE media do życia dla człowieka i jeśli będziemy nimi manipulować to nigdy, powtarzam: NIGDY(!!!) nie będzie dobrobytu i pokoju. Jeśli wzrastają ceny energii (a u nas to horrendalnie), wody to nic innego jak zwijanie się gospodarki. Widać to po likwidacji firm. Do tego pomoc wielosetmiliardowa (nie wiadomo po co bo to wszystko spalone a pieniądze zdefraudowane) dla aktora i całej tej nagonki i straszenia niedźwiedziem powoduje zubażanie społeczeństwa właśnie przez (tylko medialne) niebezpieczeństwo zagrożenia dostaw na którym korzysta tylko wielki kapitał a przecież nie ma logicznego potwierdzenia nałożenia tak wysokich cen na media. Podobno odcięliśmy się od "szantażu" gazowego Włodka... tylko dlaczego ten nowy gaz jest taki drogi? Podobno źródło energii OZE jest za darmo (wiatr, słońce), więc dlaczego cena 1kWh jest ekstremalnie wyższa niż wtedy, gdy górnictwo, koleje i (podobno) tak zanieczyszczjące środowisko elektrownie węglowe pracowały pełną parą? A do tego opłaty za CO2...? Te wysokie ceny jak widzimy są permanentnym kłamstwem a zyski znów płyną do wielkiego kapitału. Idą wybory prezydenckie, zagłosujcie logicznie. Dla siebie, dla Waszych dzieci i dla dobrobytu i pokoju.
...
Następna strona