Rosja kusi USA. "Kreml jest otwarty na amerykańskie inwestycje"
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oznajmił w czwartek, że Rosja jest otwarta na inwestycje z USA, odniósł się w ten sposób do doniesień, że plan pokojowy prezydenta USA Donalda Trumpa zawiera propozycje inwestycji w rosyjskie złoża metali ziem rzadkich i surowców energetycznych.
Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, podkreślił otwartość Rosji na amerykańskie inwestycje. Komentarz ten został wygłoszony w reakcji na doniesienia dotyczące planu pokojowego prezydenta Donalda Trumpa, który zawierał propozycje dotyczące inwestycji w rosyjskie złoża metali ziem rzadkich oraz surowców energetycznych.
Pieskow: Kreml jest otwarty na amerykańskie inwestycje
Według informacji z „Wall Street Journal”, w planie Trumpa znalazły się również sugestie dotyczące wznowienia dostaw rosyjskiej energii do Europy. Dokumenty przewidywały także, że amerykańskie firmy mogłyby inwestować w strategiczne sektory rosyjskiej gospodarki, takie jak wydobycie pierwiastków ziem rzadkich i poszukiwania ropy na Arktyce.
Trump wciąż jest sojusznikiem Europy? Ekspertka odpowiedziała
Pieskow, odpowiadając na pytania dotyczące tych doniesień, stwierdził, że „Rosja zawsze była otwarta na zagraniczne inwestycje i jest zainteresowana ich napływem”.
Jednakże, kiedy padła kwestia propozycji Donalda Trumpa dotyczącej przeznaczenia 200 mld dolarów z zamrożonych rosyjskich aktywów na odbudowę Ukrainy, rzecznik odmówił komentarza.
Dziennik „WSJ” dodał, że niektórzy europejscy urzędnicy, którzy zapoznali się z propozycjami, wątpią w ich powagę. Jeden z rozmówców określił propozycję reaktywowania dostaw rosyjskiej energii mianem „gospodarczej wersji Jałty”.