RODO. Jest pierwsza kara i od razu na milion zł

Milion złotych kary za złamanie przepisów o ochronie danych osobowych dla firmy, która przetwarza ogólnodostępne w internecie dane. To pierwsza kara w związku z RODO.

Pierwsza i od razu gigantyczna kara za RODO. Milion złotych musi zapłacić warszawska firma
Źródło zdjęć: © East News | MARIUSZ GACZYNSKI
Paweł Orlikowski
187

Firma z Warszawy dostała milion zł kary za złamanie RODO. Nie poinformowała o przetwarzaniu danych. "Rzeczpospolita" dotarła do szczegółów postępowania. Z decyji wydanej 15 marca wynika, że warszawska spółka gromadząca ogólnodostępne w internecie dane osób prowadzących działalność (podane przez nich w CEiDG KRS, GUS, CEPiK, Monitorze Sądowym i Gospodarczym) tworzyła z tego bazy danych, pozwalające na weryfikację wiarygodności tych podmiotów.

Jak podaje Urządu Ochrony Danych Osobowych (UODO), o fakcie przetwarzania danych zostali poinformowani tylko ci przedsiębiorcy, którzy podali w oficjalnych rejestrach swój adres mailowy. W przypadku pozostałych ukarana spółka postanowiła skorzystać z wyjątku opisanego w art. 14 pkt 5 lit b ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO), który pozwala odejść od obowiązku informowania o przetwarzaniu danych, jeżeli wymagałoby to niewspółmiernie dużego wysiłku.

Jak informuje "Rzeczpospolita", firma wyszła z założenia, że obowiązek wydrukowania listów, zapakowania ich w koperty i wysyłka pocztą byłby niewspółmiernie duży do zysków jakie planowała osiągnąć. Dlatego spółka opublikowała stosowną informację na swojej stronie internetowej.

Obejrzyj: Trzy tysiące skarg na naruszenie ochrony danych osobowych

Prezes UODO Edyta Bielak-Jomaa nie zgodziła się z takim traktowaniem osób prowadzących działalność gospodarczą. Nałożyła na spółkę 1 milion złotych kary. Co więcej, nakazała też wysyłkę listów do osób prowadzących działalność gospodarczą, które nie zostały poinformowane o fakcie, że ich dane są przetwarzane.

Czytaj również: Co wprowadza RODO?

Spółka może jednak, przynajmniej czasowo, wstrzymać wykonanie tej decyzji. Firma może, i najpewniej z tego prawa skorzysta, odwołać się do sądu administracyjnego o wykładnię unijnych przepisów i wynikających z nich obowiązków. Jeśli dojdzie do wszczęcia procesu, wstrzyma to wykonanie kary, aż do wydania sądowego, prawomocnego wyroku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Za pół roku wprowadzą euro. Unia będzie monitorować ceny
Za pół roku wprowadzą euro. Unia będzie monitorować ceny
Chcą walczyć z rosyjską "flotą cieni". Jest porozumienie 14 państw
Chcą walczyć z rosyjską "flotą cieni". Jest porozumienie 14 państw
Rewizja KPO zatwierdzona. Pieniądze z UE wkrótce popłyną do Polski
Rewizja KPO zatwierdzona. Pieniądze z UE wkrótce popłyną do Polski
Znamy wyniki oględzin w komisjach wyborczych. Mamy dokumenty
Znamy wyniki oględzin w komisjach wyborczych. Mamy dokumenty
Więcej złota w polskim skarbcu. NBP dokupił sześć ton
Więcej złota w polskim skarbcu. NBP dokupił sześć ton
Rosyjskie firmy na skraju niewypłacalności. Pętla wysokich stóp się zaciska
Rosyjskie firmy na skraju niewypłacalności. Pętla wysokich stóp się zaciska
Ukradli ciężarówkę z konsolami Nintendo Switch 2. Kierowca tankował
Ukradli ciężarówkę z konsolami Nintendo Switch 2. Kierowca tankował
Gigafabryka sztucznej inteligencji w Polsce. Jest wniosek do KE
Gigafabryka sztucznej inteligencji w Polsce. Jest wniosek do KE
Drakońskie zasady wracają. Egzamin na prawo jazdy znacznie trudniejszy
Drakońskie zasady wracają. Egzamin na prawo jazdy znacznie trudniejszy
Apelują ws. zarobków lekarzy. "Sytuacja wymknęła się spod kontroli"
Apelują ws. zarobków lekarzy. "Sytuacja wymknęła się spod kontroli"
"Niech nikt nie śpi spokojnie". Tusk zabiera głos ws. rekonstrukcji rządu
"Niech nikt nie śpi spokojnie". Tusk zabiera głos ws. rekonstrukcji rządu
Będzie nowa wicepremier? Hołownia: bardzo dobra kandydatka
Będzie nowa wicepremier? Hołownia: bardzo dobra kandydatka